Pierwsze co to usunąłbym stopkę centralną. Tylko psuje wygląd i skraca prześwit.

[ img ]

[ img ]

Sylwuniu, ja tu widzę tylko boczną.
Choć zaiste, sterczy jak wyrzut sumienia ;-)

W standardzie zdaje się będzie centralka. Dramatycznie wielka i psująca prześwit motocykla, nie mówiąc o jego linii. Pierwsza rzecz do wywalenia, moim zdaniem.

Ha :!: Gompuniu, powyżej umieszczone fotografie z obiektem w kadrze zawierają treść właściwą :wink:
Boczna sterczeć może i nawet powinna, ale jak cofniesz stronę forum do poprzedniej ujrzysz zdjęcie umieszczone przez Borowa, który dociążył Tereskę z podpiętym pod ramą okropnym stojakiem :) Nie wygląda to fajnie ..

Zaiste, ja głupia :mrgreen:
Może to tylko jakieś przedprodukcyjne, tymczasowe coś...
Wygląda mało profesjonalnie.

Jeszcze jeden drobiazg...
przedni blotnik i brak podparcia/zaczepienia w tylnej czesci.

Przedni błotnik akurat jest dobrze przemyślany. Bez problemu podniesiesz go w górę do jazdy po błocie bez jakiejkolwiek rzeźby. Największym problemem w mojej ocenie są liche przednie lagi. 43 mm to się nadaje do Rometa ADV a nie do 200 kg maszyny. KTM w 790 ADV ma dokładnie taki sam szajs. 790 ADV R to już słuszne 48 mm.

Byłem na testach nowej Tenery na Jurze 1-2.06...i powiem Wam że brałbym ten motur :D

Jazda testowa trwała ok 40-45 minut,częsciowo po asfalcie,częsciowo po szutrach,lekkim piasku.Żadnego cięższego terenu oczywiscie :D

Wygląd - kwestia gustu,wiadomo...dla mnie malowania nie są zbyt fajne,może jeszcze wymyślą jakieś kolory.Na testach były motocykle w 3 dostępnych malowaniach i żadne moim zdaniem nie rzuca na kolana.
Silnik - znany od dawna,chodzi fenomenalnie,ciągnie od dołu,mocy ma wystarczająco dużo do każdego rodzaju jazdy
Zawieszenie - jechaliśmy na fabrycznych nastawach które są bardzo twardo zestrojone.Na dziurawym asfalcie podskakiwałem na siedzeniu,bolał mnie kręgosłup po 40 minutach takiej jazdy.W terenie jest OK
Ochrona przed wiatrem - niezła,ale do rewelacji daleko.
Waga - na papierze stosunkowo niska (204 kg z płynami) i faktycznie nie odczuwałem tych dwustu kilo.
Wysokość - motocykl jest wysoki.Mam 181 cm wzrostu i nie mogłem postawić obu stóp całkiem płasko na ziemi.Odczułem to gdy parkowaliśmy po jezdzie i musiałem cofać motocykl po kamyczkach...odpychanie się do tyłu szło mi naprawdę ciężko.
Spalanie - wg komputera na jazdach testowych było 5,0
Kanapa - twarda jak cholera...

Tyle pierwszych wrażeń.Biorąc pod uwagę całokształt uważam że to całkiem niezły sprzęt w niezłej cenie...

ech.. gdzie następna prezentacja ? Cholera doczekać się nie mogę :)

No i co tam z tą T7 ? :)

Ma ktoś, dobre to - czy nie?
Warto wydać 45 tyś.? (Jak na mój gust to na pewno trzeba od razu dokupić gmole i bagażnik)

W internecie pełno filmów i same achy i ochy.
Ale czy tak jest naprawdę?
Na tych filmach według ich autorów fabryczne opony też są super.

Tylko, że ja nie bardzo potrzebuję motor do jazdy po asfalcie, bo do tego mam samochód :)

Zbierałem na nowego KTMa 690 albo 790
ale jak zobaczyłem ile tam jest do niczego nie potrzebnych elektronicznych systemów,
to mi przeszło :D

Pod względem elektroniki to ta T7 rozłożyła KTMa na łopatki.
I za to jestem gotów zapłacić :lol:

Ciekawi mnie jak tam z gleboodpornością.
I jak naprawdę jest z tym zawieszeniem, czy nie jest za wiotkie?

Aż 45k to nie wyjdzie. Ostatnio jeszcze oferowano za 41k + ewentualne dodatki. T7, którą jeździłem (bez gmoli) była po glebie i miała lekko przyrysowany brzeg owiewki i trochę wgnieciony bak. Bez tragedii ale IMO gmole obowiązkowe. Bagażnik też konieczny ale już niekoniecznie oryginał. Jest strasznie i bezsensownie potężny. Są już akcesoryjne aluminiowe. To w zupełności wystarczy a przy okazji robi za uchwyt, którego z tyłu brakuje. Znakomita zwrotność motocykla, której w KTM mi brak.
Zawieszenie dla mnie świetne. Minimalnie miększe od 690 (jest regulacja). Akurat tyle, żeby po dziurach dało się jechać na siedząco. Pozycja na stojąco dla mnie (178cm) super, nawet nie brałbym podwyższenia kiery. Jeśli miałbym (trochę na siłę) znaleźć wady, to: jednak sprzęt przyciężkawy (po 690) oraz lekko opóźniona reakcja na gaz. Odejście ma nadspodziewanie dobre ale żeby je uzyskać trzeba duuużo odkręcić manetkę. Przy próbie wolniutkiej jazdy (np. w korku) troszkę poszarpuje.
Wszystko to są jednak spostrzeżenia po 1,5 godzinnej jeździe testowej, więc również czekam na opinię właścicieli. Dla mnie to jedyne moto, które biorę pod uwagę do kupienia jako kontynuację KTMa 690 enduro. Zdecydowanie na TAK.

Kilka podobnych spostrzeżeń po 1h testów. Bardzo lekki i zwrotny motocykl jak na ten gabaryt. Szybko osiąga 140km/h i spoko da się tak jechać po czarnym.
Szosowe opony i brak gmoli nie pozwoliły na serio testy, ale po szutrze lata bardzo miło. Nic nie dobijało i było dosyć miękko.
Wzrost 181cm i nie potrzeba nic zmieniać poza przesunięciem kierownicy lekko do przodu (ale to ind preferencje). Bałem się, że zbiornik jak garb wielbłądzi będzie przeszkadzał przy jeździe na stojąco, ale nie zauważyłem aby tak było. Jest fajnie, poza tym, że boczki można podkręci jakąś mniej niż lakier śliską folią. Nie wiem czy całość, ale tylne boczki są moim zdaniem do obklejenia grubą folią przezroczystą, bo będą butami dostawały.
Siedzenie seryjne wyglada jak deska i jest dosyć twarde, ale moim zdaniem jest ok nawet przy dłuższej jeździe, chociaż po drz wszystkie siedzenia są super.
Hamulce ok, ale nie takie że dęba staje. Po prostu ok.
I ostatnie, ktoś o tym pisał lub widziałem na yt - tablica przyrządów się kolibie tak, że nie wiem czy jej mocowanie przeżyłoby takie 2 tygodnie po wertepach w Maroko. Ale może jestem w błędzie.

PS. Spodobała mi się i to bardzo. Chyba kupię.

Mam od niecałych 2Kkm. Wcześniej 120Kkm zrobiłem na 800GS, choć lekko dziabniętym :lol: .
Cenowo sprzęt na pewno nie do pobicia... NO chyba, że przez V-Stroma 650, ale to inna liga :wink: .
O oponach się nie wypowiadam, bo to tylko opony...zawsze można zmienić...
Silnik czuć że jest słabszy niż w 800. W mieście trzeba mocno machać biegałką. W ogóle w okolicy 90km/h ma jakiegoś dziwnego muła. Ale już przy innych prędkościach lata całkiem fajnie :-) . Na pewno jest bardziej stabilny przy wyższych prędkościach. GSem latałem tak do 120km/h, a T7 ostatnio jeszcze przy 160 zachowywał się bardzo fajnie.
W terenie za to bajka. Latałem, skakałem , zawias nie dobija. Zdaje się dość sztywnie ustawiony, dzięki czemu nikczemny sok nie stanowi problemu. Nic nie dobija. Silnik w terenie powiedziałbym jest fajniejszy niż 800. Lubi wysokie obroty, dzięki czemu na 3-cim biegu spokojnie można latać po 100km/h. Dzięki wysokiemu kręceniu moto jest nawet żwawsze i chętniej idzie na koło :twisted: .
Spalanie okolice 5l/100km

[ img ]

[ img ]

[ img ]

Co do boczków to faktycznie testowy egzemplarz miał je zeszlifowane okrutnie. Co do zegara, zwracałem uwagę na drgania licznika ale się nie pojawiły (przynajmniej nie były w żaden sposób uciążliwe) mimo jazdy po dziurach i łąkach. Sam byłem zdziwiony. Kanapa nie jest taka zła jak piszą.