Autor |
Wiadomość |
sofoniasz
|
Tytuł: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: So gru 04, 2010 7:48 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:25 pm Posty: 10
|
Witam, od 10 lat jeżdżę enduro i zawsze miałem problem z rdzewiejącymi kolankami i wydechem. Do czasu gdy śmigałem bardzie sfatygowanymi sprzętami nie porzeszkadzało mi to zbyt bardzo. Teraz mam niemal nową XR650R i zastanawiam się coś moge zrobić, żeby ten element nie świecił rdzą. Ma ktoś jakiś patanet? A jeżeli chodzi o przygotowanie do zimowania-jakie zabiego robicie Waszym sprzętom?
|
|
Góra |
|
|
filemontek
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: So gru 04, 2010 8:02 pm |
|
Dołączył(a): Cz lut 28, 2008 12:06 am Posty: 198 Lokalizacja: KROSNO
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: So gru 04, 2010 9:27 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witaj
Wyluzuj. Polatasz trochę to i reszta nabierze adekwatnego wyglądu. Z tą rdzą nie da się wygrać. Temperatura degraduje materiał a czynniki korozyjne robią swoje. Przy lataniu po błocie na kolankach robi się twarda jak cholera skorupa z wypalonej gliny a pod spodem i tak rdza. Wielu znajomych w różnych endurakach próbowało. Wypracowali 2 szkoły: - nowe kolanko od czasu do czasu bo szczotka i glanz papier krótkotrwale jedynie pomagają (wżery, odpadanie chromu jeśli jest) - nie zjeżdżać , błoto, kałuże, najlepiej w ogóle nie zjeżdżać z asfaltu i eksploatować moto tylko przy suchej pogodzie. Można jeszcze maskować te kolanko różnymi fikuśnymi osłonami, ale najlepiej maskować się w ogóle bo endurzystów wszyscy Prawdziwi Polacy za wariatów i tak mają. Tisze budziesz, dalsze budiesz.
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
Adagiio
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: N gru 05, 2010 8:26 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Śr gru 05, 2007 8:09 am Posty: 910 Lokalizacja: Biecz
|
Enduro ma być zardzewiałe , obdarte i brzydkie , jedyne kryterium które musi spełnić to bezwarunkowa reakcja na naciśniecie guzika o każdej porze dnia lub nocy , kiedy tylko kierownikowi zachce sie pojechać w krzoki :lol: .
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: N gru 05, 2010 9:16 am |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Cytuj: jedyne kryterium które musi spełnić to bezwarunkowa reakcja na naciśniecie guzika o każdej porze dnia lub nocy W tym przypadku kopnięcię :wink: Jakimś tam rozwiązaniem jest akcesotyjny kolektor z nierdzewki. Jak naprawdę masz juz kibel to zdejmij, wyczyść i pomaluj jakąś piecówką.
|
|
Góra |
|
|
sofoniasz
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: Pn gru 06, 2010 12:51 pm |
|
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 12:25 pm Posty: 10
|
Dzięki za informacje, szczegółnie pomocne były te z wcześniejszego wątku na ten sam temat. Danek, gdzie kupię te tuningowe kolanka? MOje nie sa złe bo moto jest świeże i ma nawinięte tylko 3 tysiące na koła, ale jest to jedyny element, który źle wygląda. Potrzebuję też inne akcesoria. Wiem, że jestes składnica wiedzy na temat XR650R,dlatego chciałem się z Tobą spotkać w Słowience. Moze uda się jeszcze w jakimś nieodległym terminie.
|
|
Góra |
|
|
iwald
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: Wt lut 08, 2011 7:32 pm |
|
Dołączył(a): Cz mar 04, 2010 11:14 am Posty: 23
|
sofoniasz napisał(a): Witam, od 10 lat jeżdżę enduro i zawsze miałem problem z rdzewiejącymi kolankami i wydechem. Do czasu gdy śmigałem bardzie sfatygowanymi sprzętami nie porzeszkadzało mi to zbyt bardzo. Teraz mam niemal nową XR650R i zastanawiam się coś moge zrobić, żeby ten element nie świecił rdzą. Ma ktoś jakiś patanet? A jeżeli chodzi o przygotowanie do zimowania-jakie zabiego robicie Waszym sprzętom? Witaj, kiedyś udało mi się kupić farbę do +650C niestety nie pamiętam firmy ale wytrzymała na kolankach ok 2-3 m-cy dosyć częstej jazdy potem trzeba było powtarzać malowanie ale rdzy nie było nawet jak farba zaczęła schodzić
|
|
Góra |
|
|
k_fidler
|
Tytuł: Re: Rdzewiejace kolanka i wydech Napisane: Pn lut 28, 2011 10:37 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 22, 2010 9:19 pm Posty: 47 Lokalizacja: Połczyn Zdrój
|
Panowie, coś tam liznąłem z metali, więc popieram Danka. Tylko nierdzewka. Zrobienie kolanek nie jest bardzo kosztowne, każda firma robiąca orurowanie do samochodów jest w stanie to zrobić. A jeśli ktoś zajmie się tyl hurtowo to nawet mam producenta. Koszt znikomy.
|
|
Góra |
|
|