Jak w ciężki/mokry teren to lepsza 120, na kamolce 140tka, wystarczy założyć i tyle więc problem chyba znika. Do 450tki wejdzie 120tka i 140tka w zależności gdzie się jedzie i z Kim..;)

Z fajnych 120tek ( co miałem) - 754, C12tka, S12 z 140tek GT 216X. Są dwie szkoły - albo droższa guma albo dwie tańsze częściej zmieniać. Ostrze nowe kostki fajnie robią, osobiście wolę droższą i może czasami trochę "podostrzyć" kostkę w garażu.

Witam

S12 130 nadal są oferowane w sklepie do którego link podałeś (czy faktycznie są?)

Co do innych osobiście sprawdzonych na "średnich" i "lekkich"
Jak miałem dawno Hqv a potem LC4 to jeździło się na: Mitasach C10 i C12 jak mnie pamięć nie myli. Tylko szerokość 120 była dostępna. Słabo trzymały na mokrym i twardym oraz trawie, słabo trzymały na boki, czasami urywały się klocki. Dobre na suchym w piasku i luźnym błocie. Dość trwałe 4-6 tysiów się robiło (głównie off). Na tych gumach latałem ze 3 lata (poszło kilka kompletów). Potem były Michały EC3/4 - po Miatsach rewelka, szły jak przyklejone tyle, ze dość szybko znikały. Słabo robiły w luźnym błocie. Cena za nie 15 lat temu to był jednak kosmos. W międzyczasie były i AC10 na rumuńskie kamienie ale to porażka. Były C02 ale i te u mnie nie chodziły, szczególnie zimą po śniegu i zmarźniętym gruncie. I nagle odkrycie S12 Wsiąkłem na 13 lat.
Dunlop D952 (fabryczny na zakupionym DRZ, też szerokość 120 zresztą): generalnie w moich okolicach robił marnie a po zaokrągleniu kostek bezradnie się ślizgał jak chciał. Na Ukrainie jako prawie nowy i przy relatywnie suchej pogodzie sprawdzał się dobrze. W sumie zrobiłem na nim z 3 tysie i z początkiem jesieni wymieniłem Michały. Były w latch '90 i jakieś Maxxisy i wczesniejsze wersje Dunlopów (nie pamiętam ani jakie ani jak chodziły). 2 lata temu z zakupioną Betą przyjechały Mezelery 6D. Zjechane były ale dość fajnie to ciągneło.

Pozdr
rr

Pany mefo stomaster ...140/80/18 z idnexem r i waga do 300 kila
na razie 1000 nawinięte 70%off...robi straszna zadyme hheheheh
trochu droga. no ale trudno co robić to bardzo porządna opona :D :D :D

A też masz białe napisy vel wstęgę szos :lol: :?:

[ img ]

:lol: :lol: :lol: :lol:
nie, ale to właśnie ta oponka.. mam pisaka do opon, chyba sobie maznę :lol: :lol: :lol: :lol:

D952 tylko na przód do ciężkich sprzętów, w HP2 były idealne, w DR650 SE bardzo słabo

Witka

Cieszyłem się że zamówiłem S12 szer. 130 w wymienianym sklepie...
Pudło, też nie mają, zwrot kasy. Ciekawe czy tam w ogóle coś mają na półce?

Pozdr
rr

zobacz https://www.ceneo.pl/50571331

Ciekawy sklep :D

Po twoim poście o 130 zamówiłem taką S12 130 za pobraniem i dostałem mejla:
"twoje zamówienie jest w trakcie realizacji"
Poprzednio odpisali mi że anulowali zamówienie, teraz widocznie totalnie mnie oleli a te S12 130 (przed chwilą patrzyłem) na stronie tego sklepu jeszcze są dostępne :D

Co do Kendy to jest i na 140 tylko na zdjęciu wyglada jak opona do "kłada" :)

z opon o takim bierzniku to mam sprawdzone 6daysy
[ img ]

Całkiem dobrze trzymają na mokrym i na suchym a nowy klocek wygląda całkiem spoko :)
Nawet jak są mocno zużyte dalej są stabilne, czego nie moge powiedzieć o C02.
A ta Sawa Stonemaster ma identyczny bierznik jak C02 :) to jej trochę się boję :D
Na wyprawy gdzie musi być duży przebieg i raczej się wolno jedzie by może była dobra.
Te C02 na suchym jakoś sobie radziło, ale na mokrym asfalcie albo w lesie jak było mokro (nie błoto - tylko mokro po deszczu - tragedia, zupełnie nie mozna wyczuć kiedy straci przyczepność)

StoneMaster jest dużo lepszy od C02. Sprawdzone w warunkach bojowych na Ukrainie w ciężkom enduraku. Zachowuje się rewelacyjnie na mokrym i kamieniach, prze jak taran, tylko gaz trzeba trzymać ;) C02 zawsze zostawała w tyle. Obie opony na dwóch takich samych motocyklach, a kierownicy z podobnymi umiejętnościami. Na suchym robi spustoszenie za sobą, wgryza się niesamowicie. Jedynie co jest małym minusem to jazda po piachu. Trochę za dużo gazu i idziesz w dół, a nie do przodu ;), ale da się z tym żyć. Ja tą opona jestem zachwycony i po wycofaniu S12 trzeba będzie się na nią przerzucić znowu.

Jak tak to biorę tego StoneMastera :)

Tylko białą farbkę muszę dokupić.
Z takim białym napisem to od razu widać, że nie ma lipy. :D

W zastępstwie S12 zapodałem Comp6. Za kilka dni jadę na UA na kilka dni, to napiszę jak toto się sprawdza w "normalnych" warunkach 8) .
J.

Ja tam słucham gościa co ma na swojej 990tce nakręcone 100 tyś. km. Skoro mówi, że Mefo Stone Master robi robotę to tak musi być ;). Maro, co do tego kompletu w takim razie na przód? I gdzie zamówić te opony w rozsądnych cenach?

.. na przodzie mam mitasa C05..... niestety już ich nie robią nie wiem czemu,
to tez świetnie robi na przodzie w dużym enduraku

ostatnia z zapasu jaka miałem :(
w porównaniu do
dunlop 952, mt21, motoz, metezelery karoo, shinko,
Mitas jest najlepszy i nie schodzi szybko...kończy się ok 6-7 tys

to tyle co na przód.. a tył to wiecie każdy musi sobie dopasować do siebie....mefo na naszym terenie naprawdę jest świetne :D :D :D

szukam dalej.... Moto XRV750
Tył nie mam problemów. Zjeździłem do końca Mefo i nastepna też będzie Mefo Stonemaster 140/80 x 17 nie było problemów na mokrym asfalcie. Poza asfaltem najlepsza z tych co miałem (karoo2, mitas E10 i E09, Heidenau K60 scout)
Przód...
Do jazdy on/off niekoniecznie Mefo
za bardzo agresywna dlatego szybko zeszła na asfalcie (ratowałem się odwróceniem opony) na deszczu gleba :oops: , uślizg przodu na mokrym asfalcie, robotach drogowych i uskoku podłużnym. W terenie bardzo fajna.
Szukam czegoś bardziej agresywnego od TKC 80 i mniej od Mefo
Po doswiadczeniach z wątku zastanawiam się nad
Pirelli MT21
Dunlop D952 ale jest 80/100 zamiast 90/90
Metzeler MC 360 MidSoft też 80/100
co innego o podobnej kostce w cenie poniżej 280 pln?