Teraz jest Śr maja 01, 2024 8:52 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 5   [ Posty: 73 ]
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Z serii co wybrać..
PostNapisane: N lut 20, 2011 11:02 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
Panowie, zastanawiam się co wybrać na nowe moto..

Co mnie interesuje?
1. Latanie po lasach bagnach błotkach, żwirowniach i innych piaskownicach.
2. Kamory i góry też wchodzą w rachubę - bieszczady, Gorce może jakaś ukraina.
3. Cross Country + tor crossowy do ćwiczeń.

Kryteria: najpierw waga (raczej lekko ponad 100 ale napewno poniżej 110kg) potem zawias a potem reszta.

Co biorę pod uwagę:
- 200 EXC
- 300 EXC
- 250 na 280 EXC
- 350 EXC

Wiem wiem, dziwne bo mieszam 2 i 4 takta tutaj, ale wszystkim trzeba dać szansę.
Jak na razie miałem okazję spróbować sił na:
- 250 4t EXC - przyzwoicie jeśli chodzi o wagę, poręcznie, ale dołu to to nie ma za bardzo :( dlatego myślę o 280. Fajny zawias i przyjemna praca, myślę, że w połączeniu z jakimś przyzwoitym wydechem potrafiłoby pokazać pazur.
- 300 EXC - straszliwy potwór, mam wrażenie, że nie do opanowania - szczególnie na wysokich obrotach. Jeździłem wersją skastrowaną przez wydech FMF obcinającą górę a i tak manetkę do oporu strach było otworzyć i tylko praca sprzęgłem wchodzi w rachubę.
- 200 EXC tylko dotykałem i waga robiła piorunujące wrażenie... nie jeździłem..
- no i 350 EXC, gdzie mówią, że ma masę jadu i nie polecają do takiego o amatorskiego pizgania...

Panowie, macie doświadczenie w topieniu bajków po lasach, co byście polecili? jakieś doświadczenia?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:22 am 
Aktywny

Dołączył(a): N lut 08, 2009 7:58 pm
Posty: 141
Lokalizacja: OLEŚNICA
250 2t


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:31 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm
Posty: 7905
Lokalizacja: Szczecin
domestos napisał(a):
Panowie, zastanawiam się co wybrać na nowe moto..

Co mnie interesuje?
1. Latanie po lasach bagnach błotkach, żwirowniach i innych piaskownicach.
2. Kamory i góry też wchodzą w rachubę - bieszczady, Gorce może jakaś ukraina.
3. Cross Country + tor crossowy do ćwiczeń.


Cię nosi :)

czy xr nie spełnia w dużym stopniu te kryteria.? :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:49 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm
Posty: 509
Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
xr 650 nie nadaje sie w gory.moj kolga mial .jest za duza,masywna i cieza.i za mocna...

wr 250, obadaj. No albo drz...

a jak bedziesz w besid albo gorce sie wybieral to daj znac.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 11:58 am 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
1. XR jest za mocna, za ciężka i nie ma rozrusznika. Na to sie nie nadaje za bardzo.. nie mówiąc o górach.
2. DRZ ma starą konstrukcję i jest ciężkie.
3. WR250 też jest nieco za słaba jak na moje potrzeby. Trzeba ją wysoko kręcić a tak potrafią zawodnicy a nie amatorzy tacy jak ja... dół i środek ma kiepski. To daltego zastanawiałem się nad 280 cm3.
4. EXC 250 2T jest za mocne na górze. Skastrowane 300 2T ma większy dół i środek.. 250 2t to masakrator...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 6:25 pm 
Zadomowiony

Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am
Posty: 80
Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
300 exc/wr 360/ec 300

chyba jakąś prestiżowa imprezę wygrał gas gas 300 (erzberg ?? )

tu masz test możesz zerknąc...........napewno jest stronniczy itd jak to w testach motocyklowych bywa ale można przeczytać :D

http://www.scigacz.pl/Gas,Gas,KTM,Husqv ... ,9895.html

ogólnie 300 2T to są podobno najlepsze motocykle enduro świata do lasu do ciasnych i krętych odcinków, połączenie super dołu, niskiej wagi, z agresywną góra, niesamowita poręcznością

generalnie oprócz kosztów utrzymania same plusy :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 6:58 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am
Posty: 1497
Lokalizacja: z krzaczorów
Witam

Tak powiem:


2T - w zasadzie tylko do napier... . Lajtowo na tym nie pojeździsz. No i trzeba się zupełnie nowych nawyków nauczyć. Inna rzecz, że to wrzaskliwe strasznie więc jakoś niezręcznie jak bliżej ludzi i dojazdy. Smrodzą też. Nawet na nowoczesnych olejach jak pojechać za 2T 2-3 godziny to drapie w gardle i łeb boli. O zarejestrowaniu nie wspomnę (i nie pisać że ten czy ów ma homologację - ma ale życia w nim wtedy tyle co w etezecie.

4T - pozwalają na lajtową jazdę. Koszt utrzymania nie niższy niż 2T. Najbardziej wyczynowe modele silnie wydelikacone w detalach, wysokie wymagania serwisowe. Bardziej amatorskie modele jednak cięższe, nieco mniej poręczne i o gorszych zawiasach.
Z homologacją podobna lipa, ale łatwiej do przejścia.

O poręczności motocykla decyduje nie tylko waga ale i geometria podwozia, zawiasy, sztywność ramy i wahacza. Nie znam się ale mam wrażenie że super sztywne konstrukcje jednak gorzej się prowadzą w trudnym terenie. Druga kwestia to oddawanie mocy i reakcja na gaz. Stroma krzywa mocy zapewnia na pewno znakomite osiągi ale i kłopoty z utrzymaniem przedniego koła na ziemi. Reakcja na gaz powinna być jednak natychmiastowa.

Znajdź uzerów popróbuj wszystkiego. To chyba bardzo ważne. Np. mimo znakomitych opinii WRa nie wszystkim jakoś pasuje (mi też nie) może inne marki też tak mają. Kwestia indywidualnych preferencji.

Ja po kilku przesiadkach postawiłem na DRZte. Jak chłopakom się chce pić to muszę się nieźle spinać żeby za nimi nadążyć, ale w górach tych różnic już nie widać a komfort mam lepszy. Ale skakać to tym już raczej nie polecam.

Pozdr
rr


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 7:50 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
Własnie na Twojego posta Rolek czekałem :)...

na homologacji mi nie do końca zależy... ale to ciekawe co napisałeś o bolącym łbie w 2T i drapiącym gardle.. nigdy nie jeździłem dłużej takim kozakiem, szczególnie tyle co by głowa rozbolała. Najdłużej pocisnąłem 300 EXC i nic takiego się nie działo..

Co do elastyczności.. to ciekawe co piszesz.. własnie to 300 EXC miało ramę chromowo-molibdenową, co przypominało mi nieco rower specialized jaki kiedyś posiadałem. Giętkie to było i pod nogami fajnie chodziło, ale nie było to coś co przeszkadza.. mało tego, miałem wrażenie że na mniejszych hopkach w seriach pracował cały motocykl a nie tylko zawias :) Co ciekawe na EXC 250 4T nie miałem już takich wrażeń, motocykl miał znacznie bardziej sztywną ramę.. naturalnie 2504T było w moim odczuciu już znacznie mniej poręczne niż 3002t

MM1234 napisał o 300 nie bez powodu.. to rzeczywiście chwalone rozwiązanie.. bo górę ma absolutnie kosmiczną, ale można opracować jazdę na średnich obrotach i pracować bardziej sprzęgłem. Ciekawe tylko jakie to koszty utrzymania? Z tymi wymianami tłoka to nie przesadzajmy, ponoć są i tacy co robią po 80 motogodzin bez zmiany i nie czują specjalnej różnicy.. I tak oddajemy ze znajomymi bajki co 15 motogodzin na zrzut oleju i zaworki (do tej pory w towarzystwie były same 4T). Jedyne co mnie męczy to to, że trzeba stale dbać o olej i wozić specjalną mieszankę..

Co do DRZ, to miałem okazję polatać tym sprzętem i powiem, że XR nie jest w moim odczuciu dużo cięższym motocyklem.. dlatego przesiadka na ten sprzęt nie do końca mnie interesuje... fakt, że to dobre i niezawodne moto w terenie, a jak ktoś się ogarnia to cuda można na tym robić.. no może oprócz skakania..

Cały czas zadziwia mnie łatwość z jaką można podrzucić przednie koło i w miejscu przestawić moto o 180 stopni.. piszę teraz o mniejszym 2T.. z tego co widziałem, sporo ludzi z Romaniacsa wybiera jednak 2T, podobnie jak w Erzbergu.. nie mówię, że będę kozaczyć tak jak oni, przynajmniej na początku..

Pamiętam tylko, że w Ochotnicy wszyscy górale śmigali po górach na 2T - 200 lub 250 na zawiasach Enduro i bardzo sobie chwalili.. z drugiej strony, kiedy przejechałem się na takiej Hondzie 250 2T to mało mnie z moto nie zdarło jak mi przód podskoczył na kamorze a ręka drgnęła na manecie...

Najchętniej wybrałbym coś o wadze 300EXC z kulturalnym 4T pod maską.. z czymś co pozwoli też i wolniej pojechać, spokojniej, co odejdzie z niskich obrotów w razie potrzeby... czy ktoś miał okazję zasiąść na 350 EXC?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:01 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Cz mar 12, 2009 4:16 pm
Posty: 1237
Lokalizacja: Małopolska
domestos tutaj masz napisane co nieco o serwisowaniu tak po krotce bo myślę, że też to trzeba brać po uwagę
http://suzukidr.pl/forum/index.php?acti ... topic=9502
a próbowałeś Bete 450 RR ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:09 pm 
Zadomowiony

Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am
Posty: 80
Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
Cytuj:
ale to ciekawe co napisałeś o bolącym łbie w 2T i drapiącym gardle


nie wiem nigdy tego nie odczuwałem a latam 2T od 4lat fakt ze małymi wypierdkami, ale i na mixolu sie jeździło i uważam że przesadzasz, ale może kwestia człowieka...

2T bardzo mocno dymi w 3 sytuacjach....
-jak jest zimny na ssaniu
-jak sie długo jedzie na niskich obrotach i nagle odkręca do oporu to potrafi mgiełke postawić
-jak jest źle wyregulowany lub ma zasyfiony filtr powietrza lub gówniany olej...
ale to tylko moje subiektywne odczucia.....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:17 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am
Posty: 1497
Lokalizacja: z krzaczorów
Witam

Pisząc o elastyczności właśnie miałem na myśli tą "giętkość" motorka. Starsze EXC ją miały, nowsze EXC-R już na pewno bardziej sztywne. W koleinach w górach po błocie i po kamulach lepsza wydaje mi się ta giętkość lepsza do endurowania. Pycąc po piachach, po korzeniach, twardym torze już nie koniecznie. Ale też ta sztywność i "krótkość" EXC-Ra sprawia wrażenie lepszej poręczności, kosztem chm... powiedzmy pewnej stabilności w jeździe. Takie moje subiektywne uczucia.

Pisząc o inhalacji miałem na myśli gostka jadącego za zweitaktem. U nas porządek jest zawsze taki, że 2T lub dymiący 4T zamyka grupę. Jest bezspornym faktem że 2T wypluwa w spalinach dużo więcej niespalonych węglowodorów. Jak planujesz latać sam to ci tylko będzie spalinami śmierdzieć kapota (po RM125 taka mi retrospekcja została), jak w grupie to ten aromat ma już znaczenie społeczne :P . Druga sprawa że jednak 2T palą więcej a potrafią palić mnóstwo. W ekstremalnie trudnym terenie lekkość 2T jest nie do przecenienia.

Na koło łatwo postawisz i nawrócisz każdego w miarę lekkiego enduraka. Inna rzecz to strome nierówne podjazdy. W lekkim a narowistym sprzęcie po podbiciu przedniego koło dużo łatwiej pójść na gumę i po chwili "dachować". Tu większy rozstaw osi i łagodniejszy silnik bardzo ułatwia jazdę.

Co do 250-4T. Te motorki (pisze tu 250SX-F bo tylko taką miałem okazję pojeździć (XR250R pomijam)) są wspaniałe do ostrego napierania i skoków. W codziennym lataniu enduro brakuje im jednak często momentu i czasami mocy. Albo ciągłe mieszanie biegami, albo palec na sprzęgle i jak w 2T.

Wszystko to kwestia indywidualnych preferencji i wyuczonego stylu jazdy.

Pozdr
rr

PS: marki "egzotyczne" bym z przyczyn praktycznych odpuścił.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 9:48 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm
Posty: 2158
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Domestos jak kojarze to kawał chłopa jesteś więc może lepiej 350, 400 4t.
Mi równierz w 250 4t brakuje dołu, trzeba je kręcić, w piachu aż jęczą.
Exc 250 2t fajna maszynka, o dziwo posiada całkiem niezłą elastyczność niespotykaną w crossówkach 250 2t. Do tego 6 biegów i namielić się trzeba.
Ci górale co z nimi hasales to mieli chyba cr250 2t typową crossówkę. Jak na coś takiego wsiadłem pierwszy raz wiele lat temu to spaidermana od razu zrobiłem. Te enduro nie są tak zajadłe.
Może popróbuj Husaberga 390.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 10:39 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
koziarz napisał(a):
domestos tutaj masz napisane co nieco o serwisowaniu tak po krotce bo myślę, że też to trzeba brać po uwagę
http://suzukidr.pl/forum/index.php?acti ... topic=9502
a próbowałeś Bete 450 RR ?



Fajny topic, dzięki :)

Co do Bety, to 450 jest dla mnie zbyt ciężkie..
Co do Marki, to postanowiłem się ograniczyć do japońców + KTM i Husaberg.. może Huska..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 10:52 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
rrolek napisał(a):
Witam

Pisząc o elastyczności właśnie miałem na myśli tą "giętkość" motorka. Starsze EXC ją miały, nowsze EXC-R już na pewno bardziej sztywne. W koleinach w górach po błocie i po kamulach lepsza wydaje mi się ta giętkość lepsza do endurowania. Pycąc po piachach, po korzeniach, twardym torze już nie koniecznie. Ale też ta sztywność i "krótkość" EXC-Ra sprawia wrażenie lepszej poręczności, kosztem chm... powiedzmy pewnej stabilności w jeździe. Takie moje subiektywne uczucia.

Pisząc o inhalacji miałem na myśli gostka jadącego za zweitaktem. U nas porządek jest zawsze taki, że 2T lub dymiący 4T zamyka grupę. Jest bezspornym faktem że 2T wypluwa w spalinach dużo więcej niespalonych węglowodorów. Jak planujesz latać sam to ci tylko będzie spalinami śmierdzieć kapota (po RM125 taka mi retrospekcja została), jak w grupie to ten aromat ma już znaczenie społeczne :P . Druga sprawa że jednak 2T palą więcej a potrafią palić mnóstwo. W ekstremalnie trudnym terenie lekkość 2T jest nie do przecenienia.

Na koło łatwo postawisz i nawrócisz każdego w miarę lekkiego enduraka. Inna rzecz to strome nierówne podjazdy. W lekkim a narowistym sprzęcie po podbiciu przedniego koło dużo łatwiej pójść na gumę i po chwili "dachować". Tu większy rozstaw osi i łagodniejszy silnik bardzo ułatwia jazdę.

Co do 250-4T. Te motorki (pisze tu 250SX-F bo tylko taką miałem okazję pojeździć (XR250R pomijam)) są wspaniałe do ostrego napierania i skoków. W codziennym lataniu enduro brakuje im jednak często momentu i czasami mocy. Albo ciągłe mieszanie biegami, albo palec na sprzęgle i jak w 2T.

Wszystko to kwestia indywidualnych preferencji i wyuczonego stylu jazdy.

Pozdr
rr

PS: marki "egzotyczne" bym z przyczyn praktycznych odpuścił.



No właśnie wiem, że to trochę innym śmierdzi, dlatego jeśli kupię 2T to będę też i resztę namawiać żebyśmy się razem nie myli :)

To fakt, że na większym moto o większym rozstawie łatwiej wrzucić 3 pod górę, zapiąć 2K obrotów i nie martwić się o nic, ale niestety to działa tylko w określonych sytuacjach :)
Mimo wszystko chciałbym się nauczyć... chciałbym mieć mniejsze/lżejsze moto, bo to nie łatwiej, ale więcej można jak się umie :) - kwestię odpalania pomijam :)

Rolek, masz rację, 250 4T to zdecydowanie za mało, ale już z rozwiertem i dobrym wydechem z komorą rozprężeniową może coś więcej potrafić.. waga nie jest zła.. nie jechałem jeszcze na takim, ale wiem, że w Łodzi mi takiego przygotują do testów .. palca na sprzęgle też trzeba się nauczyć, a nie jak w 650 leniwie na manecie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Z serii co wybrać..
PostNapisane: Pn lut 21, 2011 11:00 pm 
honorowy bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): N lis 25, 2007 7:50 pm
Posty: 980
Lokalizacja: Warszawa
danek-dr napisał(a):
Domestos jak kojarze to kawał chłopa jesteś więc może lepiej 350, 400 4t.
Mi równierz w 250 4t brakuje dołu, trzeba je kręcić, w piachu aż jęczą.
Exc 250 2t fajna maszynka, o dziwo posiada całkiem niezłą elastyczność niespotykaną w crossówkach 250 2t. Do tego 6 biegów i namielić się trzeba.
Ci górale co z nimi hasales to mieli chyba cr250 2t typową crossówkę. Jak na coś takiego wsiadłem pierwszy raz wiele lat temu to spaidermana od razu zrobiłem. Te enduro nie są tak zajadłe.
Może popróbuj Husaberga 390.


Kawał chłopa?
no nie powiedziałbym, bo 77KG to nie kawał chłopa.. :).. parę mam, bo chodzę na siłke i stale przygotowuje łapy pod sezon :) ale wolę chyba lżejsze moto..
Te Enduro fakt, nie są tak zajadłe i to właśnie chyba było CR250..
CO ho FE390, to niestety to jest zbyt duża waga.. 114 KG to już za dużo.. ma być poniżej 110 na sucho..
zresztą to ta sama rama co nawet 570, które jest o niecały KG cięższe..

Naprawdę duże nadzieje pokładam w EXC 350, bo ma mieć wagę i ramę 250 a moc 450.. w teorii.. :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 5   [ Posty: 73 ]
Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL