Autor |
Wiadomość |
danielindner
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Pn wrz 26, 2011 9:31 pm |
|
Dołączył(a): Cz wrz 18, 2008 7:48 am Posty: 1313 Lokalizacja: Gliwice/Szczyrk
|
Wielkie dzięki organizatorom za miejsce i pogodę. Wielkie dzięki Mario za sobotnie przewodnictwo.
Dobrze było zobaczyć ekipę w kupie :D
Jednym zdaniem:
świetny wyjazd, świetni ludzie i tradycja podtrzymana :lol: - czego więcej trzeba ?
|
|
Góra |
|
|
KGT
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Pn wrz 26, 2011 9:48 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt cze 20, 2008 2:36 pm Posty: 513 Lokalizacja: Częstochowa
|
Dzięki Mario! Dzięki Wiesiek! Wszystkim pozostałym, których nie wymieniłem, a brali udział w organizacji - Wielkie Dzięki! Uczestnikom za fajną zabawę dzięki, zwłaszcza tym cierpliwym, co na rozstajach dróg na mnie czekali. Dzięki!
|
|
Góra |
|
|
czeczen
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Pn wrz 26, 2011 10:22 pm |
|
Dołączył(a): So lut 19, 2011 8:11 pm Posty: 22
|
:D
Bardzo dziękuję za świetną imprezkę - było przesympatycznie a organizatorzy zadbali o wszystkie szczegóły. :D
|
|
Góra |
|
|
zuba2
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 5:22 am |
|
Dołączył(a): Śr kwi 21, 2010 11:20 pm Posty: 139 Lokalizacja: Uć
|
ex1 napisał(a): coś odpadło, coś Cię sie połamało.... piszcie bom rządny sensacji... :) [ img ]"Dziobek" mi się urwał :roll:
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 7:35 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
nooo i bardzo dobrze... :D trzeba było nie dzidować
|
|
Góra |
|
|
lewar131
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 8:07 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 23, 2010 3:07 pm Posty: 718 Lokalizacja: Okolice KRK
|
Zgrałem filmiki z kamery i 2 najkrótsze wrzuciłem bez obrabiania, w całości: - przejazd przez wodę: - onboardzik z XT600:
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 8:36 am |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
Ja również dziękuję Panom Organizatorom za chęci podjęcia rękawicy organizowania zlotu. Tak na marginesie dodam, że w drodze powrotnej mój motocykl mnie zaskoczył spalaniem - 4,0 l/100km, tego jeszcze nigdy nie doświadczyłem ;)
|
|
Góra |
|
|
rumpel
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 8:46 am |
|
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm Posty: 2039 Lokalizacja: S-ec
|
tak to jest jak sie nie odkreca manety :wink:
|
|
Góra |
|
|
Jaqb z Kaszub
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 9:02 am |
|
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 10:02 pm Posty: 2931
|
pawlicho napisał(a): :shock: co tam się działo? ex1 napisał(a): coś odpadło, coś Cię sie połamało.... piszcie bom rządny sensacji... :) Sensacyjna jest co najwyżej odległość, którą przejechałem off'em... W sobotę rano po śniadanku silna grupa wyruszyła na stację uzupełnić płyny przed jazdą. Po ogarnięciu się ruszamy... Lecimy asfaltem w stronę lasu może ze 3-4km... Na poboczu stoi znak "Uwaga - droga gruntowa". Zdało się słyszeć tylko głośniejszy ryk z wydechów bo każdemu na ten widok manetka sama się odwijała... Wpadam na szuter cosik przy 80 km/h, przejeżdżam może z 50m i widzę wielką kałużę dziwnego, sypkiego piachu. Na zwalnianie nie było czasu, więc bez sprzęgła wbiłem wajchę w dół trzymając manetkę do końca otwartą... Niestety nie za wiele to pomogło, bo wykopyrtnęło mnie z siodła i tyle pamiętam, że ziemia się na mnie z impetem rzuciła... Jak się ogarnąłem to chłopaki coś tam do mnie wołali, ale nie mogłem powietrza nabrać i odpowiedzieć (huknąłem klatą a być może wcześniej splotem w kierownicę), a oczy miałem zamknięte, bo jak żem gębę do matki ziemi przytulił to nochal mi się rozciął i krew się zmieszała z piachem i wypełniła oczęta śpiące… W dalszym ciągu Gołąb mianował siebie współorganizatorem co bym atrakcji Zlotowych nie tracił i zapewnił mi wycieczkę do Zamościa karetką na sygnale – miałem zatem szybki off na bombach, bo chłopaki jechali ze mną jak po pavulonie… W szpitalu obory narobiłem bo zewsząd wysypywał się popiół, także jak już byłem w pionie to dwie panie przyszły z szuflami posprzątać… Wyszedłem na własne żądanie i kiedy siedziałem w zajezdni karetek podszedł do mnie ksiądz-motocyklista i zaproponował podwózkę do bazy… Ot, cała historia…
|
|
Góra |
|
|
Louis
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 9:10 am |
|
Dołączył(a): Pt lis 16, 2007 7:39 am Posty: 2575 Lokalizacja: ZKA
|
Jaqb z Kaszub napisał(a): pawlicho napisał(a): :shock: co tam się działo? ex1 napisał(a): coś odpadło, coś Cię sie połamało.... piszcie bom rządny sensacji... :) Sensacyjna jest co najwyżej odległość, którą przejechałem off'em... W sobotę rano po śniadanku silna grupa wyruszyła na stację uzupełnić płyny przed jazdą. Po ogarnięciu się ruszamy... Lecimy asfaltem w stronę lasu może ze 3-4km... Na poboczu stoi znak "Uwaga - droga gruntowa". Zdało się słyszeć tylko głośniejszy ryk z wydechów bo każdemu na ten widok manetka sama się odwijała... Wpadam na szuter cosik przy 80 km/h, przejeżdżam może z 50m i widzę wielką kałużę dziwnego, sypkiego piachu. Na zwalnianie nie było czasu, więc bez sprzęgła wbiłem wajchę w dół trzymając manetkę do końca otwartą... Niestety nie za wiele to pomogło, bo wykopyrtnęło mnie z siodła i tyle pamiętam, że ziemia się na mnie z impetem rzuciła... Jak się ogarnąłem to chłopaki coś tam do mnie wołali, ale nie mogłem powietrza nabrać i odpowiedzieć (huknąłem klatą a być może wcześniej splotem w kierownicę), a oczy miałem zamknięte, bo jak żem gębę do matki ziemi przytulił to nochal mi się rozciął i krew się zmieszała z piachem i wypełniła oczęta śpiące… W dalszym ciągu Gołąb mianował siebie współorganizatorem co bym atrakcji Zlotowych nie tracił i zapewnił mi wycieczkę do Zamościa karetką na sygnale – miałem zatem szybki off na bombach, bo chłopaki jechali ze mną jak po pavulonie… W szpitalu obory narobiłem bo zewsząd wysypywał się popiół, także jak już byłem w pionie to dwie panie przyszły z szuflami posprzątać… Wyszedłem na własne żądanie i kiedy siedziałem w zajezdni karetek podszedł do mnie ksiądz-motocyklista i zaproponował podwózkę do bazy… Ot, cała historia… Ot cała historia? Człowieku ale akcja. Ale materiał na opowieść. I ten wątek z księdzem. Dlaczego to nie byłem ja, rozwinąłbym to to do pięciu stron :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
Jaqb z Kaszub
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 9:44 am |
|
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 10:02 pm Posty: 2931
|
Louis napisał(a): I ten wątek z księdzem to było najgorsze... Siedzę sobie na parkingu karetek, łeb zwieszony, obok niedbale rzucone zbroja, połamany kask i dżerzej co do niedawna bielą swą nie odróżniał się od sukienki komunijnej, co pewien czas z nozdrzy kropla krwi niechętnie rozbije się o beton, a tu nagle wyrasta przede mną ksiądz... Jedyne co wówczas przyszło mi do mojego wstrząśniętego acz nie zmieszanego mózgu to: jasny gwint - ostatnia posługa...
|
|
Góra |
|
|
dr_yuric
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 10:48 am |
|
Dołączył(a): Wt cze 01, 2010 1:13 pm Posty: 63 Lokalizacja: Wrocław
|
Podziękowania dla oranizatorów za ciężką i nie zawsze wdzięczną pracę nad zgromadzeniem całej naszej trzody w pięknych, roztoczańskich okolicznościach przyrody. Specjalne fęksju dla Browara za okazaną heroiczną i pełną poświęcenia pomoc w dwudniowej drodze na Roztocze: [ img ]za z piachów podnoszenie [ img ]za puszczy na szlaku karczowanie [ img ]i z bagien wyciąganie
|
|
Góra |
|
|
motoartur
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 12:39 pm |
|
Dołączył(a): Pn cze 16, 2008 11:07 am Posty: 1430
|
Mario i Wiesiek dziękuję za organizację plus mocno sympatycznie zakrapiane rozmowy. Proponuję medal.
ps. Było zbyt krótko!!! 8)
|
|
Góra |
|
|
andrzej-dtr
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 1:27 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So lut 28, 2009 8:36 pm Posty: 675 Lokalizacja: dolnośląskie Trzebnica
|
motoartur napisał(a): ps. Było zbyt krótko!!! 8)
Co prawda to prawda :!:
|
|
Góra |
|
|
CeeL
|
Tytuł: Re: VI Zlot ADVrider Napisane: Wt wrz 27, 2011 8:30 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 11, 2008 8:08 pm Posty: 1086 Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY
|
Wielkie dzięki dla organizatorów - było super cieszę się że znowu mogłem poczuć ten niepowtarzalny klimat foruomowego zlotu :) Specjalne podziekowania dla Mario za oprowadzenie po okolicy i ciekawe historie dotyczące zwiedzanych miejsc [ img ]
|
|
Góra |
|
|