prośba o opinie dla tej opony.
Nosze sie z zamiarem kupna kompletu do Teresy i waham się miedzy TKC80 a Wild.

Dla mnie to najlepsza opona jaką wymyślono do cięzkich enduraków. Wczesniej jeździłem na TKC80 i Heidenau K60 Scout, Mitas E07. Od 2 lat nie kupuje innych tylko Wildy do swojego GS'a. Obecnie czekam na przesyłkę 4 szt. z Oponeo.pl :) Dla mnie ta opona to absolutny fenomen. Najlepsze jest to, że fantastycznie jeździ rowniez na asfalcie. W Grecji przy 40 stopniowych upałach tył starczał nawet na 8 tys. km. Oczywiscie da sie ją zużyć w 4 tys. km :)
Mój osobisty ranking to:
1. Michelin Anakee Wild - anbsolutny lider
2. TKC80 - są super ale nie tak jak Wildy
3. Mitas E07 (tył) - dobre ekonomiczne opony , szału nie ma ale dobry stosunek jakości do ceny i przyzwoita wytrzymałosć.
4. Heidenau K60 Scout (tył)- megawytrzymałe opony, dobre na wypady typu Syberia gdzie maja starczyć na pół kontynentu. Osobiście ich nie lubię bo zwyczajnie boję się na nich jeździć. Są śliskie bo twarde i praktycznie nie posiadają właściwości terenowych. Często powodują bicie koła niemożliwe do wyważenia. Nigdy więcej ich nie kupię.

Na dzień dzisiejszy trudno będzie dostac w Polsce WILDY z DOT17. Większośc sklepów oferuje jescze opony z 2016 roku. Ja zamówiełem w oponeo z zastrzeżeniem, ze ich nie odbiore jak będa 2016 bo nie są w stanie stwierdzić daty ich produkcji. Idą z magazynow za granicą....

Anakee Wild miałem na tyle w 1190adv
Po 2000km umarła, tracąc kostki aż do drutów.
Możliwe, że 200kmh po autostradzie jej je służyło, bo poza tym minusem świetna, guma dualowa.

Potwornie głośna.
Potwornie śliska na mokrym asfalcie.
Osobiście wracam do TKC80.

Całkowite sprzeczności. :shock: Jak w polityce dwa różne zdania na jeden temat. :lol:

Może jeszcze ktoś niech się wypowie, znam TKC 80, rzeczywiście trzyma dobrze na śliskim, mam jednak chęć spróbować Wilda, ale co na mokrym???

Miałem na 1190 adv przód i tyl.
Opona rewelacyjna.sprzedawałem motka z przebiegiem gum około 3500 km i na przedniej jeszcze gdzie niegdzie były wąsy, a tyłu zjechało koło 1,5 mm. Super wszechstronna guma bardzo dobra na twardym i dająca dobre wyczucie na miękkim. Jako jedyna ma budowę radialna co poprawia prowadzenie na twardym. Nie jest to jednak typowa kocha w pioch i nikt tego nie zakładał na etapie jej projektowania czy produkcji. Na mokrym trzeba uważać jak na każdej opinie z bieznikiem w kostkę ale moim zdaniem wcześniej ostrzega. Prawda ktmowskie esp uratowało mi dupę ze dwa razy w deszczu ale odkrecilem z fantazją jak na suchym więc wina moja nie opony.
Teraz mam ja na przodzie od 5000 czyli od nowosci mojego 1190 ad R i jest super na 21" tak jak na 19" po za tym ze w tefenie wiadomo jeszcze lepiej bo rozmiar. Zuzycie żadne jak na ten przebieg. Na tył czekam bo nie ma 18" ale może będzie na wiosnę. Będę mógł zwalić Hindenaua K60 bo tak dobrze mi na nim nie jest jak na wildzie.. zwłaszcza na miękkim którego po prostu nie gryzie.
Hałas.... kostka każda uderza o asfaltu i tego nie zmienisz przy radialnej i tak plus 50 do komfortu vs tkc80..

Opona jest do 160km/h więc jeśli jest się faktycznie gąpką, pozdrawiam Gompke ☺, czyli ma się taką budowe ciała i wraca do normalnych kształtów natychmiast po wyjebce to zalecam jazdę autostradowa czyli stałą z prędkościami powyżej 160km/h jeśli nie to zalecenia homologacji lepiej traktować serio.
Jednym słowem dobrze, że tylko się wcześniej zużyła, a nie wyjebała.

Konstatując polecam zdecydowanie jako wszechstronna oponę do jazdy typu Adventure!

Wild'y w porównaniu z TKC 80:
-TKC są cichsze!!! Przez pierwsze kilkanaście km to myślałem że mi się dyfer zaciera ;)
-TKC są mięciutkie jak kaczuszka przez co szybciej się kończą ale za to trzymają lepiej na mokrym.
-Na Wlid'ach na mokrym zdarzały się uślizgi na zakrętach chociaż i tak jeżdżę jak baba :lol:
-Wildy są megastabilne na bruku, frezowanej nawierzchni i kocich łbach w porównaniu z TKC.
-TKC moim zdaniem fajniej odpychają moto na piachu ale za to na szutrach to już Michały lepiej sobie radzą i zachęcają do zamiatania dupką na boki.
-Wildy są fajne ale nie tak ... jak TKC i gdyby tylko lepiej sobie radziły na mokrym to pozostałbym przy nich a tak wracam do Koncików