Autor |
Wiadomość |
Rysiek24
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 3:11 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
klos242 napisał(a): Zgadzam się że głowica padnie ale tylko przez zaniedbanie, inaczej nic się nie dzieja. Z moich obserwacji największy "pazur" ma Dr650R ta na kopę tylko. Lc4 jest owszem agresywny ale Dr650r ma większego kopa, próba odbyła się na asfalcie. Oczywiście w terenie Lc4 jest lepszy. Miales chyba doczynienia z resztakami po LC4 , moja byla XR 600 wazaca 10 kilo mniej od LC4 i po wszelakim tuningu (tlok na 11:1 , gaznik z pompka , walek rozrzadu hotcamsa) mogla by tylko powachac spaliny po obecnym LC4 ktory jest w pelni seryjny. Wiec nie wiem co to za brednie ze DR jest mocniejsza od LC4...same suche dane mowia juz zupelnie co innego. Koles kiedys latal XT 600 , pewnego razu zabral sie za zmiane oleju , okazalo sie ze w silniku mial ladne bagienko , olej to byla maz wody z olejem i kij wie czym jeszcze - sprzeta zupelnie to nie ruszylo , w DR wystarczy ze masz lancuszek rozrzadu na ukonczeniu , przecina rurke smarujaca glowice i glowica pracuje na sucho...
|
|
Góra |
|
|
lukasz_vip
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 3:29 pm |
|
Dołączył(a): N lis 22, 2009 11:26 pm Posty: 362
|
LC4 innemu LC4 nie równe. Aktualnie w domu mam LC4 640 SIX DAYS 2001 i LC4 620 EGS 1996. 640 - full standard, wydech standard, gaźnik mikuni BST, EPC, pucha filtra ori, zapłon KOKUSAN, przełożenia 15/42 620 - pomodzona, wydech przelot HXC, gaźnik Dell'orto + dysze od SC (głowna 195), otwarty filtr powietrza, zapłon SEM, przełożenia 16/42 I porównujące to moto to niebo a ziemia. LC4 640 w full serii faktycznie przypomina DR650R, dół ok, ale góry brak. 620 pomodzone idzie jak wściekłe, po modyfikacjach powyżej 4,5tys pokazuje prawdziwą agresję, trzeba dobrze kiery się trzymać, żeby nie spaść. Na potwierdzenie dam zrzuty z hamownii seryjnego LC4 640 i po modyfikacjach takich jak moje: KM: http://www.afm.at/schwanzl/ktm/sinusps.jpgNm: http://www.afm.at/schwanzl/ktm/sinusnm.jpgNajwyższy wykres (niebieski) to gaźnik Mikuni HSR42 + wydech przelot. Środkowy wykres (zielony) to gaźnik Mikuni HSR42 (głowna dysza 152). Najniższy wykres (czerwony) to pełna seria. Czyli względem serii 45KM i 53Nm otrzymujemy aż 58KM i 63Nm. Liczby mówią same za siebie, że LC4 innemu LC4 nie równe ;]
|
|
Góra |
|
|
klos242
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 3:38 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm Posty: 744 Lokalizacja: Tarnow
|
Rysiek24 napisał(a): klos242 napisał(a): Zgadzam się że głowica padnie ale tylko przez zaniedbanie, inaczej nic się nie dzieja. Z moich obserwacji największy "pazur" ma Dr650R ta na kopę tylko. Lc4 jest owszem agresywny ale Dr650r ma większego kopa, próba odbyła się na asfalcie. Oczywiście w terenie Lc4 jest lepszy. Miales chyba doczynienia z resztakami po LC4 , moja byla XR 600 wazaca 10 kilo mniej od LC4 i po wszelakim tuningu (tlok na 11:1 , gaznik z pompka , walek rozrzadu hotcamsa) mogla by tylko powachac spaliny po obecnym LC4 ktory jest w pelni seryjny. Wiec nie wiem co to za brednie ze DR jest mocniejsza od LC4...same suche dane mowia juz zupelnie co innego. Koles kiedys latal XT 600 , pewnego razu zabral sie za zmiane oleju , okazalo sie ze w silniku mial ladne bagienko , olej to byla maz wody z olejem i kij wie czym jeszcze - sprzeta zupelnie to nie ruszylo , w DR wystarczy ze masz lancuszek rozrzadu na ukonczeniu , przecina rurke smarujaca glowice i glowica pracuje na sucho... Pisałem nie o "obecnym Lc4- chodzi ci o 690?" tylko o Lc4 640, pozatym jak Dr złe to kupujcie inne dla mnie nie różnica, pisalem o moto z własnych doświadczeń a nie słyszanych od kolegi lub czytanych w internecie. lukasz_vip masz rację w ostatnim poście motór motorowi nie równy :!:
|
|
Góra |
|
|
zaba
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 4:51 pm |
|
Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 10:13 am Posty: 114
|
Latam dr 600 z katami(625,640,690) więc mogę porównać :lol: Objeżdżam 640 i 690 ale 625 mi ucieka-czyli drka lepsza i juz.Najwiecej zależy od kierownika tak naprawde. Glowica dr to już legenda dzięki Ryśkowi na przykład-nie posiadał ale wie bo kolega miał.Ostatnio jakoś tak mi padło na mózg i założyłem obrotomierz,okazało sie ze wskazówka zwiedza czerwone pole bardzo regularnie tak juz od 25 tys km i wałka rozrządu nie ruszyło...Olej zmieniany cześciej niż zaleca fabryka :wink: Tak na poważnie to porównywanie ktm do dr to chyba nie tędy droga.
|
|
Góra |
|
|
klos242
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 4:55 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm Posty: 744 Lokalizacja: Tarnow
|
Co racja to racja. Nie chodziło mi o porównanie całości bo wiadomo że Lc4 jest niezły tylko o ciekawostkę że tak "strasznie awaryjna i słaba Dr" jednak nie jest taka zła i wstydzić się nie ma czym.
|
|
Góra |
|
|
Rysiek24
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Pt lis 18, 2011 5:11 pm |
|
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 4:47 pm Posty: 303 Lokalizacja: Gryfino
|
DR czyli Do Roboty :D - ja bym tego darmo nie chcial :) ale to tylko mopje zdanie , wole jezdzic niz naprawiac . Za duzo naogladalem sie kolesia DR ek i naczytalem na forum DR.
oczywiscie big to inna historia , wyjatek jak na DR
|
|
Góra |
|
|
zaba
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: So lis 19, 2011 9:15 am |
|
Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 10:13 am Posty: 114
|
Obawiam sie ze jak założyciel tematu usiadzie na dr se650 to zawiecha klęknie o połowę skoku :wink: Poleciłbym bardziej Ktm z wiekszym skokiem zawieszen.
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: So lis 19, 2011 1:58 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
zaba napisał(a): Obawiam sie ze jak założyciel tematu usiadzie na dr se650 to zawiecha klęknie o połowę skoku :wink: Poleciłbym bardziej Ktm z wiekszym skokiem zawieszen. wystarczy zmodyfikować zawieszenie poprzez zmianę sprężyn i zamontowanie emulatorów wewnątrz i DRa robi się naprawdę ciekawą maszyną offroadową. Jeździłem taką przerobioną DRą w Azji i zrobiła na mnie wrażenie....... [ img ]
|
|
Góra |
|
|
globtdm
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 9:56 am |
|
Dołączył(a): N sty 11, 2009 10:34 pm Posty: 148 Lokalizacja: Olsztyn
|
dopra napisał(a): zaba napisał(a): Obawiam sie ze jak założyciel tematu usiadzie na dr se650 to zawiecha klęknie o połowę skoku :wink: Poleciłbym bardziej Ktm z wiekszym skokiem zawieszen. wystarczy zmodyfikować zawieszenie poprzez zmianę sprężyn i zamontowanie emulatorów wewnątrz i DRa robi się naprawdę ciekawą maszyną offroadową. Jeździłem taką przerobioną DRą w Azji i zrobiła na mnie wrażenie....... [ img ]Zgadza się dr-a to twadry gracz, miałem taką przez 3 sezony na liczniku było 48 tyś mil silnik nie był rozbierany, nie brał oleju i całość rozpędzała się spokojnie do 170 km/h Sporu ludzi myli suzukę 650 se z poprzednikiem a to zupełnie inna konstrukcja która miała cylinder pokryty ceramiką, wałek wyrównoważający był napędzany bezpośrednio po zatym kręcił dwukrotnie szybciej ( w starej łańcuchem który trzeba było systematycznie naciągać) inna rama inne zawiechy ogólnie sporo lżejszy, no zawiecha była miękka ale wtedy były takie czasy, po zmianie wydechu ewentualnie gaźnika na mikuni robi się całkiem fajny sprzęt choć w oryginale nie było tragedii a jeśli ktoś odpiął na gaźniku wtyczkę od wcześniejszego odcięcia zapłonu to robił się mały diabełek :evil: Mam do nie sentymen i ten post natchnął mnie aby se taką poszukać :) kiedyś największym problemem był zasięg małego zbiornika, dziś wszystko dostępne więc chyba trza szukać ładnego egzoplazma Na wyjazdu Ukraińsko Rumuńskie idealna :)
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 12:18 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
Od ktorego roku zaczeto produkowac dr 650 juz bez wad? Za ktorymi rocznikami sie rozgladac jak cos?
|
|
Góra |
|
|
dopra
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 12:20 pm |
|
Dołączył(a): Pn sie 18, 2008 8:31 am Posty: 2679 Lokalizacja: Poznań
|
esi napisał(a): Od ktorego roku zaczeto produkowac dr 650 juz bez wad? Za ktorymi rocznikami sie rozgladac jak cos? podobno od 95 roku produkują ciągle ten sam model bez zmian, ale ile w tym jet prawdy nie wiem.
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 12:55 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
Slyszalem ze do jakiegos roku byly problemy z glowica i nie tylko
|
|
Góra |
|
|
globtdm
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 1:44 pm |
|
Dołączył(a): N sty 11, 2009 10:34 pm Posty: 148 Lokalizacja: Olsztyn
|
Modele nie do zabicia są od 96 i wszystkie są oznaczone jako SE jeśli chodzi o głowice w tych modelach to jakiś mit, pewnie komuś padło z barku oleju w rzeczywistości tam się kompletnie nic nie dzieje do 100tyś ten sam silnik siedzi w suzuki freewind troszeczkę zmieniona głowica, ma inne zasilanie. Jak się trafi ładny model to brać nie zastanawiać się Ogólnie te silniki mają szerszą historię bo były montowane w niemieckim sachs 650 oraz w jakimś włosim supermoto (nie pamiętam marki) i chyba przez jakiś czas beta montowało ale tu poprawcie mnie jeśli się mylę.
|
|
Góra |
|
|
kamilltee
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Wt gru 20, 2011 4:27 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 28, 2008 6:42 pm Posty: 362 Lokalizacja: Piaseczno
|
Po prostu ludzie nie kojarzą, że do 1996 były 650 R/RE/RSE silnikowo zbliżone do DR600. Te motocykle były po prostu dość tanie jako nowe, więc technologicznie nie są fenomenalne (z tym łańcuszkiem przecinającym przewód to prawda, można tan założyć jednak tulejkę zabezpieczającą). Trzeba pilnować oleju i dbać - kto dba ten ma. Mino wszystko te motocykle są dość mocne (w porównaniu do konkurencji), i wcale nie takie wrażliwe. Problem w tym, że są tanie - kupują je młodziaki które je zarzynają i nie serwisują jak należy. Dlatego na rynku jest sporo tego modelu w kiepskim stanie. Pozdrawiam tym samym Rumpla, od którego o mało nie kupiłem jego DR :) i Żabę!
A od 1996 są Dr 650 SE, jest to ZUPEŁNIE inny motocykl (silnik jak we Fredku) na nikasilu, bez owiewek - mi to bardzie przypomina powiększoną DRZ400.
Nawet w nowym numerze jakiegoś pisma motocyklowego (nr styczniowy) piszą tak, że wynika z tego, że RSE i SE były produkowane równolegle... ja to tak odczytałem.
Pisząc zatem DR650 piszcie przynajmniej rocznik lub skrót R/RSE/RE LUB SE. Dla uniknięcia nieporozumień takich jakie np widze u GLOBTDM: - problemy z głowicami teoretycznie (bo to trochę mit) dotyczą starego modelu 650 R/RSE/RE
BTW: nowszy model SE można chyba jako NOWY kupić zza oceanu ! ktoś się rok temu tym chwalił
|
|
Góra |
|
|
maciekDR
|
Tytuł: Re: SUZUKI DR 650 - prośba o opinie Napisane: Śr gru 21, 2011 10:39 am |
|
Dołączył(a): N paź 12, 2008 4:19 pm Posty: 53 Lokalizacja: Kalisz
|
Głowica w starych modelach DR pada tylko z jednego powodu - brak oleju w silniku, zresztą jak każda inna. Jeśli chodzi o legendarną rurkę (która jest zakończona dyszą natryskującą olej na denko tłoka), to czy ktokolwiek sprawdził manometrem jakie jest ćiśnienie w układzie z przecięta rurką i z całą?? Bo ja sprawdziłem i proponuję zrobic to samo. Raz trafiłem na dobry egzemplarz wersji R, (męska -palona z kopa :lol: ) miała taki power, że musiałem sprawdzić prędkościomierz czy dobrze pokazuje, bo coś za szybko szedł do góry :lol: . Moto był w orginale, nie grzebany,nie zarzynany przez poprzedniego właściciela i chodził tak jak powinna chodzić DR. Ciężko jest taki znaleźć i to jest największy problem DR
Ostatnio edytowano Śr gru 21, 2011 11:03 am przez maciekDR, łącznie edytowano 1 raz
|
|
Góra |
|
|