Autor |
Wiadomość |
rockabilly
|
Tytuł: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Śr cze 01, 2011 4:16 pm |
|
Dołączył(a): So sty 22, 2011 6:07 pm Posty: 23 Lokalizacja: HollyŁódź
|
Ciezko pali na zimnym a jak pojezdzi wokół komina to cuda się dzieją. Nie chce schodzić z obrotów i muszę się niezle napocić żeby redukować aż do jedynki bo kiedy sam wskakuje na 4 tyś obrotów to nie mam serca mu jedynkę wpychać. Nastepne stadium to taka jakby "cofka" i strzały z tłumika. Od razu traci wolne obroty i gasnie. Na ciepłym nie ma szans na odpalenie. Łapie dopiero jak ostygnie.Z tym gaśnięciem nie ma reguły - dzis jezdziłem i nic się nie działo ale raz już do domu pchałem i średnio to przyjemne.
Odstawiłem biga do gościa zeby wyregulował zawory i wymienił świece. I tu zonk!
O ile wczesniej rozrusznik (sprzęgiełko)walnął tylko przy gaszeniu to teraz wali także przy zapalaniu ...nie mam serca go kręcić.
Mysle jednak ze mechanik sie nie popisał bo po "zaworach" jest gorzej niż przed nimi.
Jak już ostygnie i łaskawie odpali to znowu przejadę się, nagrzeje silnik i znów są te strzały z tłumika, znów cofka i silnik gaśnie. Kręcenie na darmo.
Martwi nie to że kiedy załapie tą cholerną "cofkę" i zacznie strzelać to mogę zapomnieć o ponownym odpaleniu....
doradźcie co mam zrobić i do kogo sie udać macie jakiegoś kumatego mechanika w Lodzi?
|
|
Góra |
|
|
maciekDR
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Śr cze 01, 2011 8:49 pm |
|
Dołączył(a): N paź 12, 2008 4:19 pm Posty: 53 Lokalizacja: Kalisz
|
Wrzuć go na przyczepę i przywieź do mnie. Zobaczymy co tam masz pogrzebane :D
|
|
Góra |
|
|
rockabilly
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Śr cze 01, 2011 10:14 pm |
|
Dołączył(a): So sty 22, 2011 6:07 pm Posty: 23 Lokalizacja: HollyŁódź
|
Maciek, w piątek jade po motór wlasnie z przyczepką.... aż żal dupe sciska bo nikt chyba nie zna sie na singlach...
Napisz mi prosze na pw jakieś namiary na siebie i ew. dostepnosc czasową bo chyba będziesz moją jedyną deską ratunku... Nie mam az tak daleko...
|
|
Góra |
|
|
klos242
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Śr cze 01, 2011 11:43 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm Posty: 744 Lokalizacja: Tarnow
|
Cytuj: aż żal dupe sciska bo nikt chyba nie zna sie na singlach.. no nie to już chyba prostszego moto niż Big do naprawy to ze świecą szukać, przyczyn może być kilka przy tych objawach. Na początek bym sprawdził oringi pod gniazdami zaworków iglicowych, lewe powietrze? cewki, świece było patrzone?
|
|
Góra |
|
|
maciekDR
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Cz cze 02, 2011 5:52 am |
|
Dołączył(a): N paź 12, 2008 4:19 pm Posty: 53 Lokalizacja: Kalisz
|
|
Góra |
|
|
gompka
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Cz cze 02, 2011 9:32 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 10:17 pm Posty: 915 Lokalizacja: Łódź
|
zawiez go do Blazy, ma warsztat koło nastapolu na widzewie. powinien poradzić sobie z deerą a jeżeli nawet nie naprawi (w co wątpię) to na pewno Ci o tym powie i nie zepsuje więcej, jak to niektórzy sztukmistrze potrafią
|
|
Góra |
|
|
diabel8
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: Cz cze 02, 2011 3:34 pm |
|
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 9:12 pm Posty: 6 Lokalizacja: Poddębice
|
Sluchaj z objawow ktore wymieniles to nie zadne zawory sa tego przyczyna a gaznik. A wiec samoistne wkrecanie sie na obroty oznaczaja ze ciagnie gdzies lewe powietrze. Sprawdzilbym krocce ssace. To ze z rozrusznika dochodzi zgrzyt to byc moze wina zbyt niskich obrotow, Ponizej 1300 obr/min zalacza sie sprzegielko rozrusznika i slychac nieprzyjemny zgrzyt. Strzelanie z tlumika to za bogata mieszanka tak wiec sprawdzaj gaznik!!
|
|
Góra |
|
|
zmorad
|
Tytuł: Re: DR 750. Jest problem w Lodzi Napisane: So cze 04, 2011 11:25 am |
|
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 10:45 am Posty: 75 Lokalizacja: Gdańsk
|
Raczej nie króćce ssące, bo to nie powoduje samoistnego wkręcania się na obroty, gaźnik racja, ale coś w środku, choć nie wiem co. Może się blokuje zaworek iglicowy czy coś takiego (kiedyś znajomy z simsonem miał takie przeboje, sam na rg też coś takiego miałem, ale może tu jest inna konstrukcja). A z zaworamii to tak jakby mechanik za mały luz dał. Ale co tam ze mnie za fachowiec. PS. układ zapłonowy bym sobie darował.
|
|
Góra |
|
|