Autor |
Wiadomość |
Oleśka
|
Tytuł: Sprzęt dla początkującej w błocie Napisane: Śr paź 08, 2008 2:55 pm |
|
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 9:31 am Posty: 150 Lokalizacja: Domaszczyn
|
Hej
Ponieważ dopadła mnie jesienna deprecha w związku z nadchodzącym powoli końcem sezonu, wpadłam na genialny pomysł - nie zamykania sezonu w ogóle... :D
Postanowiłam kupić coś niedużego, lekkiego do pośmigania po krzakach ( mam pod domem poligon :twisted: )
Jest jeden problem:
nie mam bladego pojęcia o tego typu sprzętach i potrzebuję porady - co wybrać; głównie jeśli chodzi o moc i pojemność, ale także markę, model, itd.
|
|
Góra |
|
|
graphia
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 3:34 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N paź 28, 2007 9:53 pm Posty: 870 Lokalizacja: Bielsko-Biala
|
...myślę że musisz też sie jakoś finansowo określić bo wachlarz jest szeeerooooki ;-)
|
|
Góra |
|
|
Oleśka
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 3:45 pm |
|
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 9:31 am Posty: 150 Lokalizacja: Domaszczyn
|
|
Góra |
|
|
radekb
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 4:16 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 2:31 pm Posty: 131 Lokalizacja: Krasny Las
|
Ja kilka tygodni temu do Bandita 1200S dokupiłem sobie DR 350 i jestem zachwycony. Mieszkam w lesie i na lekkie spacery DRynda jest w sam raz, na harce po poligonie może być za słaba i za delikatna. Zależy, jak masz zamiar jeździć?
|
|
Góra |
|
|
Oleśka
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 5:34 pm |
|
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 9:31 am Posty: 150 Lokalizacja: Domaszczyn
|
radekb napisał(a): Ja kilka tygodni temu do Bandita 1200S dokupiłem sobie DR 350 i jestem zachwycony. Mieszkam w lesie i na lekkie spacery DRynda jest w sam raz, na harce po poligonie może być za słaba i za delikatna. Zależy, jak masz zamiar jeździć?
Nie wiem, jak będę jeżdzić, bo nigdy czegoś takiego nie ujeżdżałam... :D
Rozmawiałam dziś z koleżanką, która kupiła DRa350 i mówi że jednak za duży i za ciężki jak na takie radosne hasanie....i żałuje, że nie wzięła czegoś mniejszego. Mi też się wydaje, że 180 kg i 350 cm to za dużo, chodzi tylko o spacery po błocie po ośki i na skuśkę przez las...
|
|
Góra |
|
|
graphia
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 5:40 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N paź 28, 2007 9:53 pm Posty: 870 Lokalizacja: Bielsko-Biala
|
zatem może honda xlr 125 ?
|
|
Góra |
|
|
radekb
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 6:09 pm |
|
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 2:31 pm Posty: 131 Lokalizacja: Krasny Las
|
Oleśka napisał(a): Mi też się wydaje, że 180 kg i 350 cm to za dużo, chodzi tylko o spacery po błocie po ośki i na skuśkę przez las...
180 kg??? A któż Ci takich bzdur naopowiadał? Moja Drynda to wersja dla dziewczynek, z rozrusznikiem, kierunkowskazami, lusterkami i podobnymi duperelami, i waży 130 kg. Wersja N, z kopką, dla prawdziwych twardzieli waży bodajże 113 kg. Motorek leciutki jest, jak rower. Prawie.
|
|
Góra |
|
|
Oleśka
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 8:04 pm |
|
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 9:31 am Posty: 150 Lokalizacja: Domaszczyn
|
graphia napisał(a): zatem może honda xlr 125 ?
Właśnie o to mi chodzi, o propozycje konkretnych modeli - zaraz sobie to obejrzę w necie.
Możecie mnie uświadomić, na czym polega różnica między 2T a 4T ( wiem, że chodzi dwu- i czterosuwy ), ale jak to się przekłada na cechy użytkowe motocykla?
|
|
Góra |
|
|
graphia
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 8:38 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N paź 28, 2007 9:53 pm Posty: 870 Lokalizacja: Bielsko-Biala
|
według mojej skromnej wiedzy dwusów to mniejsza masa, benzyna w formie mieszanki i szybsze zużywanie się elementów napędu (cylindry tłoki), a czterosów to wyższa waga, "kulturalniejsze" odejście i o wiele wyższe przebiegi miedzy serwisami.
|
|
Góra |
|
|
pancio
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 10:38 pm |
|
Dołączył(a): Pn wrz 22, 2008 12:19 pm Posty: 366 Lokalizacja: Neustadt an der Weinstrasse
|
osobiście bym polecił jak za tą kasę YZ 250 dobra cena ( konkretna maszynka ) dużo bardziej trwała niż KX czy RM . A jeżeli chodzi o 2 czy 4 takta to czterosuwy rządzą . Te nowe zwłaszcza triale od 2 lat robią w 4 sów i ważą tyle samo co 2 i jeszcze lepiej wybierają . Przyszłość to 4 sów :lol: :lol:
|
|
Góra |
|
|
Mario
|
Tytuł: Napisane: Śr paź 08, 2008 11:13 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 11:05 am Posty: 897 Lokalizacja: Wrocław
|
Oleśka, idealna kobita z Ciebie, nie dość ze po świecie latasz to i się
ubłocic zachciewa ;)
Dobrze ze żona nie czyta było by w łeb ;)
A teraz konkretnie
za kwote + - 5 koła kupisz 2 T
za kwote + - 10.000 kupisz dobry 4T
Zdarzają sie różne okazje, można gdzieś z zagranicy wytragać, ja pisze o naszych krajowych cenach.
dlaczego 2T? Tańszy w zakupie, wieksza moc, tańszy remont, niestety mniejsza żywotność. Więcej pali, i trzeba oleum dolewać do paliwa, nie ma dozownika oleju jak to jest np. w skuterach.
Hamowanie silnikiem słabe.
Dlaczego 4T? Zywotniejszy o wiele, tak jak graphia pisze, inna kultura pracy, latwiej w terenie gazem manewrować, masz innny moment (na lekkim gazie przez błota, podjazdy, łatwiej na mocą zapanować niż w 2T
2 T na wolnych obrotach nie jedzie... tam gaz dzial dosc ostro, może nie do końca dobre porównianie, ale moc w T2 wygląda jak ON i OFF :P
|
|
Góra |
|
|
Oleśka
|
Tytuł: Napisane: Cz paź 09, 2008 8:16 am |
|
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 9:31 am Posty: 150 Lokalizacja: Domaszczyn
|
Trochę mnie Mario zmartwiłeś...
Jak kupię kolejny motocykl, zamiast mebli do kuchni to i tak będę chora z wyrzutów sumienia, a co dopiero jak wydam na niego 10 tys. :evil:
Muszę wobec tego spróbować tego 2T w realu i dopiero jak stwierdzę, że rzeczywiście na nim sobie nie poradzę to podwyższę stawkę..... :?:
|
|
Góra |
|
|
jankes
|
Tytuł: Napisane: Cz paź 09, 2008 8:56 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 12:22 pm Posty: 683 Lokalizacja: Gniezno
|
|
Góra |
|
|
BASSRIDE
|
Tytuł: Napisane: Cz paź 09, 2008 9:09 am |
|
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 2:44 pm Posty: 493 Lokalizacja: Kraków
|
A ja dla dziewczyny z jajami polecam KTM EXC 125 (ewentualnie SX, ale troche bardziej szalony), jest bardzo lekki (to dla Ciebie ważne)
Nie jesteś zawodnikiem, wiec nie będziesz jechała non stop na odkręconej manecie w związku z czym nie przejmuj sie gadaniem o remontach co 20 motogodzin.
Nie jesteś świerzakiem, wieć uważam że spokojnie opanujesz tego sprzęta.
Mam podobną do Ciebie znajomą (o podobnej pasji i ikrze) jeździła na crossach 125 - zjeździliśmy razem cały beskid i duuużo polskich torów motocrossowych (od krakowa po olszynę). Świetnie sobie dawała radę i chwaliła 2T.
Pierwszy motocykl który kupiła to własnie DR 350, namówili ją na niego koledzy dając rady w stylu: "dobry do nauki, 4T, trwały....itp" okazał się totalną porażką. Walczyła z nim przez 2 miesiące. Był wielki klocem nad którym nie panowała.
Strzałem w dziesiątkę (za moją namową) było kupienie 2T, zaczeła jeździć świetnie, była lepsza niż kilku (bardzo tym zdenerwowanych) kolegów. W szczytowym okresie waliła na prawde dłuuuugie wysokie hopy:)
Troche sie rozpisałem, ale temat jest mi bardzo znany i bliski
mam nadzieje ze pomoze
PS. Nie obraząjcie się koledzy doradzający starych 4T :)
|
|
Góra |
|
|
Mario
|
Tytuł: Napisane: Cz paź 09, 2008 10:16 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 11:05 am Posty: 897 Lokalizacja: Wrocław
|
BASSRIDE - nikt sie przecież nie obrazi, na tym polega forum, opisanie zalet, wad, jak i opinii. Im więcej tym lepiej będzie dokonać jej wyboru.
Wiadomo ze to kasa glownie daje wybór nad sprzetem 2T czy 4T. Co to trwałości - wiadomo ze 2 T bedzie mniej żywotny, ale dla normalnej jazdy oznacza to kilka sezonów. Dla przykladu podam KTM 300 w 2T, z nami jezdził kolega po górcgh, lasy, offroad, 2 lata i nie było potrzeby nic remontować, czas 20 czy 10 motogodzin jest dla zadownika który jak "DZIK" leci na pełnej manecie i przeskakuje nad wszytkimi ;)
Tak więc nie ma co się stresować.
Ja zaczynałem od XT600 za 3 tyśki by polatać w offroadzie, kupilem tanio ciężkiego jak diabli sprzęta i na tym się uczyłem, tak naprawde chciałem zobaczyć czy mi się to spodoba.... i spodobało. Sprzedałem bo juz wiedziałem co chce i co co w tym chodzi.
Oleśka, kup sobie na poczatek 2T, zobaczysz co i jak, jak będzie ok, to będziesz nim latać ile wlezie, zawsze możesz to sprzedać i kupić coś innego.
|
|
Góra |
|
|