Teraz jest So kwi 27, 2024 8:32 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 2 z 2   [ Posty: 29 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 4:55 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
mario33 napisał(a):
ex1 napisał(a):
po za tym nie ma czegoś takiego jak umowa samoczynnie ulega rozwiązaniu, umowę można wypowiedzieć jednostronnie, można tez ją rozwiązać obustronnie.


Można wprowadzić wypowiedzenie jednostronnie za określonymi konsekwencjami lub bez. Poza tym umowa może inaczej uregulować kwestię zadatku niż w kc - tyle się dowiedziałem.

Umowa nie jest nierównoważna - umowa ma regulować pewne oczekiwania stron (dobrowolne). Kupujący jest w stanie zrezygnować z części uprawnień w zamian za inne korzyści (możliwość ponadstandardowo długiego okresu zbierania funduszy do zawarcia umowy ostatecznej). Powtarzam - umowa w tym kształcie jest dobrowolna - OBIE strony tak chcą. Może dodatkowy dokument - deklaracja intencji ?


Mario o czym piszesz?, chcesz w umowie sobie określić że zadatek będzie pełnił inną rolę niż jest to zapisane w KC? Pamiętaj że w Polsce obowiązuje system prawny oparty na przepisach prawa takich jak kodeksy czy ustawy, są one nad treścią umów a nie pod nią, to oznacza że nawet jak wprowadzisz zapis niezgodny z kodeksem czy ustawą, to ten zapis jest nieważny.

- oczywiście ze wypowiedzenie może być jednostronne z konsekwencjami lub bez...
ale aby umowa była równoważna wypowiedzenie jednostronne winno być takie same do obojga stron
co do równoważności, to tak jak Ci napisałem wcześniej, Papier przyjmie wszytko, możecie sobie napisać co tylko chcecie, jednak jeżeli dojedzie do sporu prawnego, wtedy Umowa stanowi podstawę do oczekiwania ewentualnych roszczeń, takie warunki jak termin, czy cena dotyczą obojga stron i podlegają ustaleniom na które obie strony się godzą. jest to czym zupełnie innym niż tzw zabezpiecznia umowy. nie możesz sobie dowolnie zmodyfikować zadatku aby działał tylko w jedną stronę, tak jak i nie możesz zatrzymać zaliczki, nawet jak w umowie napiszesz że możesz.

Jeżeli chcesz pokombinować, aby w razie co nei zostać z niczym, pokombinuj z karą umowną


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 5:09 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
Arkan napisał(a):
ex1 napisał(a):
jestem z branży więc mogę jasno się wypowiedzieć

Twoje Aneksy są nieważne, a przynajmniej nie odnoszą się do tej umowy którą zawarłeś
Aneksy do umowy w formie aktu muszą być w tej samej formie


Naprawdę? - to bardzo ciekawe. Wiesz to bez dostępu do umowy głównej? A jeśli w umowie głównej jest zapis, że wszelkie zmiany muszą być zawarte w formie pisemnej (jak znam życie to właśnie tak jest), bez doprecyzowania, że konieczne jest potwierdzenie notarialne, to co wtedy?



no bardzo ciekawe...

poczytaj
Art. 77. § 1. KC


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 5:40 pm 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Śr gru 16, 2009 2:28 pm
Posty: 358
Lokalizacja: Wawa
Krzemień - jak chcesz mogę na to zerknąć, w którąś środę w Returnie (albo przy okazji). Jeżli nie będę znała odpowiedzi na bieżąco, to sprawdzę Ci na nastęny dzień.

Generalnie, co do zasady, jest tak jak napisał ex1. Ale żaden prawnik bez wglądu w konkretne zapisy nic rozwiąże Ci problemu, więc to trochę gdybanie.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 8:13 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 11:25 pm
Posty: 468
ex1 napisał(a):
Arkan napisał(a):
ex1 napisał(a):
jestem z branży więc mogę jasno się wypowiedzieć

Twoje Aneksy są nieważne, a przynajmniej nie odnoszą się do tej umowy którą zawarłeś
Aneksy do umowy w formie aktu muszą być w tej samej formie


Naprawdę? - to bardzo ciekawe. Wiesz to bez dostępu do umowy głównej? A jeśli w umowie głównej jest zapis, że wszelkie zmiany muszą być zawarte w formie pisemnej (jak znam życie to właśnie tak jest), bez doprecyzowania, że konieczne jest potwierdzenie notarialne, to co wtedy?



no bardzo ciekawe...

poczytaj
Art. 77. § 1. KC


...ano jeśli pojawia się zapis "W sprawach nie uregulowanych niniejszą umową znajdują zastosowanie przepisy KC", to bez przeczytania umowy głównej mogę KC napalić w kominku...Jeśli jeszcze strony uzgodniły, że będzie arbitraż a nie sąd właściwy, to wszystkie art. KC znajdą zastosowanie baaardzo pòźno. Ta dyskusja jest trochę bez sensu. Prezentujemy dwa odmienne stanowiska. Wg Ciebie da się wydać opinie w oparciu o znajomość KC bez znajomości kontekstu w jakim znalazł zastosowanie w danej konstrukcji prawnej, wg mnie najważniejsze jest ustalenie jakie były intencje stron podczas zawierania danej umowy i w jej świetle. A jeśli się okaże, że art nrXYZ z KC jest naruszony? No cóż " Jeśli, któryś z zapisów umowy jest niezgodny z bla, bla, blaa...nie powoduje to nieważności pozostałych zapisów etc" i bawimy się dalej :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 8:30 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
nie dyskutujemy tu o zapisach w umowie, a formie aneksu, w przypadku kiedy umowa przedwstepna ma formę szczególną tj. aktu notarialnego, aneksy muszą być w tej samej formie, i kropka. nie potrzeba tu żadnych dodatkowych zapisów w umowie. Aneksy w formie zwykłej pisemnej będę łatwe do podważenia w sądzie przez którąkolwiek ze stron, nie będą też honorowane przez Banki, Urzędy, Spółdzielnie czy Sądy. Po prostu są nie ważne. tak jak i umowa sprzedaży nieruchomości bez formy aktu również jest nie ważna.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 9:18 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N sie 15, 2010 12:49 pm
Posty: 1438
Lokalizacja: Warszawa
Dziekuje wszystkim za pomoc, sprawa juz jest w toku i wszystko mam prawnie zabezpieczone. Mój prawnik twierdzi ze nie mam sie czego obawiać, nie ma podsatw zeby wina rozwiązania umowy przedwstepnej w moim przypadku była po mojej stronie co sie równa ze zwrotem kasy a o to mi chodzi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 9:46 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 11:25 pm
Posty: 468
ex1 napisał(a):
nie dyskutujemy tu o zapisach w umowie, a formie aneksu, w przypadku kiedy umowa przedwstepna ma formę szczególną tj. aktu notarialnego, aneksy muszą być w tej samej formie, i kropka. nie potrzeba tu żadnych dodatkowych zapisów w umowie. Aneksy w formie zwykłej pisemnej będę łatwe do podważenia w sądzie przez którąkolwiek ze stron, nie będą też honorowane przez Banki, Urzędy, Spółdzielnie czy Sądy. Po prostu są nie ważne. tak jak i umowa sprzedaży nieruchomości bez formy aktu również jest nie ważna.


Dyskutujemy, tylko, że Ty o tym nie wiesz :mrgreen: Otóż, jeśli ta umowa przedwstępna nie zawiera zobowiązania do przeniesienia własności (a w przypadku kiedy kupujemy od developera, to często tak bywa, że określone są warunki na jakich masz prawo nabyć nieruchomość, ale nie ma zobowiazania przeniesienia ze strony developera) - jesli dobrze pamietam to 158 kc i w zw. ze 158 (ale nie jestem pewien), to nie jest wymagana ustawowo forma aktu notarialnego i jest traktowana jako potwierdzenie dokonania określonej czynności prawnej na życzenie stron. Ma taką samą moc prawną jak kazda inna umowa/aneks zawarta pomiędzy stronami. Powiem Ci wiecej: w oczach sądu aneks zostanie uwiarygodniony faktem zawarcia umowy głównej u nortariusza :lol: Także, jak widzisz - dobrze zerknąć w umowę przed wydaniem opinii :mrgreen:


P.S.
A jeśli chodzi o przeniesienie własności nieruchomości (jak Ty to nazywasz - sprzedaży nieruchości) to zupełnie inna bajka i jest tak jak mówisz. Ustawodawca nie pozostawił nam wyboru formy :( . Ale na to też da się zaradzić :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Cz sty 19, 2012 11:25 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
Arkan, jeżeli już dyskutujemy, to na pewno ni eo jakiś tam umowach, ale o umowach dotyczących nabycia nieruchomości. i od razu Ci odpowiem, każda umowa przedwstepna jest zobowiązaniem, czy to z developerem czy nie. To o czym piszesz to zastrzeżenia i warunki, które można w umowie przedwstepnej zawrzeć, np. że właściciel przeniesie na ciebie własnośc pod warunkiem że wcześniej uzyska ujawnienie garażu w KW, jeżeli tego nie uczyni nie musisz podchodzić do umowy.

jednak treść umowy ma się ni jak do formy aneksu, a o tym my tu dyskutowalismy. Co masz też potwierdzenie w wypowiedzi Krzemienia, Prawnik stwierdził, iż Krzemień kase odzyska, a dlaczego? bo aneks jest nie ważny z racji nie dochowania właściwej formy, zatem zaliczka nadal jest zaliczką


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 10:58 am 
Początkujący

Dołączył(a): Wt wrz 22, 2009 8:54 pm
Posty: 48
mario33 napisał(a):
Jak tak dobrze Wam idzie to jeszcze się podepnę :) Uwaga trudne ;)

Problem wygląda tak:

sprzedaję mieszkanie, zawierając umową przedwstępną zwykłą (nie notarialnie);

nabywca dłuższą chwilę będzie zbierał pieniążki, więc zgadza się na zapis w umowie, że jak przyjdzie ktoś w międzyczasie z gotówką to nasza umowa przedwstępna ulegnie rozwiązaniu bez konsekwencji dla obu stron (w szczególności dla mnie sprzedającego).

Nabywca wpłaca mi zadatek (w odróżnieniu od zaliczki ;) ), więc jak zrezygnuje z nabycia to zadatek przepada.

I teraz pytanie - czy jest możliwa konstrukcja, żebym ja zrealizował swoje prawo do odstąpienia od umowy jak już przyjdzie 'ten trzeci', bez konieczności zwrotu zadatku w podwójnej wysokości ?


Możesz tak zrobić - art. 394 mówi, jak wygląda zadatek, gdy strony nie poddadzą go szczególnym regulacjom - oznacza to, że w drodze obopólnej umowy można kwestie zadatku uregulować inaczej, można też ustalić, że umowa się rozwiązuje w określonych przypadkach - co oznacza, że uważa się ją za niezawartą, a strony powinny sobie wzajemnie zwrócić to, co sobie nawzajem świadczyły. Umowa przedwstępna nie jest umową wzajemną w rozumieniu języka prawnego (czyli nie jest umową ekwiwalentną - każda ze stron możę mieć inne obowiązki). Można też skonstruować umowę przedwstępną pod warunkiem rozwiązującym.
Przy wprowadzaniu zapisów dotyczących odstępowania od umowy przedwstępnej należy pamiętać, że nie jest to umowa wzajemna w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego (bo może być np. tak skonstruowana, że nierówno dzoieli obowiązki, np. tylko jedna strona ma obowiązek przystąpienia do umowy przyrzeczonej, a druga strona może przystąpić bądź może nieprzystępować). Oznacza to, że przy odstąpieniu (nie mylić z rozwiązaniem - odstępuje jedna strona, rozwiązują obie) należy się posiłkować przepisami o odstąpieniu umownym, w tym należy pamiętać o oznaczeniu terminu, do którego można odstąpić.
Jak widać, jest to inny pogląd na tą sprawę, niż pogląd jednego z moich przedmówców (przedpisarzy?), ale kiedyś słyszałem ciekawe zdanie, że w nauce prawa nie ma zasad, a są tylko poglądy.
Podtrzymuję swojej (jak widzę niepopularne) zdanie, że docelowo lepiej z takimi sprawami chodzić do prawników, bo prawo niestety nie jest dziedziną ścisłą - można udzielić konkretnej porady, jak naprawić konkretną usterkę w motocyklu, a co do prawnych porad - im dalej w las, tym więcej drzew. To tak, jak z medycyną - nie da się kogoś wyleczyć za pomocą postów na forum.

Mario 33 - masz zatem dwa przeciwstawne zdania dotyczące obowiązku zwrotu zadatku, i jak znam życie, może się z tego rozwinąć bardzo ciekawa dyskusja na temat przepisów art. 389 i 394 oraz innych kodeksu cywilnego :D Dobrze, że to wątek off topic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 11:08 am 
Początkujący

Dołączył(a): Wt wrz 22, 2009 8:54 pm
Posty: 48
Krzemien napisał(a):
bo to piekna nasza wspaniała Polska.
Szanowny Antonio, co ja mam zrobic to wiem. Tutaj pytam bo siedze na tym forum i uważam to za normalne zachowanie - zapytac sie znajomych, a moze akurat ktoś sie zna. Jezeli nie wnosisz nic konstruktywnego to w jakim celu piszesz ? Siania defetyzmu ??? Genialnie. Dziekuje


Wydawało mi się, że właśnie nie wiesz, co masz zrobić i dla tego pytasz, i w związku z tym poradziłem, żebyś poszedł do adwokata albo do notariusza. Napisałem, żebyś poszedł do profesjonalisty, bo chciałem Ci pomóc - chciałem, żebyś był świadom, że na swoje pytanie uzyskasz na forum tylko ogólne odpowiedzi, bo żeby udzielić konkretnej odpowiedzi na pytanie, trzebaby się zapoznać zarówno z pierwszą umową, jak i z aneksami, jak również z całokształtem sytuacji, (warunki umowy, terminy, kto czego nie dotrzymał itp.). Znam kilka przypadków, że ktoś na podstawie wiedzy z forum albo z gazety miał mylny albo niepełny wgląd w swoją sytuację, a potem już nie dało się takiej osobie pomóc, bo np. terminy przeleciały.
Moim zdaniem wniosłem coś konstruktywnego, bo napisałem Ci, gdzie i w jaki sposób możesz uzyskać profesjonalną niedrogą albo i darmową pomoc. Skorzystanie z mojej rady na pewno przyniosłoby Ci korzyść. Moim zdaniem porady prawne można trochę porównać do porad lekarskich - zła albo nawet dobra, ale niepełna porada, może zrobić więcej szkody, niż pożytku - stąd moje odsyłanie poza forum.
Widzę, że Cię uraziła moja uwaga, że dziwię się, iż w takich przypadkach ludzie nie zasięgają porad profesjonalistów. Napisałem tak, gdyż z Twojego postu nie wynikało, że o taką poradę się zwróciłeś. Rozumiem, że mogło to zabrzmieć pouczająco lub protekcjonalnie. Nie chciałem, żebyś odebrał to jako krytykę Twojego postępowania (każdy z nas jest dorosły i robi co chce), natomiast wyraziłem swój pogląd. Przykro mi, że źle się z tym poczułeś, ale cieszę się, żę po zbadaniu sytuacji i po rozmowie z prawnikiem okazało się, że sprawa się korzystnie wyjaśniła.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 12:58 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 11:25 pm
Posty: 468
ex1 napisał(a):
Arkan, jeżeli już dyskutujemy.....


Zrozum, nie kwestionuje zasad ogólnych, o których mówisz. Próbuję Ci jedynie wytłumaczyć, że istnieje wiele możliwości np. niekorzystne zapisy umowy przedwstępnej, które zmienią interpretacje sądu co do rzeczy, które wydają Ci się oczywiste. Nie istnieją umowy odporne na próby podważenia sądowego i tylko od determinacji stron i decyzji sądów kolejnych instancji zależy powodzenie lub porażka takiego postępowania. Dlatego, tak istotne jest dokładne poznanie dokumentów sprawy, okoliczności towarzyszących podpisaniu umowy, dokładnych danych na temat stron umowy (bardzo ważne!). Ma ogromne znaczenie dla sprawy Krzemienia czy jego developer to spółka giełdowa, a jeśli nie to czy ma formę SA czy zoo. Z zupełnie innych powodów te spółki podpisały ze swoimi klientami aneksy i zupełnie inaczej będą się prawdopodobnie zachowywać przy próbie odzyskania zadatku. Prawnik po ustaleniu obrazu sprawy określi możliwe scenariusze rozwoju wydarzeń, określi szanse ich powodzenia oraz czas i koszty z tym związane. Na podstwie tego klient podejmie decycyzje.
Jeśli jest ktoś, kto bez dostępu do dokumentów, i na podstawie tylko kilku postów wydaje słuszną opinię, która obroni się w trakcie dalszego postępowania, to prawdopodobnie jest geniuszem. Nie za bardzo mam o czym rozmawiać z taką osobą, bo to nie moja liga :( Ja potrzebuję jednak zerknąć w dokumenty i przegadać sprawę z 2 specjalistami - jeden od prawa branżowego, drugi od procesowego.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 9:50 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
na podsumowanie tej dyskusji, i co by przyznać nieco racji moim przedmówcom powiem iż prawo, a już na pewno polskie prawo to nie zbiór prawd objawionych, oczywistych i absolutnych. wiele zależy od interpretacji i tak jak napisali koledzy, zdarza się że sądy inaczej interpretują. Jednak jest pewnien wyznacznik którego należało by się trzymać, przy pisaniu umów - muszą być one zgodne, nie sprzeczne z prawem. przegrywa się sprawy, właśnie przez złe zapisy umowne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 10:17 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm
Posty: 1974
Lokalizacja: Kraków-Warszawa
A ja wam powiem tak cztery lata temu chciałem podzielić części wspólne "naszej" kamienicy poszedłem do radcy prawnego zapłaciłem trzy i pół tysia, miało być ok wszystko załatwione ( tylko trzech właścicieli ) , gdyby współwłaściciele się nie zgodzili mieliśmy pójść do sądu i za to miałem dopłacić jeszcze dwa tysie .
Po czterech latach mam mieszkanie już gotowe na poddaszu mojej kamienicy, gdzie mieszkają moje córki i sprawę w prokuraturze o samowole budowlaną , bo jak się domyślacie ta kanalia nie doprowadziła do końca sprawy .
Z tym k....em powinienem był podpisać umowę w której zawarte powinno być za co bierze kasę i ile .
Wiem że w słusznej sprawie piszecie i doradzacie Krzemieniowi , ale życie to nie bajka i ... czasem za nie małe pieniądze ktoś nie zrobi nic i tłumaczy że ciężko albo coś truje .
" I JAKĄ MASZ DLA MNIE RADĘ WUJU ? " :mrgreen:
Pan prokurator proponuje mi 30 tysi tytułem ...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Drobny problem prawny
PostNapisane: Pt sty 20, 2012 10:24 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
jak rozumiem adoptowałeś strych, wspólnej kamienicy, bez zgody współwłaścicieli...? :) skoro samowola to nie miałeś też pozwolenia na budowę.. ?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 2 z 2   [ Posty: 29 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL