Adventure Rider
http://advrider.pl/

....DZIEKUJE......
http://advrider.pl/viewtopic.php?f=40&t=4220
Strona 1 z 2

Autor:  achum73 [ Śr paź 21, 2009 4:03 pm ]
Tytuł:  ....DZIEKUJE......

....w poniedzialek w godzinach popoludniowych udalo mi sie dotrzec do Coburga....zasluga to wielu osob....osob ktore bezposrednio pomogly mi w klopocie,ale rowniez tych co posrednio pomagali.....
w tym miejscu chcialbym podziekowac kilku osobom:
-Ceel i Monika za podrzucenie mnie do wawy,podnoszenie na duchu.... :wink:
-chlopakow z autka ubezpieczajacego(Daniel nie dostalem tel.do Ceel_a)
-koledze Rona :P i Ronowi oczywiscie....bez tego transportu siedzialbym to teraz w zajezdzie(nieczynnym)
-MotoMirek za naprawe.......cool....szybko i dobrze...........
-kolegom ktorzy zostali ze mna, a nie musieli.....mogli sobie dalej szalec na motorkach....
-Pit za rolnika z przyczepa,i kase.....
-Jacek za przejazdzke gsa............no iten komplement :lol:
-oraz calej reszcie....nie sposob tu mowic kto i ile....kazda mila uwaga byla fajna,wiec za to dziekuje.....

Autor:  CeeL [ Śr paź 21, 2009 5:28 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

zawsze do usług 8)

Autor:  danielindner [ Śr paź 21, 2009 7:24 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Wysłałem numer Ceel`inki - jak pragnę czkawki - dostałem nawet potwierdzenie sms`em od operatora. :shock:
Najważniejsze, że dojechałeś w jednym kawałku, bo do czasu działań Mirka byłeś w kilku kawałkach :D
Trzymaj się i montuj gmole.

Autor:  mirek_nobile [ Śr paź 21, 2009 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Najważniejsze że dojechałeś bez przeszkód. :wink:

Pozdrawiam Mirek

Autor:  k.miras [ Śr paź 21, 2009 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

witaj achum
spodenki dzinsowe u mnie pozostaly po tobie
czy mam je na szmatki warsztatowe przeznaczyc czy je odbiezesz przy okazji
motomirek

Autor:  CeeL [ Śr paź 21, 2009 8:46 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

k.miras napisał(a):
witaj achum
spodenki dzinsowe u mnie pozostaly po tobie
czy mam je na szmatki warsztatowe przeznaczyc czy je odbiezesz przy okazji
motomirek

nie był to czasem napiwek ? :lol:

Autor:  achum73 [ Śr paź 21, 2009 8:51 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

.........nie....to nie napiwek,ale na szmatki mozesz je wziac mistrzu Mirku ........

Autor:  Wiesiek TDM 900 [ Śr paź 21, 2009 10:05 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Pozdro !!! Wszystko skończyło się szczęśliwie.... a będziesz miał co wspominać. :D

Autor:  Yachu [ Śr paź 21, 2009 10:23 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Cieszę się że dotarłeś starym-nowym moto do domu cały i zdrowy. Trzymaj się, jesteś bogatszy w kolejne doświadczenie i do następnego :D Pozdro!

Autor:  danielindner [ Cz paź 22, 2009 6:22 am ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Straciłeś galoty :!:
Achum - same straty - dobrze, że w sprzęcie nie w ludziach

p.s. Niedawno była świetna impreza w Szczyrku - tam też galoty zostały. :D

Autor:  JakubGS [ Cz paź 22, 2009 8:09 am ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Achum, do usług i nie polecamy się na przyszłość :mrgreen:

Dobrze, że dotarłeś w jednym kawałku.

Pozdro, Kuba

Autor:  mario33 [ Cz paź 22, 2009 8:55 am ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Achum super że pomysł zadziałał... nie miałem wątpliwości, że na mirka można liczyć :)

Pozdrowienia i pozdrów ode mnie Alpy przy okazji jakiejś ;)

Autor:  Sikorp [ Cz paź 22, 2009 11:23 am ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Achum, niektórzy planuje następny zlot w Rumunii, więc tym razem załóż gmole :lol:
A na serio to masz chłopie cojones :mrgreen:

Autor:  katinka [ Cz paź 22, 2009 12:00 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

fajnie, że dojechałeś i że humor wrócił
pozdrawiam i do następnego :D

Autor:  Devris [ Cz paź 22, 2009 12:24 pm ]
Tytuł:  Re: ....DZIEKUJE......

Fajnie że dotarłeś do domu! Wszystko dobre co się dobrze kończy.

Spokoju jednak nie daje mi jedna sprawa: ta dziura w deklu nie była taka duża. Bym wtedy wieczorem próbował ją zalepić tymczasowo poxipolem jakimś i heja! W niedziele rano, jak dobrze zaschnie, dolewka oleju i naprzód, na kołach.. do Nadarzyna powinno wystarczyć. Przynajmniej GS by na pace nie jechał.. No chyba że to nie tylko dekiel był uszkodzony. I byłoby ryzyko że wiejsko-buraczana naprawa by niewytrzymała i po paru kilometrach miałbyś ten sam problem, tylko gorszy, bo na środku drogi i bez pomocy. To takie tylko moje luźne dywagacje.

Niemniej jeszcze raz: ciesze się że przygoda się dobrze zakończyła i do zobaczenia!

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/