To nie chodzi o mnie. Ja tego co napisałem nie pisałem w swoim imieniu tylko wielu tych co powiedzmy średnio lub marnie jeżdżą na motorach. :) :)

Rafał :arrow: Moje intencje są jak najbardziej pozytywne. Może Ty Rafał masz jakiś pomysł ?

Napisałem to w celu zmniejszenia lub całkowitego pozbycia się korków. Miałem nadzieję, że może ktoś ma jakiś pomysł. Mieszkam w mieście w którym nie ma korków. :D :D Nie lubię korków. Jak mam pojechać do Wwy to wybieram porę wieczorną lub weekend. To tyle na ten temat.

Nie lubiąc korków, można spędzić czas w domowym zaciszu, skutecznie ich unikając....:-/

No ale nikt z tych wielu co jeździ marnie się nie odzywa - zawsze było ok to i teraz będzie ok !!

Oni są nieśmiali. :? Krępują się. :? Przerażeni. :shock:
Wy starzy wyjadacze możecie im pomóc. Przygarnąc. Zaopiekować się. Podać pomocną dłoń. :lol: :lol: :lol:
Powiedzieć - chłopaki nie przejmujcie się. :lol: :lol:

taa zawsze było ok więc nie ma się co martwic na zapas

a ja już przywitam tych co pierwszy raz przyjadą, co do korków to raczej ich nie ma te foty przedstawiają zlot wędrowny i wszyscy spotkali się przypadkowo
:D :D :D :D

Myślisz,że ktoś potrzebuje Twej pomocy, w tej formie???

Każdy jeździ, jak umie i na czym chce. Ważne, żeby miał dystans do siebie i świadomość własnych umiejętności. Nie ma co się unosić honorem i biadać, że "nie przyjadę, bo się ośmieszę". G... prawda!!! O wiele bardziej można się ośmieszyć właśnie nie przyjeżdżając. Chodzi przecież o zabawę!
Są wśród nas tacy, jak np. Pawlicho, Dominik czy Diabeł, którzy nikłe mają pojęcie o jeździe terenowej. Są również mistrzowie świata, jak nie przymierzając ja czy np. Ryba (zwłaszcza dosiadając R1200GSA na starych tourance'ach). :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I jakoś się dogadujemy. Właśnie podpatrując tych pierwszych sporo się nauczyłem i powoli przesuwam coraz dalej moment zapełnienia pampersa. Chodzi o WSPÓLNĄ jazdę. Ot co!
A trasa? Trasa zwykle jest do przejechania na anakach ciężkim klocem. Trudniejsze partie można ominąć asfaltem czy szuterkiem.
I tak wszyscy kończą razem wieczorem przy ognisku, łyku przełęczówki, drąc łacha z piruetów na Vstromie czy innych spektakularnych wydarzeń z minionego dnia. Nie ma obrażania się czy fochów, Yachu obiecuje wszystkim wpier..., Miras kopie rowy a Gołąb mianuje pierwszego napotkanego o poranku "Milordem".
Warto spotkać się, żeby właśnie w takiej atmosferze spędzić te dwa weekendy w roku.
A kto nie był - dziób w ciup i nie trollować!!! Odmeldować się na najbliższym zlocie i zażyć tej terapii osobiście!!!
Życie zmieni się wtedy nie do poznania. :twisted:

Zgadzam się z przedmówcą Gompką. Liczy się dobra zabawa. :D

Dobra dobra, żarty się skończyły ...... teraz mam SCOUTy K60 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I do tego są z 2015 roku ;-). Kiedyś napiszę poradnik " Miejsca gdzie dojedziesz na tourance"ach chociaż wcale nie spodziewałbyś, że się da " oraz dodatkowo powstanie osobny dział do dyskusji na forum.

Dobry wieczór :D
czy będzie udostępniony ślad zlotowej trasy :?:

No to doop4...

Zostałem sam w ekstraklasie :lol:

Kanarek, którym przyjedziesz będzie na tourance'ach ? Hmm ...... ;-). To jest wyzwanie ;-)

Ślad udostępnię za około tydzień. Proszę o cierpliwość.

OK. Czekam y :)

No to jadziem.

Mirek kiedy będziesz wiedział którędy lecicie i kiedy? To może bym dołączył gdzieś po trasie?