Majka napisał(a):
mirek_nobile napisał(a):
Co to za nowe moto, pochwal się, czyżby zdrada poczciwego Kle-kota :(
Pozdrawiam Mirek
Ależ skąd! KLE-kot moja dożywotnia miłością.
To nowe to tez Kawasaki tyle że Voyager. Zupełny odjazd. Inaczej się siedzi, inaczej jedzie i w ogóle inaczej ogląda świat. Jakoś tak "przyziemnie" :twisted:
Pojechałam dziś na KLE'kociku do pracy. No miód . To jest to. :mrgreen:
Ha ha , mam takie same odczucia jak siadam na swojego Kle-kotka, to teraz wiem że to miłość :oops: :oops:
Fajnie że nie jesteśmy sami tzn. na tym forum są trzy takie motki, trochę to zapomniane sprzęty.