Dziwne jest że do XT660Z ten sam kufer pasuje idealnie a do Xt1200Z już nie za bardzo :)
Ja tą niedogodność rozwiązałem kawałkiem rurki gumowej.

ja mam kufry Hepco&Becker i problem centralnego kufra z glowy :mrgreen: bo H&B daje caly swoj bagaznik metalowy :idea:

[ img ]

a cóż to za osłona silnika? ja chcieć bardzo wiedzieć :)

alez prosssssssze :mrgreen: :mrgreen:

Jest to oslona Hepco&Becker, jak i reszta akcesorii na moim motku

[ img ]

wyglada jak wyglada, ale blacha ma grubosc 4 mm i spisuje sie bardzo dobrze.

Fajną masz też osłonę reflektora, taka trochę na łosie, co? :mrgreen:

noooooooo :mrgreen: :mrgreen:

ja wróciłem dziś w nocy i muszę swoją ostro wyprać, bo jest do cna zalepiona bieszczadzkim błockiem :twisted:

I zachorowałem :)

Za 2 tyg. do odbioru, w razie jak by ktoś był zdecydowany na oslonę Yamahy to oddam za grosze :wink:

Panowie potrzebuje jakiejs sensownej serwisowki do 3AJ Znalazlem tylko owners manual ale to nie to ;/

Poszedl PW

Pare dni temu zakupilem Tenere 3aj z Krakowa, nie nastawialem sie na szalenstwo i po przyjezdzie na miejsce nie mylilem sie Tenerka ma pare brakow glownie wizualnych bo mechanicznie jest fajnie ;) Z Zewnatrz wyglada tak sobie, musze nad tym popracowac ale gdy posciagalem bak, owiewki, siedzenie to bylem milo zaskoczony, nie bede sie rozpisywal bo zobaczycie sami na fotkach ale jest dobrze. Jedyne co zrobilem zaraz po przyjezdzie to wymienilem olej z castrola syntetyka 5w50 ( sprzedajacy ma swoj warszat i przyznal sie ze zalewal ja takim olejem bo mial go za 12 zl/litr prosto z beczki) ja uwazalem ze sie nie nadaje i zmienilem na 20w50 tez castrola tylko mineral. Zmienilem rozpadajace sie chyba jeszcze oryginalne piankow manetki na jakies od Ariete. Posprzawdzalem filtr powietrza(nowy), lozyska glowki ramy(nowe) opony(prawie ze nowe), klocki(nowe), tarcze mieszcza sie w normie, przednia troche bardziej zjechana, aku trzyma napiecie. Od sprzedajacego dowiedzialem sie tez ze wkrotce bedzie lancuszek rozrzadu do wymiany zostalo jakies 4 zabki ale narazie go nie slychac wcale. Z silnikiem wydaje mi sie ze jest wszytko ok, zapewnienia sprzedajacego ze oleju nie bierze nic moze i sa prawdziwe bo kopcenia nie ma przynajmniej na postoju ale jest za wczesnie by byc pewnym, fajnie cicho chodzi jak na powietrzaka, na zimnym jedynie slychac cos jakby sworzen tloka, moze tlok? Takie pukanie ale po delikatnym rozgrzaniu przestaje. Najbrdziej mnie martwi wyjaca 5, wyje tak jak w mojej xtz660 3;p ale na trojce malo co jezdze wiec problemu nie ma. Jakie sa skutki wyjacego biegu? Nadaje sie to do remontu czy one tak maja? Najwazniejsze ze moto pali jak zimne jak cieple, nie dusi sie , nie kopci i smiga az milo ;) jak cos sobie przypomne do bede edytowal post albo dodawal nowe, a tymczasem pare fotek juz po przyjezdzie nia do domu ( 300km autostrada ;P)
podaje link do albumu bo wklejanie wszystkich zdjec po koleii jeszcze zmienianie rozmiarow potrwa bardzo dlugo
https://picasaweb.google.com/szkopek23/ ... vPdi6a83AE

Wieki temu gdy jeździłem XT600, wyła mi dwójka. Żadnych innych objawów, ot po prostu głośniej brzmiała niż reszta biegów. Więc starałem się mało z niej korzystać i było ok. Trwało to do czasu, aż pewnej nocy daleko od domu skrzynia mi się zblokowała na piątym biegu i za cholerę nie szło nic z tym zrobić. Powrót do domu tylko na piątce, ruszanie na półsprzęgle bezcenne. Po zdjęciu lewego dekla okazało się, że w automacie zmiany biegów tkwi wyłamany ząb. Ząb został usunięty, wszystko działało jak przedtem i przynajmniej już wiedziałem czemu mi dwójka hałasuje. I tak miło z zęba strony, że nie zdemolował mi nic w silniku ;) Niewiele później motocykl sprzedałem koledze, który świadomy jego wszystkich wad uparł się, że mojego XT chce choćby nie wiem co. Pojeździł chwilę, niestety dwójki raczej nie oszczędzał, coś w silniku zazgrzytało, stanął, zgasł i więcej nie zapalił. Po rozbiórce okazało się, że w ślady pierwszego zęba, poszły kolejne:

[ img ]

[ img ]

Tym razem skończyło się to niezłą demolką wnętrzności i w efekcie remontem silnika za ok. 2.5tys zł...

Tak więc Esi, sugeruję delikatnie z tymi wyjącymi biegami :mrgreen:

I zeby wymienic zebatki trzeba zapewne polowic silnik?

Oczywiście :) Na pocieszenie powiem Ci tylko, że nowe zębatki poszczególnych biegów można było dostać w ASO yamahy i nie kosztowało to jakichś kosmicznych pieniędzy.

U mnie na szczescie nic nie wyje. Wkurzam sie jedynie z rozruchem, bo cieply czy zimny ma problem zapalic - raz sie uda, innym razem cuduje :evil: Tak bylo przed remontem, tak jest teraz :?
Esi, widze ze juz masz 2xH4. Chyba tylko do jednego kraju tak robili w oryginale. Lagi wpuszczone w polki? Chyba tez tak zrobie, to mi bedzie blizej do ziemi :lol: Co do oleju, to na takim docieralem swojego, pozniej zmienilem na polsyntetyk.