|
Autor |
Wiadomość |
Orzep
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Śr gru 18, 2013 5:12 pm |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Siwy Koniu, widzę, że masz dystans do siebie i otaczającego Świata. Super, bo Koledzy z twojej "bandy" wszędzie doszukują sie atakóF :wink:
Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Śr gru 18, 2013 5:21 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
Mirek Swirek napisał(a): Daro racja i to święta racja. Myślę że będziesz w stanie wybaczyć Orzepowi, bo to taki pirnik, z którym można do taca i do różańca. Niestety nie każdy jest tak wspaniale usposobiony... rozumiejesz...
A w temacie, to relacja super i piszcie dalej dla tych, którzy jej potrzebują. Czytam i oglądam zdjęcia i też się wybiore z Majem by pozwiedzać, poznać coś nowego. Zaznaczam raz w życiu. Przyznaję że Orzep jest do tańca i do różańca oraz zmusza do wysiłku umysłowego. :D Postaram się uzupełnić całość o opisy spotkań z Polakami. Ja dostałem "obuchem" w pustą głowę będąc we Lwowie, ale o tym już wkrótce. Pozostało do końca trzy dni. :)
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Śr gru 18, 2013 5:22 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
Orzep napisał(a): Siwy Koniu, widzę, że masz dystans do siebie i otaczającego Świata. Super, bo Koledzy z twojej "bandy" wszędzie doszukują sie atakóF :wink:
Pozdro Orzep :D
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Cz gru 19, 2013 12:34 am |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
16-09-2010 Poranne pakowanie po tylu dniach idzie jak z płatka, coraz bliżej domu. Wszystkie rzeczy mają swoje miejsce. Po spotkaniu z Hutniakami coś nie dawało mi spokoju. Pierwszy raz jestem w Hucie Pieniackiej i podziwiałem efekt pracy jakim było uprzątnięcie cmentarza. Ale trzeba ruszac dalej. [ img ]Wyjazd jest już znany. Skrajem wsi biegnie grawiejka obok której są pastwiska. Tutaj pasące się konie na widok motocykli zaczęły galop na równi z motocyklami. Stado pięciu - sześciu koni wpatrzone w motocykle galopują na równi z motocyklami! :wink: [ img ]Dojeżdżamy do Lwowa, na postoju pomogliśmy koledze w przypudrowaniu błotnika BMW. Puder w postaci taśmy zbrojonej nie zaszkodzi, a moto na prędkości nie straci. [ img ]We Lwowie dojeżdżamy do Cmentarza Łyczakowskiego. [ img ]Tutaj zapełniamy cały parking. [ img ]Oczywiście jak przystało na milicję, dostajemy pomoc aby ułatwić poruszaniu się po mieście. Oczywiście aby tak długa kolumna przejechała przez miasto potrzebne jest blokowanie ulic zwłaszcza gdy przejeżdżamy przez skrzyżowanie na czerwony świetle. Jedyne utrudnienia to torowiska tramwajów i mokra kostka bazaltowa. [ img ]Wchodzimy na Cmentarz Łyczakowski. [ img ]Mamy szczęście, że od początku towarzyszą nam historycy IPN, którzy w sposób perfekcyjny przekazują wiedzę. Lata praktyki. Tak na marginesie to niektórych spotykam zwiedzając IPN podczas nocy muzeum. [ img ]Przed Grobowcem Ordona na Cmentarzu Łyczakowskim. Julian Ordon czasie powstania listopadowego, podczas obrony Warszawy, dowodził baterią artylerii. Reduta została wysadzona w powietrze. W wierszu Reduta Ordona jego rzekomą śmierć opisał Adam Mickiewicz, mimo że podczas wybuchu Ordon został jedynie mocno poparzony. Ordon walczył w bitwach pod Ostrołęką i Olszynką Grochowską. [ img ]W dalszej kolejności przechodzimy na Cmentarz Orląt Lwowskich. Tutaj link: http://goo.gl/maps/ZUoLM[ img ][ img ]Tutaj widoczne ślady, które pozostały po stalowych linach. Próby zwalenia nie powiodły się, również nie powiodło się zasypaniem śmieciami. [ img ][ img ]Odbudowana kaplica mieści pamiątkowe zdjęcia z kolejnych etapów odbudowy Cmentarza Orląt Lwowskich. Tutaj pragnę przypomnieć o Orlętach Przemyskich, które w ten sam sposób walczyły o Polskę. [ img ][ img ]Przejeżdżamy na Cmentarz Janowski. Tutaj okresie II Rzeczypospolitej polskie władze uporządkowały kwatery ofiar walk polsko-ukraińskich o Lwów z lat 1918–1920. W tym miejscu złożono do grobów zarówno polskich Obrońców Lwowa, ale także dla strony przeciwnej tego konfliktu – ukraińskich Strzelców Siczowych. Obecnie miejscowe władze ukraińskie odnowiły i wyeksponowały kwatery Strzelców Siczowych, natomiast kwatery Orląt Lwowskich pozostają zaniedbane i w ruinie. Mało tego kwatery są niszczone. Nieznani sprawcy najpierw przewracają krzyże, rozkopują kwatery, a zaniedbany teren murowane są grobowce. Czyli ślad powoli zanika. Mieszkańcy Lwowa starają się przeciwdziałać temu, ponownie stawiając krzyże w miejsce tych powalonych i zniszczonych. [ img ][ img ][ img ]Teraz przejeżdżamy na stadion, aby rozegrać mecz piłkarski z Pogonią Lwów. To wielki zaszczyt dla Nas, ponieważ to kultowy klub. Pogoń Lwów to zespół, który kontynuuje tradycję powołanego wiosną 1904 r. piłkarskiego Klubu Gimnastyczno-Sportowego IV-go Gimnazjum. Klub pod nazwą LKS Pogoń działa od 1907 do 1939 r. Reaktywacja tego klubu nastąpiła w 2009r. To najbardziej utytułowany przedwojenny klub, który zdobył pięc tytułów mistrza Polski. Zauważcie że drużyna Pogoni ma dwa rodzaje strojów podczas spotkania, jeden wyjazdowy, drugi gdy gra u siebie. Pogoda nas nie rozpieszcza, ciągle pada. Jak zawodnicy na murawie(nasi ze zmęczenia :wink: ) Tutaj więcej: http://www.pogon.lwow.net/[ img ]Drużyna walczyła dzielnie. :D [ img ]Jedziemy do Brzuchowic na nocleg.
Ostatnio edytowano Cz gru 19, 2013 10:16 pm przez Siwy Koń, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Cz gru 19, 2013 10:13 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
17-09-2010 Dzisiaj bez żadnego pośpiechu mamy cały dzień dla Lwowa. Jedziemy do Katedry p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny , aby uczestniczyc w uroczystej Mszy Świętej. Wchodząc tutaj czuję historię i powagę miejsca. Zgromadzeni Polacy z zaciekawieniem spoglądają na tak licznych przybyszy, ubranych w kamizelki rajdowe. Przyjeżdżając wcześniej mamy możliwośc zasiąśc w ławach bliżej ołtarza, kaski wędrują przed ołtarz. Uroczystej mszy przewodniczy biskup Mieczysław Mokrzycki. [ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ] Po zakończonej mszy wychodzimy, gdzieniegdzie słyszymy jak za dawnych czasów wołających gazeciarzy powtarzających "Kurier Galicyjski" ! Niektórzy kupują na pamiątkę, wewnątrz jest artykuł o naszym rajdzie. Stojąc tak i zastanawiając się nad kupnem, widzę bardzo starą kobietę, przygarbioną, próbującą sprzedać gazetę dwa razy droższą niż u innego młodszego sprzedawcy. Podchodzi do mnie, Ja słysząc innych odrzucających zakup, mówię dziękuję. Ale niespodziewanie pada pytanie: czy nie ma pan czegoś do zjedzenia? To pytanie było zupełnym zaskoczeniem, ale wybrnąłem z sytuacji. Mówię: niech Pani pójdzie do naszego busa, który ma zawsze coś do zjedzenia i wskazałem kierunek, gdzie powinien stać. Dalej zająłem się rozmową z kolegami, nie zwracając uwagi na kobietę. Po chwili stojąc już sam przy motocyklu słyszę blisko za plecami: Proszę pana tam nie ma tego samochodu. Poczułem jakby ktoś dał mi w łeb. Odwracam się, stoi przede mną ta sama stara kobieta. Poczułem wstyd, mimo dużego gabarytu, wewnętrznie skurczyłem się do rozmiarów dziecka. Wydukałem, że: Ja oddam Pani to co mam. I nie czekając, na jakikolwiek gest sprzeciwu, otworzyłem kufer centralny i wyjmowałem wszystko co miałem. Te zapasy były traktowane jako żelazne, czyli na wszelki wypadek. Oddałem również lekarstwa. Po kolei wkładałem rzeczy do plastikowej siatki, spytałem: czy nie przetłumaczyć Pani sposobu użycia, dawki, itd. Ale odpowiedź była prosta, cichym głosem odpowiedziała: Ja byłam nauczycielką języka polskiego. Poczułem, że oddałbym wszystko co mam, a myślałem, że jestem taki twardziel. Staruszka objęła mnie wpół, w dowód wdzięczności. Jej siwa mała głowa, która była taka mała i sięgała poniżej mojej brody, przytuliła się do mnie. Słowa: dziękuję, dokończyły dzieła. Ucałowałem czoło tej starszej kobiety i też podziękowałem. Tak się skończył [myśląc z perspektywy] tamten facet. :lol: Ale odjechaliśmy od tematu. :shock: Dalsza droga prowadziła pod Pomnik Mickiewicza, gdzie śpiewaliśmy piosenki patriotyczne wraz z Polakami mieszkającymi we Lwowie. Łzom, które cisnęły się, nie było końca. [ img ]Dzisiaj mamy dzień na zwiedzanie miasta, ale nasz kolega Heniu jest weterynarzem więc zaproponował odwiedzenie Akademii Weterynarii. To jego pasja, odszukujemy na mapie lokalizację uczelni. Dochodzimy przed budynek, wchodzimy do środka, zamieszanie. Po kilku zapytaniach przechwytuje nas pani profesor, która zaprowadziła Nas do sekretariatu Dziekanatu. No cóż jak spadać to z dużego konia. W otwartych drzwiach do gabinetu dziekana uczelni słyszymy jego głos. Dziekan wydaje polecenie zajęcia się gośćmi. Jak na zawołanie zjawia się opiekun Izby Pamięci, któremu wtóruje inny wykładowca. Zwiedzaliśmy salę tradycji ponad godzinę i muszę przyznać, że wykładowcy nie wstydzili się założycieli Akademii. Znali jej historię, byli dumni z jej osiągnięć, ale dlaczego tej historii nie widać na ścianach uczelni? [ img ][ img ][ img ][ img ]Oglądamy najstarszy album zawiera: [ img ]Ciekawa wiadomość w sprawie Akademii Weterynaryjnej, link tutaj: http://www.radiownet.pl/publikacje/akademia-medycyny-weterynaryjnej-we-lwowiePo zwiedzeniu Akademii wracamy do miejsca postoju, przy okazji kupujemy na targu kupujemy pamiątki. [ img ][ img ]
Ostatnio edytowano Pt gru 20, 2013 10:20 am przez Siwy Koń, łącznie edytowano 5 razy
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Pt gru 20, 2013 12:10 am |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
18-09-2010 Lwów- Żółkiew Dzisiaj wstajemy jak zwykle rano, przy bramie oczekujemy na komendę " za dwie minuty odjeżdżamy!". To komenda Wiktora na którą, każdy jest przygotowany. Dzisiaj kierunek Żółkiew. Tutaj mamy do przejechania ostatni etap Rajdu Katyńskiego. Niestety, niektóre "ciapaty" już miały dość, porannego wstawania, noclegu w namiotach. Odjechali wcześniej. Pozostali zgodnie z planem uczestniczyli w Rajdzie Katyńskim. Dojechaliśmy do Żółkwi, tutaj poczt sztandarowy przygotowuje się do uroczystości. [ img ][ img ]Żółkiew została założona w 1597 przez hetmana polnego koronnego Stanisława Żółkiewskiego[przypominam o bitwie pod Kłuszynem]. Była miastem prywatnym. Prawa miejskie otrzymała 22 lutego 1603 dzięki przywilejowi króla Zygmunta III. Należało później do Daniłowiczów, Sobieskich i Radziwiłłów. Żółkiew była ulubioną rezydencją króla Jana III Sobieskiego. Zamek odziedziczył syn króla – Jakub Sobieski, który zmarł w Żółkwi w 1737r. Jednakże historia kołem się toczy, czyli 24 stycznia 2011 Rada Miasta Żółkiew nadała honorowe obywatelstwo Miasta Żółkiew Stepanowi Banderze. [ img ][ img ][ img ]Tutaj po uroczystościach w Kolegiacie św. Wawrzyńca, zbieramy się na placu. Jeżeli nie znajdziecie swojej twarzy na foto, to znaczy że nie dojechaliście tam, gdzie Ja. [ img ][ img ][ img ]Dalej po odczytaniu listy obecności, pojechaliśmy w stronę granicy UA/RP. Po przekroczeniu ostatnie foto z grupowym. [ img ]Ja odbijam w stronę Włodawy, czyli do pokonania dodatkowe 230km, aby zawitać do Hanny. Tutaj smakowity obiad i ruszam do domu. Tak już mają enduraki, że włóczą się po drogach, a do domu jadą okrężnymi drogami [ img ]Na tym koniec. Ps. Przejechałem: 6201km Awarie: brak danych Dolewka oleju: brak danych Opony: Haidenau K60 Obraz poniżej: [ img ]Ten efekt zauważyłem w Wilnie, postanowiłem jechać do końca. Czyli do pogubienia bieżnika. Skubany wytrzymał. Namiot:Fjord Nansen, Sierra II. Śpiwór: Decathlon. Zimny-w przyszłym roku do zamiany Motocykl Yamaha Super Tenere rocznik 1989(klawa wersja). Wyposażenie: stelaż five star, sakwy, centralny kufer Givi 45, stopka centralna(Pawel555), gmole (Pawel555). Tankbag: Larsson jakiś tam.
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: N gru 22, 2013 5:06 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Siwy Koń napisał(a): Tutaj mamy do przejechania ostatni etap Rajdu Katyńskiego. Niestety, niektóre "ciapaty" już miały dość, porannego wstawania, noclegu w namiotach. Odjechali wcześniej....
...Tutaj po uroczystościach w Kolegiacie św. Wawrzyńca, zbieramy się na placu. Jeżeli nie znajdziecie swojej twarzy na foto, to znaczy że nie dojechaliście tam, gdzie Ja.
SiwyKoniu "obuchWłeb" we Lwowie, a w ostanim odcinku powyższe wpisy przemawiają do Mnie! Pomimo różnic w postrzeganiu "przygody", a właściwie sposobu jej realizacji ! Wiele Nas łączy jeżeli chodzi o zasady... Pozdro Orzep p.s. Dzięki "Prawaku" :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
Fausto
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Cz sty 02, 2014 8:40 pm |
|
Dołączył(a): N mar 10, 2013 5:15 pm Posty: 73
|
Byłem kiedyś we Lwowie. Na starówce, podchodzi do mnie stary człowiek z jakimiś papierami w ręku. Przedstawia się po polsku, mówi, że jest kapitanem polskiego wojska, był ranny pod Monte Cassino, mówi, że ma papiery, które to potwierdzają, i pyta mnie czy mógłbym dać mu coś do jedzenia albo kupić chociaż bułkę bo nie ma na obiad. Oczywiście, spełniłem jego życzenie i zaczęliśmy rozmowę. Opowiada swoją historię, a ja bez chwili zastanowienia, pytam go czy nie chciał wrócić do Polski ? A On ze zdumieniem w oczach pyta mnie:"A gdzie my jesteśmy ? Przecież tutaj jest Polska" Fajna relacja z rajdu, fajny pomysł na rajd, super, ze pomagacie Polakom po "tamtej stronie" ale...patrząc na zdjęcia z rajdu nie jestem w stanie ani zrozumieć, ani zaakceptować ukraińskich i rosyjskich flag na Waszych motocyklach. Ukraińcy bestialsko wymordowali Polaków w Hucie Pieniackiej, a Wy macie na motocyklach ukraińskie flagi. Rosjanie wymordowali Polskich żołnierzy i policjantów w Katyniu i innych miejscach kaźni, a Wy macie na motocyklach rosyjskie flagi. To tak jakby Żydzi z Izraela, przyjechali do Auschwitz uczcić pamięć pomordowanych tam swoich bliskich i mieli na rękawach opaski ze swastykami. Sorry, to nie jest nic osobistego, nie chcę ani nikogo urazić, ani obrazić ale...nie jestem w stanie tego zrozumieć, ani zaakceptować, to silniejsze ode mnie.
|
|
Góra |
|
|
Siwy Koń
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: N lut 09, 2014 12:07 am |
|
Dołączył(a): Wt mar 20, 2012 3:12 pm Posty: 145 Lokalizacja: Ciemny las
|
Fausto napisał(a): Byłem kiedyś we Lwowie. Na starówce, podchodzi do mnie stary człowiek z jakimiś papierami w ręku. Przedstawia się po polsku, mówi, że jest kapitanem polskiego wojska, był ranny pod Monte Cassino, mówi, że ma papiery, które to potwierdzają, i pyta mnie czy mógłbym dać mu coś do jedzenia albo kupić chociaż bułkę bo nie ma na obiad. Oczywiście, spełniłem jego życzenie i zaczęliśmy rozmowę. Opowiada swoją historię, a ja bez chwili zastanowienia, pytam go czy nie chciał wrócić do Polski ? A On ze zdumieniem w oczach pyta mnie:"A gdzie my jesteśmy ? Przecież tutaj jest Polska" Fajna relacja z rajdu, fajny pomysł na rajd, super, ze pomagacie Polakom po "tamtej stronie" ale...patrząc na zdjęcia z rajdu nie jestem w stanie ani zrozumieć, ani zaakceptować ukraińskich i rosyjskich flag na Waszych motocyklach. Ukraińcy bestialsko wymordowali Polaków w Hucie Pieniackiej, a Wy macie na motocyklach ukraińskie flagi. Rosjanie wymordowali Polskich żołnierzy i policjantów w Katyniu i innych miejscach kaźni, a Wy macie na motocyklach rosyjskie flagi. To tak jakby Żydzi z Izraela, przyjechali do Auschwitz uczcić pamięć pomordowanych tam swoich bliskich i mieli na rękawach opaski ze swastykami. Sorry, to nie jest nic osobistego, nie chcę ani nikogo urazić, ani obrazić ale...nie jestem w stanie tego zrozumieć, ani zaakceptować, to silniejsze ode mnie. Znalazłem chwilkę czasu i odpowiem filmem Kuriera Galicyjskiego: http://www.youtube.com/watch?v=NYwepvzFG7M "Po 69 latach ocaleni mieszkańcy polskiej wsi Huta Pieniackiej koło Brodów znów będą modlić się przed monstrancją z ich rodzinnego kościoła p.w. św. Andrzeja Boboli. Monstrancję 25 sierpnia br. przekazali grekokatolicy z sąsiedniej, ukraińskiej wsi Hołubica, od teraz będzie przechowywana w kaplicy ojców franciszkanów we Wschowie w województwie lubuskim. Uroczyste przekazanie odbyło się dzięki zaangażowaniu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie." Wsłuchaj się w słowa ludzi, którzy tam mieszkają lub mieszkali. :)
|
|
Góra |
|
|
Fausto
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Pn lut 17, 2014 10:24 pm |
|
Dołączył(a): N mar 10, 2013 5:15 pm Posty: 73
|
Siwy Koń napisał(a): Fausto napisał(a): Byłem kiedyś we Lwowie. Na starówce, podchodzi do mnie stary człowiek z jakimiś papierami w ręku. Przedstawia się po polsku, mówi, że jest kapitanem polskiego wojska, był ranny pod Monte Cassino, mówi, że ma papiery, które to potwierdzają, i pyta mnie czy mógłbym dać mu coś do jedzenia albo kupić chociaż bułkę bo nie ma na obiad. Oczywiście, spełniłem jego życzenie i zaczęliśmy rozmowę. Opowiada swoją historię, a ja bez chwili zastanowienia, pytam go czy nie chciał wrócić do Polski ? A On ze zdumieniem w oczach pyta mnie:"A gdzie my jesteśmy ? Przecież tutaj jest Polska" Fajna relacja z rajdu, fajny pomysł na rajd, super, ze pomagacie Polakom po "tamtej stronie" ale...patrząc na zdjęcia z rajdu nie jestem w stanie ani zrozumieć, ani zaakceptować ukraińskich i rosyjskich flag na Waszych motocyklach. Ukraińcy bestialsko wymordowali Polaków w Hucie Pieniackiej, a Wy macie na motocyklach ukraińskie flagi. Rosjanie wymordowali Polskich żołnierzy i policjantów w Katyniu i innych miejscach kaźni, a Wy macie na motocyklach rosyjskie flagi. To tak jakby Żydzi z Izraela, przyjechali do Auschwitz uczcić pamięć pomordowanych tam swoich bliskich i mieli na rękawach opaski ze swastykami. Sorry, to nie jest nic osobistego, nie chcę ani nikogo urazić, ani obrazić ale...nie jestem w stanie tego zrozumieć, ani zaakceptować, to silniejsze ode mnie. Znalazłem chwilkę czasu i odpowiem filmem Kuriera Galicyjskiego: http://www.youtube.com/watch?v=NYwepvzFG7M "Po 69 latach ocaleni mieszkańcy polskiej wsi Huta Pieniackiej koło Brodów znów będą modlić się przed monstrancją z ich rodzinnego kościoła p.w. św. Andrzeja Boboli. Monstrancję 25 sierpnia br. przekazali grekokatolicy z sąsiedniej, ukraińskiej wsi Hołubica, od teraz będzie przechowywana w kaplicy ojców franciszkanów we Wschowie w województwie lubuskim. Uroczyste przekazanie odbyło się dzięki zaangażowaniu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie." Wsłuchaj się w słowa ludzi, którzy tam mieszkają lub mieszkali. :) Dziękuję za odpowiedź. Obejrzałem film z zainteresowaniem, i z najwyższą uwagą słuchałem wszystkich, którzy zabierali w nim głos. Niestety, z największym żalem,muszę stwierdzić, że w żadnej z wypowiedzi, począwszy od komentatora telewizji, a skończywszy na katolickim księdzu (co dla mnie, jako katolika jest szczególnie bolesne) nie padło stwierdzenie, że Polaków w Hucie Pieniackiej wymordowali Ukraińcy. Wypowiedzi te muszę ocenić jako wyraz wstrętnego tchórzostwa, serwilizmu i oportunizmu, zwłaszcza w świetle, niemal codziennych, antypolskich wystąpień ze strony ukraińskiej. Nie ma przebaczenia, ani pojednania bez przyznania się do winy.
|
|
Góra |
|
|
TomekWwa
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Wt lut 18, 2014 12:49 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lis 21, 2010 9:52 pm Posty: 547 Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
|
A moze byscie jak ludzie napili się z Ukraińcami wódki i zaprzyjaźnili zamiast pieprzyc od 70 lat o braku pojednania i przebaczenia? Do czego to was zaprowadzi??? Do jakich win maja sie przyznawac wspolczesni Ukraińcy urodzeni po wojnie??
|
|
Góra |
|
|
Fausto
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Wt lut 18, 2014 8:13 am |
|
Dołączył(a): N mar 10, 2013 5:15 pm Posty: 73
|
TomekWwa napisał(a): A moze byscie jak ludzie napili się z Ukraińcami wódki i zaprzyjaźnili zamiast pieprzyc od 70 lat o braku pojednania i przebaczenia? Do czego to was zaprowadzi??? Do jakich win maja sie przyznawac wspolczesni Ukraińcy urodzeni po wojnie?? Do takich samych, do których przyznał się np. urodzony po wojnie Prezydent RP Bronisław Komorowski, przepraszając Żydów w Jedwabnem.
|
|
Góra |
|
|
Louis
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Wt lut 18, 2014 8:33 am |
|
Dołączył(a): Pt lis 16, 2007 7:39 am Posty: 2575 Lokalizacja: ZKA
|
TomekWwa napisał(a): A moze byscie jak ludzie napili się z Ukraińcami wódki i zaprzyjaźnili zamiast pieprzyc od 70 lat o braku pojednania i przebaczenia? Do czego to was zaprowadzi??? Do jakich win maja sie przyznawac wspolczesni Ukraińcy urodzeni po wojnie?? Popieram, przy okazji pragnę zauważyć, że na tym forum oprócz Polaków są również, nasi koledzy Ukraińcy, Rosjanie, Niemcy lub ich dzieci. Pielęgnujmy historię, poznawajmy ją z różnych źródeł ale doceniajmy teraźniejszość. Największy hołd jaki możemy oddać ofiarom tych potwornych czasów, to wyciągnięcie wniosków z przeszłości i nie hodowanie nienawiści, która kiedyś ich zabiła.
|
|
Góra |
|
|
Fausto
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Wt lut 18, 2014 10:40 am |
|
Dołączył(a): N mar 10, 2013 5:15 pm Posty: 73
|
Louis napisał(a): TomekWwa napisał(a): A moze byscie jak ludzie napili się z Ukraińcami wódki i zaprzyjaźnili zamiast pieprzyc od 70 lat o braku pojednania i przebaczenia? Do czego to was zaprowadzi??? Do jakich win maja sie przyznawac wspolczesni Ukraińcy urodzeni po wojnie?? Popieram, przy okazji pragnę zauważyć, że na tym forum oprócz Polaków są również, nasi koledzy Ukraińcy, Rosjanie, Niemcy lub ich dzieci. Pielęgnujmy historię, poznawajmy ją z różnych źródeł ale doceniajmy teraźniejszość. Największy hołd jaki możemy oddać ofiarom tych potwornych czasów, to wyciągnięcie wniosków z przeszłości i nie hodowanie nienawiści, która kiedyś ich zabiła. Obecność na tym forum gości z Ukrainy, Rosji i Niemiec, nie może oznaczać dla Polaków, będących gospodarzami tego forum, konieczności udawania, że historia była inna niż była, a teraźniejszość jest jest inne niż jest. Nasi goście z Ukrainy, nie mogą oczekiwać, że będziemy udawać, że to nie Ukraińcy z bestialskim okrucieństwem, wymordowali Polaków na Wołyniu, goście z Rosji, nie mogą oczekiwać, że będziemy udawać, że to nie Rosjanie wbrew wszelkim prawom ludzkim i boskim, wymordowali polskich oficerów w Katyniu, a goście z Niemiec, nie mogą oczekiwać, że będziemy udawać, że to nie Niemcy i tylko i wyłącznie Niemcy, są odpowiedzialni za hekatombę II wojny światowej. Pielęgnowanie historii nie może polegać na udawaniu, że była ona inna niż była, albo na tchórzowskim, serwilistycznym i oportunistycznym przemilczaniu faktów, jakie ma miejsce w filmie, prezentowanym w jednym z poprzednim postów. Poznawanie historii z różnych źródeł...tak, ale tylko z takich, które pokazują historię prawdziwą, bez kłamstw, niedomówień, przemilczeń i relatywizmów. Doceniać teraźniejszość...jak najbardziej, pod warunkiem jednak, że widzimy ją taką, jaką jest ona rzeczywiście, np. niemal permanentne antypolskie wystąpienia Ukraińców (przykłady mogę mnożyć), a nie taką, jaką nakazują nam widzieć różnej maści politycy pod pręgierzem politycznej poprawności. Nie hodować nienawiści...oczywiście tak, ale chcę przypomnieć, że to Ukraińcy z nienawiści wymordowali Polaków na Wołyniu, a nie odwrotnie, że to Rosjanie z nienawiści wymordowali polskich oficerów w Katyniu, a nie odwrotnie, i że to Niemcy z nienawiści w czasie II wojny, na masową skalę eksterminowali Polaków, a nie odwrotnie.
|
|
Góra |
|
|
Orzep
|
Tytuł: Re: 10 Miedzynarodowy Motocyklowy Rajd Katynski 2010.28.08-1 Napisane: Wt lut 18, 2014 10:54 am |
|
Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 1:38 am Posty: 1753 Lokalizacja: Wroclaw
|
Fausto, a polskie, rosyjskie, ukraińskie i niemieckie świstaki siedziały i zawijały je w te sreberka...
Pozdro Orzep
|
|
Góra |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 46 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|