Autor |
Wiadomość |
reversao
|
Tytuł: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 6:06 pm |
|
Dołączył(a): N maja 15, 2016 1:58 pm Posty: 5 Lokalizacja: Edynburg
|
Jak w temacie.
Zapewne podobnych tematów było kilka, aczkolwiek szperając w internecie nie znalazlem jednej rzeczy która interesuje mnie najbardziej a dotyczy ona jazdy we dwójkę.
W tym sezonie pierwszy raz staję przed okazją kupna poważnego motocykla. Jako, że podróże to moja pasja chciałbym połączyć kupno motocykla właśnie z podróżowaniem z moją drugą połówką. Może zabrzmi to dosyć ironicznie ale chciałbym kupić motocykl na którym w raz z kobietą będę w stanie pokonac trasę do okoła europy (nie mowię, że od razu po kupnie) ale również będzie ekonoiczny i wygodny w codziennej jeździe (również we dwoje).
Interesują mnie modele z lat 90' tych podane w temacie czyli Yamaha xtz660 Tenere, Suzuki dr650 oraz Honda xl600 Transalp. Mój wybór częściowo ustosunkowany jest ich mocą ponieważ w Szkocji (gdzie aktualnie mieszkam) wiąże się to z ceną ubezpieczenia.
Chciałbym zadać kilka pytań odnośnie tych motocykli ponieważ jak już pisałem wcześniej. Nie znalazłem satysfakcjonującej odpowiedzi w "całych internetach".
A oto i moje pytania: -Jak wygląda kwestia spalania podczas jazdy we dwójkę z bagażem/bez bagażu -Jak wygląda jazda tymi motocyklami we dwójke (wygoda pasażera) -Wiem, że każdy z tych motocykli jest "bezawaryjny" aczkolwiek jesli chodzi o pokonywanie tysięcy kilometrów na jednym z tych staruszków który jest najprostrzy w samodzielnym serwisie (jeżeli zatrzyma się w szczerym polu). -oraz najważniejsze. Czy te motocykle (jak by nie patrzeć 20/25 letnie) są w stanie pokonać trasę rzędu 15/20k km?
Moim planem jest kupić motocykl, przejeździć na nim rok (do nastepnych wakacji) i wtedy wybrać się w podróż do okoła europy.
Wiem, że to dalekosiężne plany ale zamierzam tą trase pokonać głównie po asfalcie. Nie szukam demona prędkości ale motocykla który spisze sie w każdych warunkach i nie będe musiał z niego zsiadać (czy też mój plecaczek) co 100km.
Jeśli chodzi o moje doświadczenie z motocyklami to nie jest ono wielkie gdyż jeździłem tylko na ybr125, 250 (oraz skutery wiekszej pojemnosci ale tego nawet nie licze jako motocykle ;))
|
|
Góra |
|
|
KubaMoto
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 7:41 pm |
|
Dołączył(a): N lis 02, 2014 1:42 pm Posty: 302
|
Z tych trzech to transalp wypada naj , spalanie w trasie we dwoje okolo 5,5 litra , silnik V wiec daje duzo frajdy, trampka ciężko zajechac ale tez i łatwo naprawić , kolo 21" cala z przodu oraz lekko terenowe własciwosci trampka pozwola ci przejechac nie tylko asfaltem.Wygodna pozycja za kierownica , minus dla mnie to mały zbiornik paliwa(18L) po jakis 250km trzeba juz przełaczyc na rezerwe. Miałem dr 650 ,mam klr 650 i zadnym z tych singli we dwoje bym nie jechał dalej jak wokół komina ,brak owiewek i mało miejsca , oraz słabe osiągi . KLR jeszcze bym sie pokusił o jazde mono gdzies po bezdrożu ale majac jeszcze Transalpa trasy wole zdecydowanie robić nim. Pzdr.
p.s. mój trampek ma na liczniku 92tys.km i jestem pewien ,ze zrobi jeszcze raz tyle kilometrow bez remontu.
|
|
Góra |
|
|
rockride
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 9:08 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 20, 2009 9:17 pm Posty: 292 Lokalizacja: Nowa Ruda - Kotlina Kłodzka
|
Kup zadbanego Biga :) Fajny sprzęt z charakterem ! Pozdr.!
|
|
Góra |
|
|
reversao
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 9:13 pm |
|
Dołączył(a): N maja 15, 2016 1:58 pm Posty: 5 Lokalizacja: Edynburg
|
Dziekuje Kuba za odpowiedź.
rockride, a mógłbys coś więcej powiedzieć o BIGu? jak wygląda jazda we dwójke na długie dystanse i jak z ekonomią?
|
|
Góra |
|
|
szuler
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 10:51 pm |
|
Dołączył(a): Pt kwi 17, 2009 8:52 am Posty: 127 Lokalizacja: Okolice Słupska
|
Wybrałbym Transalpa. Dwucylindrowy silnik V ma o wiele lepszą charakterystykę biorąc pod uwagę podróżowanie we dwoje. Jak na spokojnie trafisz na dobry egzemplarz to będziesz mieć bezawaryjne moto. Kolega sprzedał Transalpa z przebiegiem 207 kkm przejechanym bez żadnych kłopotów a nabywca dalej jeździł i był zadowolony. O nim i jego wyjazdach możesz poczytać: http://www.bcsopot.com.pl/motocykle/index.phpPowodzenia w wyborze :D
|
|
Góra |
|
|
lasooch
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Pn maja 16, 2016 10:57 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt wrz 10, 2010 6:09 pm Posty: 690 Lokalizacja: Pruszków
|
Ale zamierzasz w ogóle tymi sprzętami jeździć w terenie? Bo jednak kółko po Europie to jak by nie patrzeć, 99.9% będzie pewnie asfaltem... Pytam, bo miałem i XT600 i DR650, no i również jeździłem nimi sporo z moją lubą. Super sprzęty jeśli chcesz zabrać dziewczynę nad jezioro albo samemu trochę poupalać w lesie, ale asfaltowej turystyki w 2 osoby, to nie chciałbym na nich uprawiać, choćby mi ktoś za to płacił ;) Z tych trzech podanych, to zdecydowanie transalp. Ale może w ogóle lepsza byłaby np. NTV czy XJ600 ;)
|
|
Góra |
|
|
reversao
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 12:28 am |
|
Dołączył(a): N maja 15, 2016 1:58 pm Posty: 5 Lokalizacja: Edynburg
|
jesli chodzi o xj to jedyny problem to to, że ma troche wiecej koni przez co ubezpieczenie w UK idzie zdecydowanie do góry (wg ubezpieczalni - im wiecej koni tym mniej odpowiedzialny kierowca ;)) a jesli chodzi o deauville to jestem przerażony troche masą bo jest ok 30kg cięższy od Transalpa a oprócz podróżowania chcialbym być w stanie bez problemu manewrować nim w mieście oraz używać go na codzienne dojazdy do pracy (ok 15/20km). Nie jeździłem ani Transalpem ani Deauville także ciężko mi się odnieść. Nie wiem też jak wygląda rozłożenie masy bo byc może tych 30kg nie czuć (jesli chodzi o asfalt) ? Chociaż patrząc na seryjne kufry może to tutaj to 30 kg.
|
|
Góra |
|
|
szuler
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 7:36 am |
|
Dołączył(a): Pt kwi 17, 2009 8:52 am Posty: 127 Lokalizacja: Okolice Słupska
|
NTV jeżeli masz na myśli Devilkę to duży skuter, bardzo poręczny motek. Ma niżej środek ciężkości niż Transalp i tych większych kg nie czuć. Dla dwóch osób jest mniej pakowny jeżeli chodzi o bagaż. Jest też mniej uniwersalny niż Transalp. Taki turystyk w rozmiarze mini :D
|
|
Góra |
|
|
Jaqb z Kaszub
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 8:04 am |
|
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 10:02 pm Posty: 2931
|
Z tej trójki na asfalt także wybrałbym Trampka 8)
|
|
Góra |
|
|
gompka
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 12:18 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 10:17 pm Posty: 915 Lokalizacja: Łódź
|
albo vstroma. Części od cholery, sprzęt wierny i sprawdzony. Dużo lepszy komfort na asfalcie, kanapa dla pasażera niebiańska w porównaniu do wcześniej wymienionych przez Ciebie. Spalanie przyzwoite - w moim pamiętniku od 3,8 do 8l/100km. Wszystko zależy od obciążenia i prawej dłoni. Serwisowo też przyjazny. Solidne japońskie amelinum.
|
|
Góra |
|
|
rockride
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 12:43 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 20, 2009 9:17 pm Posty: 292 Lokalizacja: Nowa Ruda - Kotlina Kłodzka
|
reversao napisał(a): Dziekuje Kuba za odpowiedź.
rockride, a mógłbys coś więcej powiedzieć o BIGu? jak wygląda jazda we dwójke na długie dystanse i jak z ekonomią? Gusta są różne, ja bym trampka nigdy nie kupił bo wygląda jak..... No właśnie :) Każdy coś sobie ubzdura w głowie i to kupuje... Bigiem musiałbyś się przyjechać ale tak jak w każdym sprzęcie - koniecznie dobrym egzemplarzem, sam oceń itd. Moj pali w okolicach 5L, prędkość przelotowa nie jest może duża bo najczęściej latam do 120-130 km/h.Solo czy w dwójkę jedzie podobnie. Wcześniej jeździłem na TDM, był to motocykl teoretycznie o niebo lepszy od Bigosa ale nie miał aż takiej uniwersalności jaką ma Big. DR800 to taki odpowiednik Landrovera Defendera na dwóch kołach. Niby dinozaur, wolny, głośny, ciężki, konstrukcja z poprzedniej epoki,.... ale z drugiej strony w niektórych okolicznościach nie do zastąpienia :) Na tę chwilę mi on jak najbardziej odpowiada bo nie ogranicza mnie już jakość dróg (czasem nawet ich brak), extremalnie prosta konstrukcja, niska awaryjność itd...Jedynie czego mi w nim brakuje to speed na autostradach. Staram się na nie nie wjezdżać ale czasem dojazdówki do miejsca docelowego wymagają szybkiego dotarcia. Lecę wtedy te 120 km/h i wszyscy poza tirami mnie wyprzedzają :) Silnika mi szkoda, nie lubię go kręcić a z taką prędkością czuję, że jest ok. Chciałoby się żeby leciał przelotowo jak Kat 990 i palił 5L ale to nierealne tak więc chyba nie ma co szukać dziury w całym. Co do wygody to już inna sprawa. Wdg. mnie jest lepiej niż wydawałoby się że będzie jak się patrzy na ten w końcu dosyć surowy motocykl. Ja w ubiegłym roku pojechałem do Grecji, dzienne przeloty ok. 500 km, czasem mniej , max. 800 km... Nie mogłem na nim długo wysiedzieć ale na TDM było podobnie - kwestia modyfikacji kanapy bo nic innego raczej nie wymienię :) Silnik - jeśli ktoś lubi single to będzie zadowolony. Jeśli ktoś jeździ rzędową czwórką i nie lubi wajchować będzie marudził - kwestia przyzwyczajenia i podejścia do tematu. Mi to odpowiada pod warunkiem, że jadę w trasę z motocyklami o podobnych osiągach. Jak komuś minął etap gonitwy i chwalenia się kolejnymi rekordami od punktu do punktu to dynamika mu raczej wystarczy.... Sprzęt ma oczywiście też swoje wady. Pomijając ogólną konstrukcję samą w sobie, upierdliwym jest demontaż lewego dekla co ok. 6 tys. km w celu napięcia łańcucha balansera i dosyć częsta regulacja luzów zaworowych. Mnie to wnerwia najbardziej,..a poza tym jest ok. Widać, że to staroć, nie sposób go jakoś racjonalnie porównać ze sprzętami obecnie produkowanymi ale co z tego :) Pozdr.!
|
|
Góra |
|
|
PawelS
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 1:22 pm |
|
Dołączył(a): Wt sie 02, 2011 11:15 am Posty: 1361
|
Bierz trampka albo Vstroma jak Cię stać. Vstrom ma chyba odrobinę bardziej asfaltowy charakter. Oba super posłuszne i wytrzymałe.
Szukaj i wybierz tego który trafi się pierwszy w dobrym stanie.
|
|
Góra |
|
|
reversao
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Wt maja 17, 2016 10:23 pm |
|
Dołączył(a): N maja 15, 2016 1:58 pm Posty: 5 Lokalizacja: Edynburg
|
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi aczkolwiek staję teraz przed dylematem :)
W mojej głowie utwierdziły się 2 motocykle. Deauville i Transalp i ta myśl nie daje mi spokoju. Co przemawia za Trampkiem to cena aczkolwiek z jego charakteru mozna sie spodziewac, ze był uzytkowany w różny sposób i dużo części może być wyeksploatowanych. Jeśli chodzi o Deauville to troche wyższa cena (ale roczniki zaczynają sie od 98') ale wydaje mi się, że jak ktoś kupuje Deauville to wie dlaczego ją kupuje i do jakiego celu więc pewnie nie sa katowane w lesie :D. Z drugiej strony prawdopodobnie po "odświeżeniu" Trampka cenowo wyjdzie podobnie jak Deaville.
Jedna rzecz która tak naprawde bardziej przekonuje mnie w Deauville to ochrona przed wiatrem/pogodą ale myśle, że ostateczny rozrachunek odbędzie się dopiero po przejechaniu obydwoma maszynami albo okazja kupna jakiejś perełki któregokolwiek modelu :)
|
|
Góra |
|
|
kuba_astr
|
Tytuł: Re: xtz660, dr650 czy xl600 Napisane: Śr maja 18, 2016 8:02 am |
|
Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 9:50 pm Posty: 1854
|
No i w Deauville masz wał kardana a w trampku łańcuch...
|
|
Góra |
|
|