Adventure Rider
http://advrider.pl/

O miejscach pod dachem
http://advrider.pl/viewtopic.php?f=40&t=2330
Strona 2 z 3

Autor:  sorockNTV [ Wt lut 24, 2009 6:40 pm ]
Tytuł:  Re: U W A G A Zlot Adventure Rider

JakubGS napisał(a):
U W A G A ! ! ! ! ! !

Ponieważ do listy uczestników Zlotu dopisują się nowe osoby, a nie wszyscy czytają wszystkie posty związane z tematem zwracam uwagę, że:

- Pod Dachem jest tylko 20 miejsc,

- Miejsca pod Dachem skończyły się na WieśkuTDM

- Pozostałe osoby mogą spać w namiotach lub w salach "konferencyjnych" na karimatach i w śpiworach


Wg mnie to jest CAŁE przesłanie tego tematu i na tym należy to zakończyc. Jeżeli będziemy angażowac 260-osobowe domy wczasowe, to nie zapomnijmy jeszcze o autokarach, punktach informacji zlotowej i zróbmy sobie uroczy Zlot Leisure Rider.

Autor:  JakubGS [ Wt lut 24, 2009 11:34 pm ]
Tytuł: 

bartol napisał(a):
Panowie, ja też sie cieszę ze zorganizowaliśmy ZLOT ale 3 wątek o tej tematyce to już chyba przesada... :twisted:


Słusznie, zwłaszcza że to miała być tylko informacja,


KONIEC POSTU !!!!!!

Autor:  MarcinT [ Śr lut 25, 2009 7:44 pm ]
Tytuł: 

i tak pewnie z 20% deklarujących nie przyjedzie, bo to albo pogoda, albo co innego nie będzie pasowało

Autor:  JakubGS [ Śr lut 25, 2009 7:57 pm ]
Tytuł: 

MarcinT napisał(a):
i tak pewnie z 20% deklarujących nie przyjedzie, bo to albo pogoda, albo co innego nie będzie pasowało


A spójrz wyżej :wink:

Autor:  ron [ Cz lut 26, 2009 4:40 pm ]
Tytuł: 

magrafb napisał(a):
Taka mala sugestia.
Moze gdzies w poblizu naszego pensjotatu znajduja sie jakies kwatery prywatne czy innego typu miejsca noclegowe pod dachem. Nie zebym byl zbyt wygodny, ale ...
jest juz procent chetnych na dech, a bez dachu


nieglupi pomysl.

magrafb napisał(a):
koniec kwietnia moze byc kiepska pogoda i jak dla mnie po 700km zropionych sucha miejscowka bylalby mila,
targanie dotakowego sprzetu biwakowego jest niemile


no tak, 700km na motocyklu...
spanie w namiocie...
czyste wariactwo ;)

Autor:  magrafb [ Cz lut 26, 2009 10:06 pm ]
Tytuł: 

Wyczuwam sarkazm.
Moj rekord za kierownica samochodu to w 32 godziny 2150km trasa ketrzyn varna w bulgarii. motorem niestety smigalem jak narazie w kolo trzepaka, wiec nie wiem jak to bedzie z kondycja a ninja nie jest najwygodniejsza, zreszta to motor tylko na ten sezon i nie mam i nie bede do niej kupywal akcesorii turystycznych, a w plecaczek raczej ciezko sie spakowac.
pozdrawiam

Autor:  Wojtas [ N mar 01, 2009 11:06 am ]
Tytuł: 

[

Natomiast w Srebrnej Górze, w stronę Ząbkowic jest bardzo miło wyglądający hotelik 'Koniuszy' (45 miejsc noclegowych)

http://www.forttour.com.pl/[/quote]

Jak daleko jest od tego hoteliku do miejsca spotkania?

Autor:  Fredi [ N mar 01, 2009 1:00 pm ]
Tytuł: 

Srebrna Góra-Wolibórz = 10 km. Wojtas a pomyślałeś o aspekcie alkoholowym ? Jak dostaniesz się do Hotelu Koniuszy taxi? :cry: My rozbijamy namiot i hulaj dusza :lol:

Autor:  waldos73 [ N mar 01, 2009 5:14 pm ]
Tytuł: 

dołączam tez ,nocleg to nie problem. Mam zaje... kufer i w nim się zmieszczę

Autor:  Wojtas [ Pn mar 02, 2009 11:45 am ]
Tytuł: 

Fredi napisał(a):
Srebrna Góra-Wolibórz = 10 km. Wojtas a pomyślałeś o aspekcie alkoholowym ? Jak dostaniesz się do Hotelu Koniuszy taxi? :cry: My rozbijamy namiot i hulaj dusza :lol:


Cały czas myślę :) Tylko pod koniec kwietnia może nocami być jeszcze zimno. Poza tym Sylwia po takiej podróży (od nas około 450 km w jedną stronę) pewnie będzie "tęsknić za łazienką". Z tego co widzę na mapie to bliżej jest pewnie do Nowej Rudy. Tam powinien być większy wybór noclegów.

Autor:  Fredi [ Pn mar 02, 2009 4:28 pm ]
Tytuł: 

Wojtas, ja w tym pensjonacie byłem kilka razy i wygląda to tak, że śpiący na polu namiotowym czyli terenie przyległym do budynków maja do dyspozycji kilka pryszniców z podziałem na chłopców i dziewczynki, podobnie jest z toaletami :D Ogólnie standard oceniam na bardzo dobry. Dla brzydzących się namiotów jest jeszcze opcja spania w sali na pietrze na drewnianej podłodze. Jeśli będziecie spać poza Mała Sową ominie was moc atrakcji :lol:

Autor:  u-hu [ Śr mar 04, 2009 12:48 pm ]
Tytuł: 

wojtas !! tez mysle ze dachowcy w miare mozliwosci pozwola skorzystac z lazienki nie tylko plecaczkom ale i pozostalym uczestnikom - bo jezdzimy razem pijemy razem to chyba nie bedziemy robic scen z powodu ze "ja sie zalapalem na dach bo wpisalem sie pierwszy"
spoko mysle ze moj przedmowca ma racje iz jezeli jakies kwatery to max 1 km od miejsca biesiadowania ... bo w niektorych warunkach 1000 metrow z kapcia to dluzy sie niesamowicie

Autor:  Wnuczas [ Śr mar 04, 2009 7:00 pm ]
Tytuł: 

pojedziemy - zobaczymy - dogadamy sie !

Autor:  Devris [ Cz mar 05, 2009 10:43 am ]
Tytuł: 

Racja!
Zajedziemy, rozejrzymy się i pomyślimy co dalej.
Następnie się będziemy integrować wielopłaszczyznowo oraz wokalno-alkoholicznie i wtedy to już będzie zupełny git.

Z doświadczenia (niewielkiego wprawdzie,bo jednorazowego) wiem że nie ma co dzielić włosa na czworo. Wiele potencjalnych problemów rozwiązuje sie w locie, lub same zanikają. Tak było 2lata temu w BOrnem-Sulinowie. Taki mini-zlocik. Przyjechał kto chciał. Problemy noclegowo-żywieniowe nie wystąpiły. A był wrzesień, trochę pokropiło, spaliśmy w wojskowych namiotach które niewiemskąd, ale były.

Autor:  Wnuczas [ Cz mar 05, 2009 6:35 pm ]
Tytuł: 

Devris napisał(a):
Racja!
Zajedziemy, rozejrzymy się i pomyślimy co dalej.
Następnie się będziemy integrować wielopłaszczyznowo oraz wokalno-alkoholicznie i wtedy to już będzie zupełny git.

Z doświadczenia (niewielkiego wprawdzie,bo jednorazowego) wiem że nie ma co dzielić włosa na czworo. Wiele potencjalnych problemów rozwiązuje sie w locie, lub same zanikają. Tak było 2lata temu w BOrnem-Sulinowie. Taki mini-zlocik. Przyjechał kto chciał. Problemy noclegowo-żywieniowe nie wystąpiły. A był wrzesień, trochę pokropiło, spaliśmy w wojskowych namiotach które niewiemskąd, ale były.


to było tam ?!

http://www.advrider.pl/viewtopic.php?t=2100

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/