Autor |
Wiadomość |
zytek
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 12:04 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 4:57 pm Posty: 627 Lokalizacja: Kraków
|
Akurat czytam manual do EXC, przygotowanie motocykla do ekstremalnych warunków ;-) [ img ]
|
|
Góra |
|
|
osso
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 11:07 am |
|
Dołączył(a): Śr cze 08, 2011 7:37 pm Posty: 291 Lokalizacja: Pogórze Izerskie
|
temat się rozwija, i jest wiele argumentów aby łańcucha nie smarować, ale jeszcze nie zmieniłem swojego zdania o słuszności okresowego smarowania
a co ochroną przeciwkorozyjną?
przecież mokry z wody łańcuch, bez "oliwy" zacznie pokrywać się "rudym"
miejsce mojego garażowania to około 10-15C i pozycja klamki w oknie plastikowym na mikro-wentylacja, cug jest ale bez szału, moto schnie powoli a rudy puchnie
|
|
Góra |
|
|
żółf
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 12:31 pm |
|
Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm Posty: 440 Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
|
osso napisał(a): temat się rozwija, i jest wiele argumentów aby łańcucha nie smarować, ale jeszcze nie zmieniłem swojego zdania o słuszności okresowego smarowania
a co ochroną przeciwkorozyjną?
przecież mokry z wody łańcuch, bez "oliwy" zacznie pokrywać się "rudym"
miejsce mojego garażowania to około 10-15C i pozycja klamki w oknie plastikowym na mikro-wentylacja, cug jest ale bez szału, moto schnie powoli a rudy puchnie A zardzewiał Ci kiedyś łańcuch? Chyba w rowerze albo WSK:) Normalnej jakości łańcuch przy normalnej eksploatacji nie zardzewieje, co najwyżej pojawi się nalot. Co innego jak ktoś zimą lata po asfalcie, wtedy ma prawo. Ja na takie przejażdżki zakładam stare łańcuchy.
|
|
Góra |
|
|
osso
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 1:44 pm |
|
Dołączył(a): Śr cze 08, 2011 7:37 pm Posty: 291 Lokalizacja: Pogórze Izerskie
|
a co z "rudym" nalotem?
Podczas jazdy rdza jest ścierana, ale korozja zaczęta trwa. Można ją zatrzymać ale nie cofnąć. A jaki wpływ ma ten nalot na wytrzymałość i zużycie łańcucha?
można dumać i dumać, a sedno to praktyka. Ja zmieniłem tylko 2 łańcuchy, więc nie będę twierdził która droga jest lepsza.
myślę, że temat zmierza do: 1. najstarszej sentencji dyskusji: "z racją jest jak z dupą, ..." :) 2. praktyka, praktyka, ... daje weryfikację teorii
pozdr
|
|
Góra |
|
|
newbie007
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 2:23 pm |
|
Dołączył(a): Wt kwi 13, 2010 9:16 am Posty: 1340 Lokalizacja: Południowa Wielkopolska
|
żółf napisał(a): osso napisał(a): temat się rozwija, i jest wiele argumentów aby łańcucha nie smarować, ale jeszcze nie zmieniłem swojego zdania o słuszności okresowego smarowania
a co ochroną przeciwkorozyjną?
przecież mokry z wody łańcuch, bez "oliwy" zacznie pokrywać się "rudym"
miejsce mojego garażowania to około 10-15C i pozycja klamki w oknie plastikowym na mikro-wentylacja, cug jest ale bez szału, moto schnie powoli a rudy puchnie A zardzewiał Ci kiedyś łańcuch? Chyba w rowerze albo WSK:) Normalnej jakości łańcuch przy normalnej eksploatacji nie zardzewieje, co najwyżej pojawi się nalot. Co innego jak ktoś zimą lata po asfalcie, wtedy ma prawo. Ja na takie przejażdżki zakładam stare łańcuchy. Mowisz miszczu ze nie zardzewieje? :mrgreen: [ img ]
|
|
Góra |
|
|
żółf
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 3:31 pm |
|
Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm Posty: 440 Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
|
Przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź i zwróć uwagę na wyrażenia normalnej jakości łańcuch i przy normalnej eksploatacji. Ja przerobiłem chyba z 5 łańcuchów, wiele razy taplałem je w błocie, po czym odstawiałem moto do garażu na dzień, dwa i na łańcuchu (zawsze tylko did) nigdy nie było korozji, a nalot - czyli rdza powierzchniowa nie jest groźna, bo jak pojawi się kropka, czy 2 to zejdą po pierwszej jeździe.
|
|
Góra |
|
|
paro
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 3:38 pm |
|
Dołączył(a): So paź 06, 2007 7:53 pm Posty: 443 Lokalizacja: Kraków
|
Przypatrujac sie dyskusji mam nieodparta chec powiedzenia na glos ze...ja to wole...zenzole i kluchy na rosole :shock:
|
|
Góra |
|
|
PIOTHRUS
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 3:46 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 6:52 pm Posty: 1974 Lokalizacja: Kraków-Warszawa
|
Jedno dla mnie jest pewne , najgłupszą rzeczą w którą zainwestowałem pieniądze i czas ( żeby zamontować z głową ) była i jest olejarka do łańcucha . Nie jestem takim extremistą jak Dudo , ale ma rację :) Ja jednak po myciu lubię lekko , zaznaczam lekko , zapuścić łańcuch . Zwrócę wam uwagę , że to jednak chodzi o smarowanie rolki , która jest wewnątrz ogniwa , i jak zauważycie nie jest uszczelniona , o , ani x-ringiem :mrgreen: To taki zabieg , żeby łańcuch nie był wytrzymalszy od kardana , gdyby tam był o-ring , to kto wie ile byśmy mogli jeździć :cry: Ale znowu tarcie ...
|
|
Góra |
|
|
klos242
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: N cze 09, 2013 4:33 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm Posty: 744 Lokalizacja: Tarnow
|
PIOTHRUS napisał(a): Jedno dla mnie jest pewne , najgłupszą rzeczą w którą zainwestowałem pieniądze i czas ( żeby zamontować z głową ) była i jest olejarka do łańcucha . To to ja popieram szczególnie. A z resztą czynności obsługowych to niech każdy robi jak chce.
|
|
Góra |
|
|
dudopl
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Wt cze 11, 2013 7:41 pm |
|
Dołączył(a): N lut 07, 2010 8:41 pm Posty: 2823 Lokalizacja: WWA
|
Tak wygląda nie smarowany łańcuch po około 10 tysiach i ieszcze ani razu go nie naciągałem [ img ][ img ]Stoi ponad tydzień więc nalot się pojawił, ale jedna jazda w piachu i czyściutki jak łza :D
|
|
Góra |
|
|
tomaszb2
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Śr cze 12, 2013 7:02 am |
|
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2012 6:46 am Posty: 400 Lokalizacja: Deep South
|
A ja tam wole wymyć po każdym przelocie dalszym i przesmarować smarem w spreju :) Póki co chce mi się ;)
|
|
Góra |
|
|
ony
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Śr cze 12, 2013 7:21 am |
|
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 10:09 pm Posty: 451 Lokalizacja: WM
|
dudopl napisał(a): Tak wygląda nie smarowany łańcuch po około 10 tysiach i ieszcze ani razu go nie naciągałem
Stoi ponad tydzień więc nalot się pojawił, ale jedna jazda w piachu i czyściutki jak łza :D Qwa w to, że nie myty to uwierze, ale 10kkm bez naciągu to jakaś ściema ... Może ktoś potajemnie gdy Ty sobie smacznie spisz, podkręca Ci regulację w kole ? :mrgreen:
|
|
Góra |
|
|
dudopl
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Śr cze 12, 2013 8:40 am |
|
Dołączył(a): N lut 07, 2010 8:41 pm Posty: 2823 Lokalizacja: WWA
|
faktycznie nie 10 tylko już pod 11 :mrgreen: Nie smaruj to sam się przekonasz :wink:
|
|
Góra |
|
|
ony
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Śr cze 12, 2013 1:20 pm |
|
Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 10:09 pm Posty: 451 Lokalizacja: WM
|
dudopl napisał(a): faktycznie nie 10 tylko już pod 11 :mrgreen: Nie smaruj to sam się przekonasz :wink: Że niby smarowanie "wyciąga" łańcuch ? Przecież kto nie smaruje ten nie jedzie :lol:
|
|
Góra |
|
|
dudopl
|
Tytuł: Re: smarowanie łańcucha Napisane: Śr cze 12, 2013 1:27 pm |
|
Dołączył(a): N lut 07, 2010 8:41 pm Posty: 2823 Lokalizacja: WWA
|
nie smarowanie powoduję wytworzenie idealnej pasty ściernej :D
|
|
Góra |
|
|