Dodam tylko, że (na Jurze) bazę możemy robić w ośrodku Morsko (...) cudawianki - jeśli ktoś sobie życzy.

Dodam tylko, że (na Jurze) bazę możemy robić w ośrodku Morsko (jeszcze sprawdzimy sprawy formalno-techniczne) jeśli decyzja o Jurze zapadnie. Miejsce położone na wzgórzu, w lesie, dojazd wyłącznie szutrem :) (ale łatwym), dobra lokalizacja, bo centrum Jury, tak dla asfaltowców, jak i off'owców (to jest gmina Kroczyce). Wprost z Morska wylatuje sporo duktów różnej maści.
Miejsce oddalone od cywilizacji o parę kilometrów, nie ma ryzyka kłopotów z mieszkańcami. Infrastruktura ośrodka - full. Są domki drewniane, jest też hotel (dla wymagających), chyba quady, konie, basen, miejsce do parkowania, ognisko, cudawianki - jeśli ktoś sobie życzy.

A co do zaliczki jestem za. Jak ktoś nie przyjedzie to przynajmniej pokryje częsciowo koszty pifka.

Danielindner, Tyskiego nie pijemy - bojkot jest !


Dobrze że masz tylko jeden głos. Veto ! :mrgreen:

Pamiętamy co Churchill napisał o demokracji ? no...

Ja bym powiedział, że jest 4 rónorzędnych kandydatów w tej chwili, takich gdzie ktoś ma jakiś plan wstępny i rozpoznane możliwości:
- borne (tu mam wątpliwości czy jest plan czy tylko 'jedźmy bo fajnie')
- jura (ok)
- pojezierze łęczyńsko-włodawskie (?)
- roztocze (ok)

Jestem za Jurą. 8/9 maja 2010. U medalików jest całkiem ok. No nie żeby zaraz dyskryminować hanysów i goroli, ale u centusiów i górali też mógłgy być. Krawaciarze też nie mają daleko.