Sa jeszcze miejsca na motocyklowy wypad do Chin. Impreza raczej z tych droższych, ale do Chin motocyklem nie może być tanio.
Więc jeśli dysponujesz w lipcu trzema tygodniami proponuje przygodę w Kirgizji, Tadżykistanie i Chinach. To tylko trzy kraje, ale pokażę Wam aż pięć – przez rzekę obejrzymy sobie Afganistan, popatrzymy też zza granicznego szlabanu na Pakistan. Pamir Highway i Karakorum Highway za jednym zamachem – tak realizuje się marzenia. Wjedziemy na 4700 metrów, obejrzymy z bliska kilka siedmiotysięcznych szczytów, przejedziemy w poprzek pustynię Taklamakan, zobaczymy łuk Shiptona. Odwiedzimy fabrykę jedwabiu, zajrzymy do ujgurskich meczetów, sprawdzimy piaski pustyni Taklamakan
Można swoim motocyklem, będzie taniej...
Więcej? Prosze bardzo:
http://advfactory.com/wyprawy