wszystko sie wyklaruje sie dopiero w marcu
i do tego czasu wstrzymalbym sie z wplata zaliczki
kwiecien i tak dla wiekszosci osrodkow to duzo przed sezonem wiec nie ma cisnienia
a moze sie okazac ze z Amazonkami sie nie pomiescimy i trzeba bedzie znalezc wiekszy osrodek

badzmy realistami spogladajac na 2 poprzednie zloty, kto teraz bedzie na 100% pewny co bedzie robil za 5 m-cy i czy zdecyduje sie na namiot za 20 dychy czy juz ma wywalic ponad stówę na domek
jeszcze nie podano terminu zamkniecia zgloszen a juz przedplaty,
a jak sie okaze ze niecałe 20 osob wplacilo teraz zaliczke to okaze sie klapą
dajmy troche czasu i dopracujmy organizacje w tym czasie, dobry program ze wspoludzialem amazonek gwarantuje sukces, nic na szybko
kto wplaci w ciemno nie znajac programu tylko ogolniki itd.

Miałem sie nie wtracac... ale mysle ze warto pare uwag niezależnego obserwatora:
- po 1, to organizator niech decyduje co gdzie i kiedy, dotyczy to także zaliczek;
- 'practice what you preach' - jak ktos chce jechać ten niech wplaca zaliczke; wlaśnie dlatego to robimy zeby nie powtorzyc błędów z poprzednich edycji;
- co do zaliczek to propozycja: warto wypracowac standard swiadczeń (ile i jakich posilkow/imprez) i za impreze/podstawowe wyżywienie placi KAŻDY, niezależnie od tego gdzie śpi; nie dzielimy tego bo nikt tego nie ogarnie potem i nikt nie bedzie pilnowal czy dana osoba placila i ma prawo korzystac; wszystko ponadto we wlasnym zakresie;
- warto w tym kontekście zastanowić się chwilę nad kosztami, bo nie sądzę, że nawet cały pakiet powinien kosztować więcej niż huczny sylwester w 4 gwiazdkowym hotelu (a tak to wstępnie wygląda); myślę, że pewien stopień negocjacji z ośrodkiem na pewno istnieje.

... a na przykład ja, w Gibach również konkretnego planu nie było a Zlot wspominam bardzo dobrze. Tutaj już teraz wiem znacznie więcej o programie, i doceniam zaangażowanie ludzi którzy poświecili swój czas i energie aby organizować nasze przyszłe spotkanie. Kwota 50 czy 100 zł zaliczki nie stanowi problemu, nawet jeśli w kwietniu z jakichś przyczyn na zlocie się nie pojawię. Myślę ze podobnie dla przytłaczającej większości osób, które stać jak by nie było na kosztowne hobby – motocykl + podróże nie będzie to wielki problem. Nie wkładajmy kija w szprychy...

W sobotę, 5 grudnia około południa chcemy się spotkać w Morsku.
Zapraszam chętnych do wzięcia udziału lub do pomocy.
Z mojej strony będę dzwonił do ludzi, których znam i mogę na nich polegać, prosząc o wkład w imprezę.

Jak nie ten ośrodek to inny! Na Jurze jest ich sporo (np. OW Orle Gniazdo leżący w tej samej okolicy).
Niestety zaliczka w obecnych czasach kryzysu jest potrzebna, ja nie chcę się włączać w te sprawy.

piszcie na: szlaktranspolski@interia.eu
lub dzwońcie na mój tel. 602 455 545 - Dominik

Chłopaki, zaliczka wydaje mi się zupełnie naturalną sprawą przy takim przedsięwzięciu.

zastanawiałem się tylko, dlaczego człowiek który chce wpaść z namiotem i własnym żarciem ma wpłacać 150 zł jako zaliczka, gdzie jego pobyt to ok 20 zł. - nie piszę tu o sobie bo ja zapisałem się na domek :)

jeżeli nie ma innej opcji bo się np. nie zmieścicie w budżecie, czy też zabraknie na wpłatę dla właściciela: to nie ma problemu wpłacamy po 150 zł a potem będziecie to rozliczać.

sorry chłopaki nie chciałem być tym czepialskim.

obiecuję że przy okazji zlotu w bornym czy innych "moich" rejonach, które zobowiązuję się organizować będę pokornie znosił wszystkie przytyki i niezadowolenia..:D

Co do zaliczek.Jestem jak najbardziej za ,ale najlepiej założyć stowarzyszenie bo osoba która weżmie to na konto prywatne może mieć kłopoty ze skarbówką - przerabiane ,tłumaczone.Może być też zaprzyjaznione biuro podróży ,które za symbolicznę 5 zł puści przez swoje konto i wtedy sprawa jest czysta.

Ludu mój ludu o czym tu pinkolicie . :evil: :twisted: :evil: :twisted: W DUPĘ CAŁOWAĆ TEGO CO CHCE SIĘ PODJĄĆ ORGANIZACJI ,a nie wybrzydzać Ten chce z przodu Ten od tyłu ludzie !!!!!!!!. Czasy takie, że bez zaliczki nic nie zdziałasz jeszcze trochę a do czytanie będzie 10 stron a wniosków żadnych. Jeżdżę po różnych zlotach organizowanych przez osoby prywatne i może przyjmijmy taką zasadę. Organizator podaje wysokość zaliczki termin zlotu oraz tz. Atrakcje. Uczestnicy jak chcą to płacą i jadą. Tym sposobem organizator wie, na czym stoi. JAK NIE WIERZYMY NIKOMU (Czytaj Organizatorowi) TO JEŹDZIMY SAMI, i wtedy my mamy problem. Więc kończąc do kiedy wpłata i ile. Duchu nie odpuszczaj

Jakie to wszystko polskie.......
Nie jestem zwolennikiem demokracji. Nie oraganizuje tego zlotu. jak juz się ktoś tym zajął to trzeba to uszanować . Nie sądze że chłopaki chcą przyciąc kasy na organizacji. Znam ich i na pewno takie numery nie wchodzą w gre. Liczne konkrety zwiazane ze zlotem bardzo mi sie podobają. Jak sie komus nie podoba niech zorganizuje jesienny. Dyskusja w tym temacie nie jest dobrym rozwiązaniem. Proponuje chłopaki stworzyć osobny temat z konkretami, bo zaraz będzie 100 postów po których odechce się zlotu i każdy pojedzie gdzie indziej. Rezerwacja domów i wyżywienia zaliczkowana jak najbardziej, ale namioty i własne wyżywienie niekoniecznie. Cześć osób podejmie decyzję na tydzien przed zlotem i co ? nie wpłacą zaliczki to nie moga przyjechać ? Trudno, bez domku i wyżywienia organizatora, ale bądzmy tolerancyjni
Konkrety :!:
-czas
-miejsce
-mapka dojazdu
-atrakcje
-kwota do wpłaty
-termin do wpłaty zaliczki i nr konta
-ile domków nr i dopisy do domków
OBECNOŚĆ NIE JEST OBOWIĄZKOWA I NIE RÓBMY Z TEGO PROBLEMU

Zgadzam się w pełni z Maxem !!!
Panowie czasami trochę aż wstyd :roll:

mam wrażenie że wszyscy mówimy o tym samym . popieram Maxa w całej rozciągłości.
odpuścić namiotowcom i do konkretów..:)

Zabiorę głos jako były organizator imprezy. Proponuję podać nr konta ośrodka, w którym ma być zlot. Każdy wpłaca i rezerwuje samodzielnie domki. Zasada kto pierwszy ten lepszy zadziała. Jeżeli każdy zadzwoni do ośrodka napewno uzgodni również ilość posiłków. Jeżeli ktoś będzie chciał mieszkać z kimś - dogadają się między sobą i wpłacając kasę do ośrodka zaznaczy jaki domek i ile osób i kto ma być.
Uniknie się w ten sposób posądzania o "zarobek" organizatorów i każdy kto wpłaci zaliczkę do ośrodka ma pewność, że kasa trafiła tam gdzie powinna a jak nie przyjedzie to po prostu przepada.
I jeszcze jedno. Nie jesteśmy w stanie "zapłacić" organizatorom za czas, wkład i serce włożone w organizację zlotu więc Ci którzy maja obiekcje niech się zastanowią.
W miejscu wybranym przez adminów proponuję zrobić post, w którym każdy chętny na zlot obok nicka umieści dopisek " kaska przelana" lub podobne ! :D :D
Myślę że od razu nastąpi weryfikacja uczestników.
Można podać jeszcze termin ostateczny wpłaty.
Tak sobie pomyślałem :oops: :oops:

dobrze pomyslane i odpadaja problemy z US o których pisał Ojro i namiotowcy zadowoleni

Chłopaki i nie tylko chłopaki. Nie będę pisał jak ja bym to widział żeby nie wprowadzać kolejnej opinii itd. Uważam, że to organizator powinien wyznaczyć zasady gry uwzględniając ogólne dobro większości i jasne zasady, a my powinniśmy się do nich bezwzględnie zastosować. Czym więcej opcji i wariantów tym większy bałagan. Ja mogę wpłacić zaliczkę lub całoość jak będzie taka potrzeba, tylko żeby było jasne ile, gdzie i do kiedy. Mam jeszcze prośbę żeby wszelkie decyzje były podjęte uwzględniając mój wypadzik do Am.Płd. w dniach 4.01.2010 - 20.02.2010 lub podając dość długi termin wpłat uwzględniający brak dostępu do netu, pobyt za granicą, itp. niektórych osób. Obawiam się, że może być taka sytuacja, że dyskusje mogą się przeciągnąć w nieskończoność, a potem zostanie podany krótki termin wpłat elminujący osoby rzadko zaglądające tutaj itd.

Jestem za a nawet przeciw! :mrgreen:
Cokolwiek wymyślicie, ja to przyjmę.
Z małym wyjątkiem: żadnego "stowarzyszenia" ani innych pierdół urzędniczych, skarbowych, papierowych !