lasooch napisał(a):
Stare XT były cholernie lekkie :) Mogę się mylić, ale modele z tarczą lub bębnem różniły się też zawieszeniem... Ale głowy nie dam. Co do braku kopajki, to nie jest to jakaś wielka tragedia. W deklu silnika jest zaślepka, trzeba w jej miejsce wmontować wałek, założyć kopajkę i podłączyć do dekompresatora. Nie wiem w sumie czy XTki tylko z rozrusznikiem też miały dekompresator?
Nie mylisz się.
Poczynając od 3TB przednie zawieszenie zostało zmienione (sporo gorsze).
Felgi ze złotych didów zmienili na stalowe didy.
Poza tym motocykl przytył chyba o 20-25kg w stosunku do 1VJ, a więc przestał być lekkim singlem.
Dla mnie dobre XT skończyło się wraz z modelem 3TB.
Jeszcze jedną kwestię można poruszyć. Moc silnika. Porównując do Biga do prędkości 120km/h różnic nie odczuwałem. Przy wyprzedzaniu szliśmy równo.
Powyżej Big odchodził, ale może po części przez to że (jak się teraz okazało) zaworki u mnie nie trzymały i kompresja uciekała w koła...
Za to spalanie od 0,5 -1l niższe w XT :-)
Inny problem nękający stare XT - tryb piątego biegu. Jeżeli pod obciążeniem słychać specyficzne "wycie" to jeszcze nie znaczy, że skrzynia trup.
Kiedyś znalazłem wypowiedź człowieka ujeżdżającego Tenerę od nowości i owo "wycie" pojawiło się przy stosunkowo niskim przebiegu... i coś strasznie długo (w sensie dużo kkm nawinął) z tym jeździł bez problemów.
W późniejszych silnikach zmieniło się chyba przełożenie w skrzyni przez to odciążony został tryb piątego biegu.