Teraz jest Cz mar 28, 2024 4:25 pm


Napisz wątekOdpowiedz Strona 5 z 5   [ Posty: 68 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: Cz cze 06, 2013 8:47 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Pn sty 15, 2007 12:14 am
Posty: 1073
Lokalizacja: Krosno
stojąco i tylko na stojąco - kto w ogóle siedzi na motocyklu w lesie...

Dupa nisko, mocno z tyłu, ręce prawie wyprostowane, niski bieg i hamulce można jeden delikatnie a awaryjnie zawsze obydwa...

Czasami jak jest bardzo ślisko to palnik w dół (zależy od terenu) a nie hamuje - wtedy gleba murowana.

Najbardziej podobało mi się jak był rajd enduro w ustrzykach i wszyscy zsuwali motocykle na dół było tak ślisko jak polało :) nieliczni tylko zjechali


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: Pt cze 07, 2013 7:35 pm 
poeta forumowy

Dołączył(a): Pt paź 29, 2010 8:20 pm
Posty: 273
Lokalizacja: Przeworsk
ml napisał(a):
marekm napisał(a):
ml napisał(a):
...Nieuważnie czytasz kolego siebie też zaliczyłem do tej grupy ...

Marne pocieszenie. :lol:


A może coś w temacie ?


Ja może podpowiem :lol: http://allegro.pl/wysokiej-jakosci-kubek-tytanowy-esbit-720-ml-i3280119583.html


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: Pt cze 07, 2013 10:36 pm 
prozaik forumowy

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 2:15 pm
Posty: 388
Lokalizacja: Gdańsk... chwilowo Norwegia
Dorzucę pytanie, może jest tu jakiś mechanik i poradzi.

Jak jest stromo zjeżdżam na włączonym silniku, pierwszy bieg i silnik po prostu hamuje (czterosów), jak jest bardziej stromo to hamuję jeszcze przednim hamulcem. Jeżeli jest jeszcze bardziej stromo to muszę hamować przednim i tylnym hamulcem. Zamiast tego czasem wyłączam silnik i wrzucam pierwszy bieg (oczywiście hamuję też przednim hamulcem), jak wcisnę sprzęgło to motocykl fajnie powoli idzie w dół, ale czasem i tak za szybko więc puszczam sprzęgło - tylnie koło jest generalnie zablokowane i ryje ziemię, ale czasem się jednak trochę obróci, silnik się nie odpali bo jest wciśnięty 'kill switch' - czy nie jest to szkodliwe dla silnika? (chodzi mi o brak smarowania)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: Pt cze 07, 2013 11:53 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
abrdun napisał(a):
Dorzucę pytanie, może jest tu jakiś mechanik i poradzi.

Jak jest stromo zjeżdżam na włączonym silniku, pierwszy bieg i silnik po prostu hamuje (czterosów), jak jest bardziej stromo to hamuję jeszcze przednim hamulcem. Jeżeli jest jeszcze bardziej stromo to muszę hamować przednim i tylnym hamulcem. Zamiast tego czasem wyłączam silnik i wrzucam pierwszy bieg (oczywiście hamuję też przednim hamulcem), jak wcisnę sprzęgło to motocykl fajnie powoli idzie w dół, ale czasem i tak za szybko więc puszczam sprzęgło - tylnie koło jest generalnie zablokowane i ryje ziemię, ale czasem się jednak trochę obróci, silnik się nie odpali bo jest wciśnięty 'kill switch' - czy nie jest to szkodliwe dla silnika? (chodzi mi o brak smarowania)



Silnik jest smarowany, bo to nie 2T gdzie smarowanie odpowiada otwarciu przepustnicy, ale 4t, gdzie każdy obrót koła przekłada się na obrót pompy oleju.

Czy to jest szkodliwe - na dłuższą metę tak, ale chwilowo (zjazdy do kilkuset m) nie ma znaczenia. Jedyna "szklodliwość" Wynika z spływania nieprzepalonej mieszanki po ścianach cylindra i spłukiwanie filmu olejowego, ale musiałbyś kilka km zjeżdżać na wyłączonym silniku żeby coś tam się stało.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: So cze 08, 2013 9:24 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am
Posty: 1497
Lokalizacja: z krzaczorów
Witam

abrdun napisał(a):
....tego czasem wyłączam silnik i wrzucam pierwszy bieg (oczywiście hamuję też przednim hamulcem), jak wcisnę sprzęgło to motocykl fajnie powoli idzie w dół, ale czasem i tak za szybko więc puszczam sprzęgło - tylnie koło jest generalnie zablokowane i ryje ziemię, ...

I jak jest bardzo słaba przyczepność (glina, luźne kamienie) motocykl zaczyna przyśpieszać a ty walisz się w jakie krzaczory (daj Boże jak są) lup po prostu na pysk przed motocykl...
Sam robię ten błąd czasami, szczególnie jak człek zjeżdża spietrrany bo przyczepność symboliczna i cykorzy czy aby za następne 30 m nie ma jakiego wykrotu. luźnych kamuli lub leżącego ukośnie pnia....

Pozdr
rr


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: So cze 08, 2013 11:24 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 21, 2010 9:52 pm
Posty: 547
Lokalizacja: Warszawa-Łomianki
abrdun napisał(a):
czasem wyłączam silnik i wrzucam pierwszy bieg (oczywiście hamuję też przednim hamulcem), jak wcisnę sprzęgło to motocykl fajnie powoli idzie w dół, ale czasem i tak za szybko więc puszczam sprzęgło - tylnie koło jest generalnie zablokowane i ryje ziemię,


Nie znam sie na tym ale wydaje mi sie ze jazda z wylaczonym silnikiem z gory to kiepski pomysl. Przeciez w czasei zjazdu moze sie w kazdej chwili pojawic potrzeba dodania gazu , ominiecia czegos, skrecenia w bok, Moto ma byc gotowe do akcji , co przy wylaczonym silniku marnie mi wyglada. Ale moze jakis fachowiec sie wypowie bardziej kompetentnie..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: N cze 09, 2013 7:58 am 
Aktywny

Dołączył(a): Pt kwi 26, 2013 10:31 pm
Posty: 116
Lokalizacja: Podbeskidzie
Przy zjeździe silnik zawsze mam włączony, ABS wyłączony, zapięty 1 bieg, hamowanie w zależności od pochyłu obydwoma hamulcami choć przedni delikatnie, aby nie podjechało koło, tylni mocniej i jak trzeba to blokuje i wysprzęglam... I w taki sposób staczam się z góry... :D Gdyby tył zaczął uciekać po zblokowaniu delikatnie go popuszczam, moto się prostuje i znów ta sama operacja... :) Oczywiście wszystko jeszcze zależy od rodzaju podłoża, ale najczęściej tak robię i się jeszcze nie zawiodłem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: strome zjazdy
PostNapisane: Śr lip 03, 2013 4:40 pm 
poeta forumowy

Dołączył(a): Cz lis 17, 2011 3:42 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Kraków
Przy stromych zjazdach gdy chocby dotkne tylu - zaraz ide bokiem :-(
Jeden kolega mial racje - gdy z przodu nic nie ma, delikatnie na przednim hamulcu zjechac zwawo z gory i dohamowywac gdy zawieszenie zacznie sie kompresowac na dole.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 5 z 5   [ Posty: 68 ]
Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL