Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie zmiana koloru motocykla. Wizja była następująca: żadko spotykany kolor i w wersji matowej. Czarnych jest od "dużo", a białe dopiero są klepane od 2009 roku. A przy okazji biały robi się słitaśnie modny :) Kolor wybrany, ale co z realizacją. Lakierowanie kosztowało by ok 600-900zł czyli nieco za dużo. Z pomocą przyszedł internet. Znalazłem firmy oklejające motocykle i samochody ale ich ceny też nie były niskie. 700zł netto. Ale po głębszych poszukiwaniach znalazłem nazwę folii jakich używają. Udało mi się kupić owe dobrodziejstwo za 250zł za arkusz 150x200cm. Kwota nie duża, więc jeżeli nie będzie mi się podobać lub poprostu coś się spierniczy przy robieniu to będę w plecy 250zł a nie 700+. Arkusz o w/w wymiarach W zupełności wystarcza na DLa. Jeszcze tylko naklejki na boczki i ruszamy.

Najpierw trzeba było w/w folię zatransportować do Kioska do garażu gdzie mieści się krakowski Monster Garage. Wyglądało to tak:

[ img ]

A narzędzie potrzebne do całej operacji to:

- folia
- opalarka
- benzyna ekstrakcyjna
- nożyk
- płyn do szyb
- szmatki
- ręczniki papierowe
- narzędzia do rozczłonkowania motocykla


Dane folii:

- Typ folii: PCW, wylewana
- Klej: Akrylowy, szary, permanentny, typu Comply TM
- Gwarancja: do 3 lat na aplikacje poziome, do 5 lat na aplikacje pionowe
- Temperatura aplikacji: > +10° C
- Temperatura stosowania: od -35° C do +95° C

Narzędzia:

[ img ]

Moto przed liftingiem:
[ img ]

[ img ]

[ img ]

[ img ]

Rozbieram cały tył motocykla i zabieram się za jeden z tylnych boczków. Naklejki wystarczyło podgrzać i schodzą bardzo łatwo. Następnie całość dokładnie czyścimy płynem do szyb i na koniec odtłuszczamy benzyną. Po przycięciu odpowiedniego kawałka folii odklejamy podkład i nakładamy na element.

[ img ]
Boczek po usunięciu naklejek i odtłuszczeniu.

Folia ma mikropory przez co nie ma problemów z usuwaniem bąbelków powietrza a po lekkim podgrzaniu daje się bardzo ładnie modelować. Pierwszy element zajmuje nam ok 30min. Pora na kolejny boczek i można składać tył do kupy.

[ img ]

Teraz przychodzi kolej na przednią owiewkę. Procedura się powtarza. Odkręcamy, podgrzewamy, usuwamy naklejki, usuwamy resztki kleju, myjemy, odtłuszczamy oklejamy folią, naklejamy naklejkę.

Przed:

[ img ]

Po:

[ img ]

Bak był jedynym elementrem który oklejałem na motocyklu. Po ściągnięciu owiewek, był ładnie odsłonięty i przy tym stabilnie zamocowany. Wystarczyło wykręcić wlew paliwa, zabezpieczyć dziurę żeby jakaś iskra nie wpadła do środka robiąc niezłe bum i jedziemy z koksem.

[ img ]

Został jeszcze kolejny boczek i naklejka. Po ułożeniu puzzli otrzymuje się następujący efekt:

[ img ]

[ img ]

Na koniec jeszcze wymiana kloszy kierunkowskazów na białe i lifting zakończony.

[ img ]

[ img ]

[ img ]

W wolnym czasie pozostało wykończyć takie detale jak wpusty na śruby i jakieś nie dopracowane załamania. Na szczęście folię można odklejać i przyklejać ponownie więc zajmie to co najwyżej kilkanaście minut.

Bardzo fajnie. Sam rozważałem ten sposób ale trochę sie obawiałem czy sobie poradzę. Teraz być może spróbuję :)

Samemu jest to nie wykonalne. Druga osoba jest konieczna a optymalnie robi się to w 3 osoby.

pierwszy policyjny Vstrom?

wyszlo naprawde dobrze.

jak dla mnie - pierwsza klasa - no ale taki mod to nie samemu w garażu - trzeba już się znać :-)
ale też się zastanawiam czy nie okleić swojej bestyjki, może tylko kilka elementów :-) dzięki za inspirację :-)

a jak z trwałościa takiej folii i konfrontacją z krzakami galęziami etc?

A pro pos inspiracji...

[ img ]

[ img ]

[ img ]

Więcej: http://www.ktmforum.co.uk/adventure/69142-990-adventure-graphics-kits-10.html

Folia jest dość odporna. Dane producenta:

Temperatura aplikacji

Zakres temperatur od 16°C do 28°C.
Aplikacja na mokro jest niepolecana i niepotrzebna dzieki funkcji kleju Comply™, znacznie ułatwiającej aplikację "na sucho".


Stabilność wymiarowa W próbce folii o wymiarach 150 mm x 150 mm, naklejonej na płycie aluminiowej wykonano nacięcie w kształcie litery X o wymiarach 100 mm x 100 mm.
Próbkę poddano działaniu temperatury 68°C przez 48 godzin, a następnie zmierzono maksymalne rozwarcie nacięcia.
Wynik testu: maksymalnie 0,3 mm.


Odporność na ścieranie

Folię naklejono na płytę aluminiową i poddano 7000 cykli szlifierki Taber Abrader CS-17 o nacisku 1 kg.
Wynik testu: zmiany wzoru nie zaobserwowano.


Odporność na ciepło

Folię naklejono na płytę aluminiową i przez 28 dni poddawano działaniu temperatury 65°C.
Wynik testu: minimalna zmiana przylepności i wyglądu folii.


Odporność na wilgoć

Folię naklejono na płytę aluminiową i przez 28 dni poddawano działaniu temperatury 40°C przy 90% RH.
Wynik testu: minimalna zmiana przylepności i wyglądu folii.


Odporność na uderzenia w niskich temperaturach

Folie naklejono na płytę aluminiową. Wykorzystane urządzenie – Gardiner Impact Tester Wysokość 12,7 cm, waga ciężarka 907 g. Temperatura 4°C.
Wynik testu: nie zaobserwowano wpływu na powierzchnię folii.

Motorek Pawla Bandyty ;) prezentuje sie piknie :!: Sprawdzone organoleptycznie.

Jeszcze kilka razy zalicze Maroko i mojego kata dam Pawlowi do ofoliowania ;)

Noo jezeli z bliska jest tak samo super jak na zdjeciach to pierwsza klasa.,Tylko szkoda,ze na akcesoryjnym zbiorniku Challenga nic sie nie naklei,bo juz wygladalby jak moj 990S :P

To jest jeden z lepszych przykładów, jak dobre, surowe rajdowe wzorce spaprać grzecznym i estetycznie "uzasadnionym" projektem. Niepotrzebnie ktoś dorobił dupie uszy po prostu :lol: Te projekty zamiast zmienić motocykle w wypasione quasi rajdówki podkreśliły ich najgorsze cechy, czyli np to, że są niskie i długie... a enduro nabiera stylu gdy jest krótkie i wysokie :) Poza tym ktoś narobił się przy przodzie, a tylne boczki jakieś takie niedo.....ne. Ciężar wizualny zatem bezlitośnie na zbiornikach ołowiem siadł :( Przez to wyglądają jakby nurkowały przy hamowaniu - no powiedzcie, że nie 8)


PS. V-strom rulez - biały stylowy jest zaiste :)

Hehe to ja sobie zrobię z bety pomarańczę I tym sposobem będzie super 800 tka KTMa. Bardzo no się pomysł spodobał.

@bandito
Znakomicie wygląda ten biały DeeLek.

Chętnie przeczytałbym kilka praktycznych rad i uwag jak układać tą folię , aby nie miała zagniotów i aby przykryła wszystkie obłe kształty zbiornika.
Rozumiem, że dwie osoby naciągają a trzecia podgrzewa i dociska i układa na oklejanej powierzchni.
Przy wlewie paliwa obciąłeś folie na równo czy formowałeś kołnierz z folii do środka wlewu? Trzeba uważać z opalarką przy wlewie chyba, bo można zrobić sobie ała.
Zaczynałeś z góry i na boki i na dół?
Podpytuje bo sam się do tego przymierzam. Znalazłem folie oracle o chyba podobnych parametrach.

pozdrawiam
pawel

Dwie osoby układają folie a trzecia podgrzewa. Folię można odklejać i przyklejać ponownie. Ponad to ma małe kanaliki którymi zwiewa powietrze więc nie trzeba się zbytnio martwić o powstawanie pęcherzyków powietrza. Na youtube jest dużo filmików z oklejania. Najlepiej jak sobie przeglądniesz, bo ciężko mi opisać co i jak robić. Praca nie jest jakaś bardzo trudna i skomplikowana. Wymaga jedynie cierpliwości i dużo wolnego czasu.

No to se nie obkleję. :cry: