Ja w domu bylem już przed południem mimo powrotu offem prawie bez powietrza w przednim kole.
Wielkie dzięki za ciepłe przyjęcie mimo że byłem na zlocie z wami wszystkimi pierwszy raz.
Dzięki dla Konrada , Stacha reszty chłopaków za użyczenie kluczy i pomoc bo bez nich dętki bym nie wymienil pod dębem Bartkiem.
Dzięki również za wskazówki dotyczące mojej jazdy wezmę je sobie do serca.

Dla łatwiejszego rozszyfrowania to ten łysy świezak od chyba jedynego na zlocie KLRa

Również w domu. Dzięki za spotkanie, a Rybie, Mirkowi i Pawłowi szczególnie za cierpliwość i pomoc na trasie ;)

I w szczególności Temu Jednemu za rozmowy przy tuszy zajęczej ;)

i ja melduje powrót do domku...
Kolan wytyczył szybka traskę...i o 14.25 byłem już w domku po przejechaniu 480 km..

było jak zwykle bardzo wesoło, Tezla jest niesamowity na swojej XL.
Carlos okazał się spoko i pogadaliśmy chwilę o jego Kacie

na następny zlot radze wszystkim zabrać łańcuchy i pozapinać motocykle... po coś mi się wydaje że ta plaga zacznie się nasilać
dzięki dla Szamana ogarnełeś to elegancko. fajnie było poznać nowych raiderów ADV
jeszcze raz wszystkim DZIĘKI
foty wkrótce

Ale nominał został ? :)

Dzięki za spotkanie. Szaman kawał dobrej roboty. Tylko cholera butów nie powycierali i trochę piasku na trasę nanieśli a gałęzie o kask zahaczały ... poprawisz następnym razem ;-)

Jeszcze parę moich fotek:

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

link do reszty fotek:
https://www.flickr.com/photos/127052015@N02/sets/72157651915671581/

No to przenoszę - dobrych słów nigdy za wiele :)

Komisja Maciarewicza również szczęśliwie dotarła do domów.


Dzieki wszystkim za spotkanko ;)

Ups... zapomniałem napisać. Podnośniq Squat też w domu, fajna powrotna trasa offem - sorry Stellars za to że musisz wyrzucić ciuchy - powinienem był ostrzec że te błota są głębokie i śmierdzą :lol:
Zlot super, dzięki Szaman za organizację!
Dziś chyba zamówię sobie na obiad żurek i spaghetti 8)

[ img ]

Nie jest mi zimno, nie jest mi zimno, jestem twardym Kaszubem...

Trzebnica tez dotarła cała i zdrowa do domu. Moto(cykl) już poddany wnikliwemu myciu i szorowaniu :D
Szaman dzięki za dobrą organizację, a wszystkim za przednią i super zabawę.

Ja również dotarłam bez problemów do domu. Dziękuję Wszystkim za super spotkanie i wspaniałą atmosferę :) za świetną trasę i wspólną jazdę, i ożywienie padniętego akumulatora :)

Dzięki za miłe i owacyjne przyjęcie. Wreszcie Was poznałem i wiem który ile może wypić i co wciąga. :lol:
Ogólnie fajna atmosfera. :D Pogadaliśmy przy piwie i czymś trzepiącym z termosu. Dobre nawet było bez przepojki. :)

Okolica piękna i było gdzie jeździć. Dzięki Shaman za organizację.
Mnie w sobotę upier$%^&ła się dźwignia od zmiany biegów. Dlatego nie pojeździłem zbyt wiele. Ale udało się naprawić.
W niedzielę zamiast jechać do domu postanowiliśmy trochę poupalać nasze KTM-y i jednego kanarka nad pobliską Pilicą. Skończyliśmy ok. 15-tej. Jak się zbieraliśmy to już nikogo nie było. Po dwóch godzinach byliśmy w domu.

Chłopaki ode mnie zadowoleni. Najbardziej podobał im się makaron i chleb smarowany jakimś smarem od motocykla. :lol:

No widzisz...
Nie mogłeś od początku powiedzieć, że jesteś w porządku gość? :wink:
A zloty - tu naprawdę niewiele zmian jest potrzebnych. Banda wspaniałych degeneratów z bogatą paletą dewiacji wszędzie i zawsze znajdzie sposób na miłą, nieuciążliwą i kulturalną rozrywkę.

Ciekawe czy Gołąb podzieli Twoje zdanie na temat nieuciążliwej rozrywki ? :lol:
Druga sprawa to golenie Achuma. Te dziury w uszach też Wy mu zrobiliście? :lol: :lol: