Autor |
Wiadomość |
lorsol
|
Tytuł: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 6:55 pm |
|
Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 8:11 am Posty: 1307 Lokalizacja: Gdynia
|
mam pytanko, oplacalna taka rzezba w kontekscie silnik(moc)/waga ? wyglada to bardzo schludnie, ale mam wrazenie, ze moze wyjsc cos na ksztalt obecnej malej tenerki - mega nadwaga przy kusym silniczku; [ img ][ img ][ img ]
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 7:19 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam
Jak znam życie to się nie opłaca. Zacząłem kiedyś się bawić, wprawdzie z czym innym, ale szybko się wyleczyłem. Ale z nudów, wiary, potrzeby zaistnienia i stu innych przyczyn, ludzie nie takie cuda kombinowali.
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
mishieck
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 7:42 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 20, 2011 10:55 am Posty: 98 Lokalizacja: O! Pole...
|
http://africatwin.com.pl/showthread.php ... t=franzalpZmota zrobiona naprawdę dobrze przez Franza. Cytuj: Waga 186 kg z płynami - bez paliwa Wysokość kanapy bez obciążenia moto 920 mm Przełożenie 14/45 Skok przód -280 mm Skok tył -250mm Prędkość max. 155km zmierzona GPS
Wrażenia z jazdy : Motocykl świetnie się prowadzi nawet przy prędkości maksymalnej. Żadnej schimmy, wężykowania mimo dużych skoków kół. Wpływ na to ma zwiększony rozstaw osi . W cięższym terenie waga do opanowania . Podczas jazd testowych po lesie , lepiej mi się prowadził niż TT 600 S/E Pytanie czy taka masa cię zadowoli.
|
|
Góra |
|
|
lorsol
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 8:02 pm |
|
Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 8:11 am Posty: 1307 Lokalizacja: Gdynia
|
jasne rrolek, rzezba wylacznie dla idei ma zawsze sens, chocby tylko dla rzezbiacego... :) franzalpa widzialem na zywo jak kupowalem afryczke od franza, byl w koncowej fazie projektu, nie mniej wagowo, zdziwilem sie troszku... kurcze, z paliwem bedzie okolo 200kg - jak tu do ludzi z takim kowadlem;
|
|
Góra |
|
|
mishieck
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 8:40 pm |
|
Dołączył(a): Cz paź 20, 2011 10:55 am Posty: 98 Lokalizacja: O! Pole...
|
Na ostatniej stronie tego wątku jest też inny trampek - z paliwem 180 kg
|
|
Góra |
|
|
torak
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 9:17 pm |
|
Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 8:02 am Posty: 182 Lokalizacja: Szczecin
|
losol, musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: Do czego ma to służyć? Bo crossem to to nigdy nie będzie :D . Z mego (mocno amatorskiego) punktu widzenia, Transalp to bardzo dobry silnik w kiepskiej ramie, z kiepskim zawiasem. B. lubiłem nim latać w terenie, ale zmieniłem bo zawias nie nadążał. W LC8 mam odwrotnie. Wszystko nadąża, lecz ja nie ogarniam :D. Zwłaszcza silnika. Chciałbym mieć coś takiego, jako drugi/trzeci motocykl. :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
lorsol
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Cz wrz 04, 2014 9:58 pm |
|
Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 8:11 am Posty: 1307 Lokalizacja: Gdynia
|
torak napisał(a): Chciałbym mieć coś takiego, jako drugi/trzeci motocykl. :mrgreen: no wlasnie :) pytam sie z ciekawosci, zobaczylem jedno zdjecie, poszukalem innych - i zaciekawil mnie, wyglada zgrabnie, silnik hądy, zawias od kata ( ;) )... wydalo mi sie interesujace, ale waga jednak studzi ; a swoja droga osobiscie mam zbyt lewe rece na taka tworczosc :)
|
|
Góra |
|
|
Adagiio
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 6:05 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr gru 05, 2007 8:09 am Posty: 910 Lokalizacja: Biecz
|
To na fotkach to RD03 .
Jest kilka powodów dla których ktoś decyduje się na taki zabieg : - zasadniczym jest to że nie wszyscy lubią kata , chociaż większość uważa że ma wszystko co potrzeba ( silnik zawias ) ja się z tym nie zgadzam , mowa o LC8 . - moto ważące około 200 kg nie będzie endurakiem da zapylania po krzaczoarch , jeśli myślisz że będzie inaczej nie wchodź w ten temat - wymiana zawieszenia i właściwe przygotowanie go pod wagę , oraz zakres regulacji daje nie porównywalne możliwości , przede wszystkim precyzję i przyjemność z jazdy w stosunku do oryginału bez regulacji . - gdzie i jak będziesz nim jeździł to wyłącznie indywidualna sprawa każdego z nas . Ja takim motocyklem jeżdżę na Rumunie , Ukrainę , Serbie i włóczę się po górach i paryjach i nie muszę jeździć ze spiętą dupą . Jazda Africą po górach na seryjnym zawiasie to walka o przetrwanie a nie przyjemność . Kwestie umiejętności i ogarnięcia kolca to oczywista sprawa , bez kierownika nic samo nie pojedzie nawet na najlepszym zawieszeniu . Uważam że warto spróbować aby mieć porównanie , żadna teoria tego nie zrobi . Kiedy pociąłem Africe w 2006 roku , koledzy darli ze mnie łacha że popsuł mi sie łeb i zamiast jeździć to kombinuję , ale kiedy później się przejechali zmienili zdanie 8) . Powodzenia .
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 6:32 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
Lorsol.. tak się zastanawiam po co Tobie..? :)
jeżeli ma to zastąpić lc8.. to nie wydaje mi się że zastąpi... różnica wagowa nie bedzie ogromna, różnica w jeździe asfaltowej ... miażdżąca
generalnie cały czas twierdzę że jak komuś ADV za ciężki, powinien pojeździć na SE. bo różnica jest spora... kolejny duży przeskok to już 690.... no ale takie coś podobnego miałeś... ;)
|
|
Góra |
|
|
lorsol
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 10:13 am |
|
Dołączył(a): Śr maja 13, 2009 8:11 am Posty: 1307 Lokalizacja: Gdynia
|
Adagiio, cholewa, patrzylem na bak i ozebrowanie silnika i wychodzilo mi ze to trampek;
ex, ja nie szukam zastepniaka do lc8, dla mnie to najlepszy motocykl na jakim dotychczas jezdzilem; biorac pod uwage nawet runde na twoim se na poligonie :) faktem jest, ze ciagle doswiadczenie mam male i nie jezdilem na wielu interesujacych maszynach, ale nawet jadac z innymi w grupie roznych i czesto lekkich maszyn widze, ze lc8 daje rade wszedzie, byle kierownik na nim nadarzal; ale pal licho lc8 na razie :) ja mam osiolkowata wersje 690 - xchallenga :) ideal w sumie wyprawowego duala silnikowo/wagowo/ergonomicznie/wizulanie, ale elektronika mi juz kilka razy pokazala srodkowy palec, w polsce czy europie to momentalnie do zrobienia, ale gdzies dalej bym siedzial i dumal; a ze jestem techniczny abnegat, to bym dumal... i dumal, i dumal :) wiec tak z ciekawosci czystej szukam czegos... sam nie wiem czego :) waga przestala mnie jakos przerazac po lc8 ale ciagle lepiej mniej niz wiecej; silnik - przyznaje, honda raczej, mialem afryke i to jedyny motocykl, w ktorym nigdy i nic sie nie stalo; nigdy i nic; jezdzil i tyle; zawias - tylko nowoczesny wp; i wyglad - niestety, malo adv podroznicze podejscie pewnie ;) ale ma mi sie podobac, najlepiej wygladac tak jak... lc8 w wersji R :)
w sumie wiec zalany 170-180kgramowy lc8 ze starym silnikiem hondy by mnie mocno ciekawil :) ale z tego co widze, takie moto z V-ka to chyba marzenie scietej glowy;
Ostatnio edytowano Pt wrz 05, 2014 12:48 pm przez lorsol, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|
PawelS
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 12:46 pm |
|
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 11:15 am Posty: 1361
|
poczekaj na nową afrykę - może to będzie to czego wszyscy pragną?
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 12:50 pm |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
PawelS napisał(a): poczekaj na nową afrykę - może to będzie to czego wszyscy pragną? ale elektronika będzie :)
|
|
Góra |
|
|
Adagiio
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 6:44 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr gru 05, 2007 8:09 am Posty: 910 Lokalizacja: Biecz
|
Dziś jest dostęp do wszystkiego , wiec zbudować na miarę swoich potrzeb fajne moto to żaden problem . 30 lat temu nie było nawet śrubki można kupić a i tak kręciło sie po nocach w garażu przy sprzętach a frajda z wskrzeszenia starego ruska była większa niż dziś z zakupu nowego adv . Nie słuchaj tych dla których ktm jest wyznacznikiem przygody , jeśli ciągnie Cię do czarnej dupy to im więcej będziesz przy moto sam grzebał , tym mniej napotkasz problemów jeśli wystąpi awaria . 20 lat wstecz uważałem podobnie jak większość dziś , jak sie nie ma w aucie 200 KM i przynajmniej 100 w moto to nie jedzie . Obecnie zadawala mnie grzebnięty singiel z 50 KM mocy w porywach , różnica miedzy mną a kolegami jeżdżącymi na nowych sprzętach , jest tak że to im trzeba grzebać w motocyklach na wyjazdach . Zgadzam się w kwestii małych endraków , tu sprzęt musi być jak najnowszy . Ale to jeździ na przyczepce i musi dawać zawsze 100 % , jak padnie nie ma stresu , to część tej zabawy . Jak zdechnie moto na wymarzonym wyjeździe kilka tys. km od domu to kac trwa długo .
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 7:12 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam
Oj Ex, Ex. Podejmuję się udowodnić w ciągu godziny (koło mojego komina), że SE to nie dual, bo w offie nie działa. LC8 pomijam, to motek szosowo-szutrowy (więc jak off odpada to chyba nie dual?). Adam, co do pryncypiów, słusznie pisze, ale jednak jak myśleć o offie to tylko jeden gar,
Coś mi się wspomina, że kiedyś autor wątku miał jakiegoś żółtego duala. I teraz szuka drugiego, abstrahując od tych "duali" które ma teraz. I tu nie ma pola do dyskusji.
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: transalp rejli Napisane: Pt wrz 05, 2014 7:29 pm |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
w sumie nie napisałem nic na temat duali... no ale skoro już rrolek piszesz... to co to tak właściwie znaczy DUAL?? jest gdzieś tego definicja..? według mnie to motocykl.. uniwersalny.. radzący sobie na szosie i w terenie...
co do porównania.. hymmm... chętnie bym zobaczył jak taka DRZ 400 robi pod człowiekiem z 115 kg. na takim poligonie drawskim .. chętnie bym ją zestawił z SE... czy nawet z ADV... boo wiesz.. niektórzy nie mają wyboru.. ;)
|
|
Góra |
|
|