Chciałem się poradzić na temat zakupu starego tzn. prostego w budowie i niezawodnego jednocylindrowca.
Motocykl miałby służyć do wypraw po bezdrożach z małym bagażem, a do celu byłby przerzucany samochodem, kontenerem itd.
(ma to zaoszczędzić czas i pieniądze, a poza tym lepiej urlop spędzać w jakimś fajnym miejscu a nie kolejny raz tłuc się tą samą drogą)
Wstępnie myślę nad XT600, albo Hondą NX650, a może coś innego ?

zrobilem na XT 600 okolo 80000km, lacznie ma teraz 114000km przebiegu....
motocykl jest po prostu niewiarygodny:
-bylem nim latem w iranie, hiszpanii, czy maroku i nie protestowal....
-zdarzaly sie off roady (ale takie delikatne, przeca ja off roadu nie lubie ;) ) w gruzji
-z reguly odbywalem nim wyprawy solo (+40-50kg bagazu), ale jak trzeba bylo, to na trase 10. tys km zabral dwie osoby i o dziwo bagaz dla tychze osob ;)
-nigdy sie nie przegrzal (raz tylko rzygnal olejem, ale wtedy bylo naprawde cieplutko ;) )
-zawsze odpala za pierwszym razem, nawet po tygodniu czy dwoch.... no dobra, czasem odpala za drugim razem ;)
-mialem na nim kilka wypadkow - wydaje sie, ze motocykl jest idiotoodporny (i tak go nie sprzedaje, wiec nie ukrywam)
-przy przebiegu 91000km zrobiony remont silnika i skrzyni.... nie bierze teraz ani troche oleju
-zuzycie paliwa 4,5 litra..... tylko raz w zyciu udalo mi sie miec zuzycie ponad 5 litrow - to bylo w Swanetii na polnocy Gruzji.... z kolei w dwie osoby z bagazem na niemieckiej autostradzie przy normalnej predkosci (kolo 100km/h) zuzycie spadlo ponizej 4 litrow
-co roku robie nim 15-20tys. km....
-przed sezonem robie serwis (opony, naped, olej, ...), w sezonie najwyzej potem jeszcze wymieniam olej i koniec.... taniej juz sie nie da.... zwlaszcza jak sie ma dostep do tanich mitasow :P

ale zeby nie bylo, ze tylko chwale:
-czasem cieknie troszke spod dekla filtra oleju (zerwany gwint)
-przed remontem wyskakiwal przy duzych obciazeniach (dwie osoby+bagaz+jazda w alpach) drugi bieg
-kilka razy mi sie urwal lancuch :D
-raz mi go zalalo, a ja nie wpadlem na to, ze to moze byc bezpiecznik
-jeszcze pare drobiazgow sie popsulo
-...yyy?? no to chyba na tyle

jestem w XTku zakochany, nie sprzedam nigdy..
w 2007 wiozl mnie do gruzji, armenii, iranu, kurdystanu, turcji itp.,
w 2008 rumunia, a potem maroko - te dwie traski w dwie osoby
w 2009 szybki strzal do rumunii, moldawii, ukraina, rosja (kaukaz)
w 2010 - mongolia

no powiedzcie mi, czy jako student moglem lepiej kupic :D

Tez to miałem w xt i xtz. Wymieniłem na nowy/używany. Nie za mocno dokręcać. Ok 12Nm.

Yeuop, niezłe trasy robisz tym xt-ekiem :D
Myśmy właśnie wrócili gs-ami z Gruzji i nam się trochę odechciało tzw. "dojazdówek".
( stąd pomysł kupić po XT, wrzucić na przyczepkę motory, my kombikiem to ciągniemy i zmieniając się za kierownicą np za 1,5 dnia jesteśmy w takiej Gruzji - taniej i szybciej )
Praktycznie od początku myślimy nad XT600, ale niewiele słyszeliśmy o Dominatorze oprócz tego, że to honda, a one wiadomo że jeżdżą :)
PS
Oczywiście gs-sy i tak zostają
:mrgreen:

U mnie to jest dziwna historia z tym XTkiem, bo ja sie w nim zakochalem w wieku 11 lat, a kupilem go w wieku 22 lat :D Oczywiscie porownywalem tez inne modele, ale wiedzialem, ze tylko bym sam siebie oszukal, bo chce XTka.

To bylo proste: Dominator ma czestsza wymiane oleju - odpada. DR ma jakas regulacje lancuszka o trudnym do okreslenia powodzie do istnienia (nie chodzi o lancuszek rozrzadu) - odpada. Kawa KLR w ogole odpada - ciezka, chlodzenie ciecza. Reszta motorkow mnie w ogole nie przekonala.

DR po 96r. czyli SE nie mają żadnych słabych puktów jeżeli chodzi o piec. NX do któregoś rocznika (trza by sprawdzić) robiony w Japoni ma większy zbiornik. Wymiana oleum co 3tkm to nie problem tym bardziej jak dowozisz moto. Fajnie to jeździ.

Jakie masz zębatki (ilość zębów) i jak z osiągami na asfalcie?

zebatki mam standartowe, nie robilem zadnych modyfikacji...... kurcze, nawet nie pamietam teraz ;) chyba 15 i 45 zebow..

a osiagi na asfalcie? nie wiem ;) po autostradzie nim jezdze gora 100-105km/h, przy wyprzedzaniu go rozbujam czasem do 120km/h..... predkosc maksymalna sprawdzilem na nim tylko kilka razy tuz po zakupie.... bylo tego ze 140 czy 150km/h, ale to juz calkiem nie te rewiry predkosci na ten motocykl.....

Jeszcze jedno pytanie, który z takiego typu motocykli jest największy (najwyższy w siodle), jestem wysoki i trochę źle się czuję na tych mniejszych sprzętach ?
8)

big :mrgreen:

XT z pewnością jest wyższe od Hondy, ale bierz pod uwagę tylko wersję 1VJ lub 3AJ

Jakby ktoś słyszał o jakiejś fajnej w.w. wersji to proszę o info, a jak nie to nastawiamy się na jesienne wyprzedaże w Niemcowni :)

jakbym miał dzisiaj wybierać z tego co jest w PL dostępne, objechałbym je w tej kolejności:
1. http://otomoto.pl/yamaha-xt-600-tenere-M2722042.html
2. http://allegro.pl/yamaha-xt600z-tenere-i1724980163.html
3. http://otomoto.pl/yamaha-xt-tenere-M2730670.html
4. http://otomoto.pl/yamaha-xt-660z-tenere-M2716999.html
5. http://allegro.pl/yamaha-xt-600-tenere- ... 34738.html

Trudno jest taki moto kupić w PL w dobrej kondycji - większość mają chłopaki w Zachodniopomorskiem, a ostatnią fajną kupiłem ja :lol:

Oczywiście ze lc4 adv-945 mm nad poziomem asfaltu :D
no ale on generalnie sie psuje i takie tam..

taak :roll: big tez siem psuje :mrgreen:
to nie :roll:
:wink:
wszystkie sie psujom :mrgreen: