Autor |
Wiadomość |
Dominik
|
Tytuł: Kupię enduro za 10 tyś. Napisane: Cz sty 17, 2008 2:05 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
Chętnie kupię fajne enduro za max 10 tyś. PLN-ów. Myślę o moto do hardcorowej jazdy, ale z możliwością zarejestrowania.
Co sądzicie o Yamaha WR 400 z 1999r.? albo KTM EXC 300 lub 400? może jakaś Honda czy Suzuki? Nie idę w stronę dwusuwu. Minimum 250-tka.
|
|
Góra |
|
|
Adagiio
|
Tytuł: Napisane: Cz sty 17, 2008 5:47 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr gru 05, 2007 8:09 am Posty: 910 Lokalizacja: Biecz
|
Temat szeroki jak morze.
Za dychę moim skromnym zdaniem musisz trochę pogrzebać żeby coś konkretnego znaleźć, problem może nie polega na tym, że będą to padaki tylko moje obawy kieruje pod kontekstem serwisu tych sprzętów. Nie chodzi tutaj o podbite książki serwisowe tylko o fakt czy użytkownik w czas przeprowadzał zalecane wymiany, regulacje, itp , wiemy, że są to dość specyficzne urządzenia i zaniedbania wynikające z oszczędności serwisowych przekładają sie na ich żywotność . No, ale czymś trza jeździć a nie wszystkich stać na funkiel nówkę.
Wybór pokierowany jest przede wszystkim tym czy ma to być moto na jeden sezon czy na 2 lub więcej, jeśli zamierzasz po sezonie rozstać się z maszyna to śmiało możesz mierzyc w 250-tke ( CRF WR EXC ) , jeśli jednak zamierasz związać się emocjonalnie lub finansowo ( zrobić moto na tip-top i cieszyć się jazdą ) polecałbym coś w 400/450 ( EXC WR ) . Jeżdżąc aktywnie cały sezon może okazać się, że 250-tka po dobrym wjeżdżeniu się może być już za słaba ( wszystko jednak uzależnione jest od typu terenu, wagi użytkownika , umiejętności i wielu innych czynników ). Jeśli zadowolisz się spokojnym motocyklem o ciut ograniczonych możliwościach spojrzyj również na DR-Z 400, moto mechanicznie niezawodne i bez problemowe pod każdym względem , niewymagające wysokich kosztów eksploatacyjnych ( oliwa i filtry, co 1500/2000 km), jedyne wady tego moto to gumowa rama, waga i stosunkowo niedostateczne zawieszenia, wypowiadam się o wersji S 40 KM ( taką posiadałem), wersja E ma 49 KM i ponoć inną zawiechę ( nie jeździłem, więc nic nie powiem) . WR-kę możesz brać również pod uwagę, ale uważam, że dużą jej przypadłością są koszty eksploatacyjne tylnego zawieszeniem ( miałem 400-setkę ) w stosunku do KTM-a, poza tym, że nie posiada magicznego guzika tylko kopajkę motocykl godny uwagi. Ceny części eksploatacyjnych do tego typu motocykli są na tym samym poziomie , różnice są pomiędzy Japan i KTM kupując części oryginalne.
Przez ostanie 2/3 sezony próbowałem wielu moto zaczynając od DR, TTR, WR, kończąc ( nic sie nie kończy cały czas śmigamy) obecny na EXC 400 i uważam, że to właśnie jest ten, który przyległ mi do dupska na weekendową amatorską jazdę w gronie przyjaciół.
Ps. Każdy motocykl jest wspaniały , jeżeli jazda na mim sprawia Ci przyjemność :wink:
|
|
Góra |
|
|
ron
|
Tytuł: Napisane: Cz sty 17, 2008 9:19 pm |
|
Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 9:44 pm Posty: 1936 Lokalizacja: Wrocław
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Napisane: Cz sty 17, 2008 10:38 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
ja ze wzgledu na koszty utrzymania i zywotnosc wszedłbym w DRz 400
|
|
Góra |
|
|
Dominik
|
Tytuł: Napisane: Pt sty 18, 2008 9:14 am |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
dzięki. Motor jest dla mojego brata, który chce zacząć zabawę w enduro, a waży jakieś 95kg i ma 192cm. To dlatego powinien być min. 300-tka. Do tej pory jeździ na Ducati Monster. Te 10 tysi to taka magiczna granica za zabawkę i myślę, że koszty utrzymania nie grają roli (w Cz-wie jest dobry serwis Yamahy, Hondy i Suzuki).
Coraz więcej myślę o Yamaha WR 400 z lat 1999-2001. Na co szczególnie powinienem zwrócić uwagę?
|
|
Góra |
|
|
Adagiio
|
Tytuł: Napisane: Pt sty 18, 2008 9:48 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr gru 05, 2007 8:09 am Posty: 910 Lokalizacja: Biecz
|
Jeśli to ma być pierwszy kontakt to może lepiej DR 350 SE ( magiczny guzik ) od 97/98 w górę idealny sprzęt do nauki jazdy za dychę kupisz dobre moto i zostanie kasa na ubranie , buty , ochraniacze itp . Jak się bratu spodoba to zawsze bedzie czas zmienić na mocniejszy a jak mu sie spodoba tytłanie w błocie i piochu to moto tego typu sprzedajesz bez wielkich strat finansowych . Nie wiem czy WR-ka na początek nie będzie ciut na wyrost , zresztą sami zdecydujecie .
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Napisane: Pt sty 18, 2008 9:54 am |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
za 10 tys mozna juz kupis DRZ 400 e tez z rozrusznikiem
|
|
Góra |
|
|
Dominik
|
Tytuł: Napisane: Pt sty 18, 2008 11:14 am |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
dzięki. będę szukał też DRZ 350/400 jako alternatywa. Magiczny guzik bywa na wagę złota.
|
|
Góra |
|
|
Gummikuh
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 8:45 am |
|
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 10:09 am Posty: 77 Lokalizacja: świeradów zdrój
|
Dominik napisał(a): dzięki. Motor jest dla mojego brata, który chce zacząć zabawę w enduro, a waży jakieś 95kg i ma 192cm. To dlatego powinien być min. 300-tka. Do tej pory jeździ na Ducati Monster. Te 10 tysi to taka magiczna granica za zabawkę i myślę, że koszty utrzymania nie grają roli (w Cz-wie jest dobry serwis Yamahy, Hondy i Suzuki). Coraz więcej myślę o Yamaha WR 400 z lat 1999-2001. Na co szczególnie powinienem zwrócić uwagę?
Panie pan gada głupoty.Skoro masz tylko 10 tys to jak koszty nie grają roli.
Idź do serwisu i zapytaj co ile wymienić trzeba rozrząd , co ile tłok
ile to kosztuje i co ile się wymienia. Mnie wyszło że rozrząd dwa razy w roku.Bo mam dojazd i powrót 100 km + jazda ( rozrząd wymiana co 20 MTG)
Ja zapytałem i jeżdzę Drz 400 a miałem grubo powyzej 10 tys.
Jeśli brat ma 10 tys i zaczyna zabawę niech kupi sobie dobrego Ktm 620
Na dobrą DRZ to nieco za mało.
Dr 350 będzie na brata za niska i na tą wagę ciut słabowita ( 30kM)
Ostatnio edytowano Cz lut 21, 2008 9:53 am przez Gummikuh, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|
Gummikuh
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 8:56 am |
|
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 10:09 am Posty: 77 Lokalizacja: świeradów zdrój
|
Suzuki DRz 400 jest chyba najlepszym rozwiazaniem dla początujacego
amatora. Nalepsza w wersji E. Czyli odchudzona z lepszymi zawiechami ale z rozrusznikiem.
Pózniej jak się pouczy to sam będzie wiedział czego chce.
|
|
Góra |
|
|
desmo
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 2:58 pm |
|
Dołączył(a): So sty 19, 2008 6:22 pm Posty: 233 Lokalizacja: Poznań
|
A ja uważam, że bez sensu pakować się w DRZ 400 bo do takiej zabawy jest duuuuuuużo za ciężka.
Ja ważę 61kg i swoją WR 250F (też z rozrusznikiem) przeleciałem już kupę kilometrów w różnym terenie.
Mocy wystarcza w zupełności, waga odpowiednia, zawias doskonały, mało pali i nic się nie psuje, ale oczywiscie dbam jak należy.
Jak Brat nie ma techniki jazdy w terenie (nie mówię tu o przelotach leśym duktem tylko o prawdziwej walce w błocku itd...) to WR 400 go zamęczy na śmierć brakiem kopki i mocą a DRZ-a swoją wagą.
Za 10 000 PLN kupisz spokojnie coś fajnego i "lekkiego" z grupy Yamahy, Hondy albo KTM-a.
Ale oczywiście to tylko moje skromne zdanie 8)
|
|
Góra |
|
|
Gummikuh
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 4:57 pm |
|
Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 10:09 am Posty: 77 Lokalizacja: świeradów zdrój
|
desmo napisał(a): A ja uważam, że bez sensu pakować się w DRZ 400 bo do takiej zabawy jest duuuuuuużo za ciężka. Ja ważę 61kg i swoją WR 250F (też z rozrusznikiem) przeleciałem już kupę kilometrów w różnym terenie. Mocy wystarcza w zupełności, waga odpowiednia, zawias doskonały, mało pali i nic się nie psuje, ale oczywiscie dbam jak należy. Jak Brat nie ma techniki jazdy w terenie (nie mówię tu o przelotach leśym duktem tylko o prawdziwej walce w błocku itd...) to WR 400 go zamęczy na śmierć brakiem kopki i mocą a DRZ-a swoją wagą. Za 10 000 PLN kupisz spokojnie coś fajnego i "lekkiego" z grupy Yamahy, Hondy albo KTM-a. Ale oczywiście to tylko moje skromne zdanie 8)
Waga na sucho Drz 400 E 119 kg . Moc 49 KM Z elektrycznym rozrusznikiem.
Waga DRZ 400 kopniak 113 kg
Waga na sucho Wr 400 114 kg Moc 42 KM
Całkiem inne oddawanie mocy. DRZ dla dobrze jeżdzącego amatora.
Wr 400 raczej dla zawodnika
Koleś ma 192cm o 90kg. Taki motorek bierze pod pachę.
Wr 400 pomyliłeś chyba YZ 400
YZ ma 60 kucy.
DRZ 400 http://216.239.59.104/search?q=cache:tn8CaDX-YM4J:www.azs.ae.krakow.pl/~brzego3d/Suzuki-DRZ-400E.html+drz+400+e&hl=pl&ct=clnk&cd=4&gl=pl
WR 400 http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56420,1617971.html
Ten opis jest z elektrycznym guzikiem .Rocznik 2003 czyli poz zasięgiem kasowym ale inne blizniaczo podobny
|
|
Góra |
|
|
desmo
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 9:38 pm |
|
Dołączył(a): So sty 19, 2008 6:22 pm Posty: 233 Lokalizacja: Poznań
|
Podajesz linki do motocykli, które kosztują grubo powyżej 10 000 PLN.
Wsiądź sobie na DRZ-kę i WR-kę za 10 000 PLN i wtedy podejmij decyzję.
Ja osobiście uważam że Yamaha jest "przyjemniejsza"i lepsza, ale to pewnie "spatrzenie" .....zresztą jak poczytasz forum enduro to sporo się dowiesz o mankamentach DRZ-ki.
Sporo śmigam na enduro i polecam sprzęt sprawdzony w "boju" 8)
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 21, 2008 9:43 pm |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
|
Góra |
|
|
desmo
|
Tytuł: Napisane: Pt lut 22, 2008 7:10 am |
|
Dołączył(a): So sty 19, 2008 6:22 pm Posty: 233 Lokalizacja: Poznań
|
Nie wiem co rozumiesz przez "tańsza w utrzymaniu"....????
Pamiętajmy, że cały czas mówimy o sprzęcie za 10 000 PLN.
Proponuję troszkę poczytać fora enduro. Może nie ułatwi to wyboru, ale znacznie rozjaśni wiele wątpliwości.
Tak jak piszecie "Coś za coś..."
Nie mówię że DRZ jest do bani, ale są lepsze w tej klasie za te same pieniądze.
Pozdrawiam 8)
|
|
Góra |
|
|