nie no zlot bedzie połowa kwietnia napewno nie maj. tak wiec nie mowie ze doklładnie bedzie to kolidował , sory troszku zamąciłem.
zlot raczej datą zbliżony jak co roku.

jakis mozemy :) kwiecien. Cierpliwosci troche, dopiero listopad. Czekamy na oferte z osrodka, ktora miala byc tydzien temu ale kierowniczka miala wypadek sam

To jaka wizja w końcu? bo ze skrajności w skrajność widzę pomysły - od spania pod namiotem czy w stodole, po stacjonarną imprezę z polem namiotowym prysznicami i zapleczem.



OKO cierpliwy jestem ino jakiś punkt odniesienia żeby był - no miesięczna przerwa to elegancki okres na dwie imprezy chyba.
Ja zapowiadam już, że wcześniej tego typu przelot offem zaplanowałem na wasz wiosenny zlot w Lubuskiem, z Wrocka 2-4 dni przez okolice Jeleniej Góry - raczej mała ekipą - ale tracki będę mógł posłać chętnym więc można na 2 ekipy lecieć. Asfalty tylko w poprzek. A noclegi mogą być przy wspólnym ognisku :)

Mi to się taka jazda (na tych Karpatach) widzi trochę jak trasy road bookowe u Dominika - nic nie było planowane, były trasy i każdy się dobierał z jakąś ekipą i leciał jak mu wygodnie. Dla mnie wyjazd w Karpaty i spanie na Campie przy wiosce mija się z celem - ale oczywiście rozumiem potrzeby sanitarne i inne.

Można też wykorzystać żywe pragnienie Oleksjeja do zorganizowania zlotu wiosennego na Ukrainie.

Skąd to dążenie do rywalizacji? Przecież wiadomo(?), że poziom nie jest wyrównany...
Jeśli mamy zostać przy koncepcji ścigających się zespołów, to proponuję LOSOWAĆ ich skład, to z pewnością uczyni wynik mniej przewidywalnym.

Ale z drugiej strony dlaczego nie pojechać po prostu w gronie kolegów, czy też koleżanek, spokojnie i bez spinki. Tak jak to robią koledzy Czesi:
http://www.youtube.com/results?search_q ... TSawm8OeEg
i tu
http://www.lc8.cz/foto

Myślę, że teren dla jednej osoby bardzo łatwy dla innej może być nieprzejezdny, lub przynajmniej bardzo trudny..

1. Mogę zorganizować tracki z wyprawy rumunskiej od elefantów.
2. Naciskam na termin czerwcowy

pozdrawiam, J.

No nie można - Hehe - przeczytaj uważnie wątek - bo Oleksji nie mógłby jechać, zresztą nawet nie wiadomo czy Ty i ja będziemy mogli bo nie mamy LC8

:( :( :(

Ale sie porobiło ... zaraz bedziemy motocyklowymi rasistami :mrgreen:
Jak dacie rade przejechac ... chodzilo o rowne szanse .
Pewnie i tak nie dojdzie nic do skutku , bo widze ze terminy sie zakladaja .

dlatego jak możesz Mirek to zmień coś nieco w temacie, że chodzi o planowanwanie wyprawy dla cieżkich motocykli enduro - enduro niech tu będzie słowem kluczem :D

Dobra zmieniłem zajawkę o wyyjeździe
Wicie tak se myślałem w drodze z roboty - może jednak opcja "mobilny zlot 3 dni + punkty GPS" to jest dobra opcja? - ludzie se jadą grupami jak im pasuje - 3 dni pojeżdżawki na miejscu wspólnie (ale raczej i tak w temach) i potem kto jak tam sobie chce, lub jedzie to Tarcu, inny robi rajd z bazą na polu biwakowym, a jeszcze inny leci 50 km połoninami i zapija się co noc itd...

Bo tak jeszcze brałem pod uwagę to co pisałeś wcześniej EX

to mi się widzi że większą ekipą to będzie przeprawa a nie wyprawa, taki pomysł to na drawsku bym widział albo u chłopaków z Lubuskiego taka trasę zamów :)

Moim zdaniem i tak się nie da lecieć razem w większej ekipie - a tak ludziska się dobiorą zaprzyjaźnionymi ekipami, przy założeniu że lecimy grupami maks 8-10 osób nie widzę problemu jeśli na miejscu razem z właścicielami LC4 lub DR wypijemy trochę palinki a ja wezmę jakieś alu..coś i postaram się zrobić dużo leczo jak każdy kupi trochę papryki i pieczarków :)

e.... może ja zbyt społeczny jestem

ps. Odnośnie terminu to jak ostatnio byłem 3 maja na Prislopie to przez 3 dni było 3-5 stopni C i widoczność na 20 metrów.
EX to ja się piszę na ten Twój poligon na początek maja jeśli podtrzymujesz propozycję :)

Ja jestem za...........może mnie przygarniecie, nie LC8 (feee), proponuję zaplanowanie 4 dni (czwartek-niedziela), miejsce w ośrodku, wykorzystanie śladów kolegów co jechali tam dużymi sprzętami.

Mogę opracować i przesłać zainteresowanym. Zbieramy się na miejscu, np w środę wieczorem-czwartek rano, startujemy o 11.00 i do soboty objeżdżamy okoliczne góry, czy wszyscy czy w grupach zależy od ilości uczestników, porozmawiam z Adagio, on organizował taki wyjazd na Africa Twin.

Od razu określmy jakie sprzęty mają brać w tym udział:

LC8, 950SE, HP2, GS (800, 80, 1100, 1150, 1200) Transalp, AT, Big, Tenere i Super Tenere, Tiger -

bez popierdułek jednocylindrowych - TYLKO motocykle dla twardzieli.

załatwiaj, przydadzą się na pewno

mirek , to powiedz mi co ja mam? moto zaliczane do duzych i ciezkich (nie dla mnie) a singielek :mrgreen:
i co qwa z tym fantem?
:mrgreen:

ja już napisałem:

LC8, 950SE, HP2, GS (800, 80, 1100, 1150, 1200) Transalp, AT, BIG, Tenere i Super Tenere, Tiger -

... a ja jak to czytam to mam wrażenie, że co poniektórzy mają krótkie fiutki i próbują tutaj coś udowodnić innym, że jest inaczej :mrgreen: czy w tym wszystkim nie chodzi o dobry fun?