Autor |
Wiadomość |
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Śr kwi 13, 2011 6:28 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
Ja bym Clarka bral z przykrecanymi "oskrzelami" . W koncu drz jest tak policzona aby majac oslony i "oskrzela" nic zlego chlodnica sie nie stalo. Moja sunia lezala juz z zyliard razy na glebie i chlodnice cale. Oczywiscie mam DEVOLa oslony.
Bal bym sie wywalic na bene w plastiku...
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Śr kwi 13, 2011 7:44 pm |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
Prawda jest taka, że chyba nikt nie zapewni Cię, co się stanie przy glebie... To zdjęcie to jest duży 28 litrowy zbiornik, sami nawet piszą : Not all pictures are show the exact fit or model Zbiorniki ....nastolitrowe nie zchodzą w dół. Zbiorniki większe są do innych zastosowań niż dziczenie po krzaczorach :wink: Osłony Do DRZ w wersji S i SM są inne niż do E. Pamiętaj o tym.
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 7:54 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
gooneybird napisał(a): Prawda jest taka, że chyba nikt nie zapewni Cię, co się stanie przy glebie... ... Osłony Do DRZ w wersji S i SM są inne niż do E. Pamiętaj o tym. gooneybird, michur Dzięki za konkrety - o takie opinie mi chodzi. Wiele osób mówiło, że zbiorniki ,,z oskrzelami'' chronia chłodnicę przy glebie, ale skoro chłodnica już ma wzmocnienia, to prędzej przebije taki zbiornik (chyba... ) Przyda się każda opinia nt. zbiorników ..nastolistrowych z większym ciężko będzie w krzaczorach, czyż nie??
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 11:32 am |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
Jak wrócę w niedzielę ze zlotu to wkleje foty z naszą Gazelą ;) W końcu to topic o ubieraniu DRZ'y. Sowizdrzal do czego ma służyć Ci ta maszyna? To jest ostatni dualowy moto jaki był produkowany. Spadkobierca DR, XT itd. Nowsze moto są już bardziej sprecyzowane. Cross albo SUV :lol:
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 11:36 am |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
sowizdrzal napisał(a): gooneybird napisał(a): Prawda jest taka, że chyba nikt nie zapewni Cię, co się stanie przy glebie... ... Osłony Do DRZ w wersji S i SM są inne niż do E. Pamiętaj o tym. gooneybird, michur Dzięki za konkrety - o takie opinie mi chodzi. Wiele osób mówiło, że zbiorniki ,,z oskrzelami'' chronia chłodnicę przy glebie, ale skoro chłodnica już ma wzmocnienia, to prędzej przebije taki zbiornik (chyba... ) Przyda się każda opinia nt. zbiorników ..nastolistrowych z większym ciężko będzie w krzaczorach, czyż nie?? I jeszcze jedno- jak przebijesz zbiornik to pojedziesz mimo wszystko dalej, bo będziesz miał paliwo w drugim uchu zbiornika. Te zbiorniki są z bardzo mocnego tworzywa.
|
|
Góra |
|
|
grzybek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 8:02 pm |
|
Dołączył(a): Pn lis 22, 2010 7:39 pm Posty: 161
|
Mam pytanko jakich smarownic używacie do kalamitek oraz jakiego smaru?
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 9:20 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
ja niestety w mojej alamite nie mam . ale smaruje motulem do lozysk. Tani nie jest ale dobry.
|
|
Góra |
|
|
klos242
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz kwi 14, 2011 11:23 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt lut 24, 2009 2:04 pm Posty: 744 Lokalizacja: Tarnow
|
Nie radzę smarować przez kalamitki, syf tam zawsze jest a ciśnienie smaru zwykle wypycha na bok uszczelniacze które są na sworzniach. Pozatym resztki smary zostają i klei się do tego wszystko. Niestety najlepsza jest rozbiórka i umycie, wydmuchanie i dopiero smarować. Założę się że jak umyjesz to zobaczysz że i tak wszystko jest do wymiany :?
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt kwi 15, 2011 5:32 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
gooneybird napisał(a): do czego ma służyć Ci ta maszyna? To jest ostatni dualowy moto jaki był produkowany.. Dual-sport ma służyć do dual-sportu :) (popołudniami OFFik w okolicach, w wakacje dluższe wyjazdy). Podziękował wszystkim za podpowiedzi. Dziś dopasowałem osłony chłodnic i zapadła decyzja o Clarku 15l.
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt kwi 15, 2011 5:53 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam
Ty koleżko pomyśl jeszcze nad ty IMSem. Miałem kiedyś na LC4ce w tym stylu acerbisowego (jako oryginał) 18to litrowca. Niezniszczalny zderzak. Dwa, że środek masy niżej, trzy że krzaczory nie poobrywają ci "skrzeli", cztery kasy nie wydasz na osłony chłodnic (a cena podobna), pięć nie będzie przeszkadzał w montażu amortyzatora skrętu (jeśli kiedyś się zdecydujesz, a uważam, że e DRZecie bardzo poprawia prowadzenie.
A tak na marginesie to poza wyprawami w jaką piaszczystą Afrykę, czy Azję bardziej dziką to zbiornik większy niż oryginalny raczej bez sensu. Toć można pyknąć na 10 litrach nawet 200 km (raz przełączyłem na rezerwę po 180 km w górach)
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt kwi 15, 2011 8:31 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
Doklazka...BENA jest wszedzie na wschodzie....i zachodzie... A ze ja tylko gory a nie piochy to sie nie zastanawiam nawet nad wielim kanistrem.
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So kwi 16, 2011 12:01 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: w wakacje dluższe wyjazdy). jeśli S ma takie samo siedzenie jak E (a podobno siedzenia są identyczne, mam E, kolega miał S i mówi że takie samo wymiarami inne malowanie tylko) i ty chcesz na tym robić długie trasy to jesteś hardcorem :D ja swojego mam od tygodnia, zrobiłem 30km ledwie(chwilowo brak czasu pieniędzy i choroba niestety :( myśle że kwestia miesiąca i przynajmniej 10x wzrośnie przebieg :D ) i już wiem że na wycieczki 50km na siedząco ten motocykl sie nie nadaje :D nie tyle jest twarde, co moim zdaniem strasznie wąskie i wrzyna sie w 4 litery a że nie jestem homo to nie jest dla mnie przyjemne :D crm miała milion razy wygodniejsze siedzenie, też średnio miekkie ale przede wszystkim znacznie szersze i tak boleśnie nie kastrowało no ale E to hard enduro tym sie lata na stojąco, jak próbujesz usiąść to siedzenie wymusza prawidłową pozycje hehehe :D natomiast jakbym miał w S-ce identyczne siedzenie to pierwsze co bym zrobił to je wymienił :D
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So kwi 16, 2011 7:31 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam
Mm1234... co ty wiesz o niewygodnych siedzeniach :mrgreen: Spróbuj przejechać na tyłku godzinę na EXC, CRF czy WR to skonstatujesz że Drz ma nie siodło ale wręcz kanapę. Wiem, wiem, nie na siedząco się tym powinno aplikować, ale czasami są dojazdówki i wtedy przydaje się ta odrobina gąbki pod zadkiem.
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So kwi 16, 2011 7:37 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
Mi sie wygodnie ciska na Drz. W porownaniu z siedzeniem kata czy Wr to DRZ ma jebitnie wygodny fotel.
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So kwi 16, 2011 9:03 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: Mm1234... co ty wiesz o niewygodnych siedzeniach :mrgreen: Spróbuj przejechać na tyłku godzinę na EXC, CRF czy WR to skonstatujesz że Drz ma nie siodło ale wręcz kanapę. Wiem, wiem, nie na siedząco się tym powinno aplikować, ale czasami są dojazdówki i wtedy przydaje się ta odrobina gąbki pod zadkiem. masz w 100% racje tylko że o ile 400E jest takim naciąganym hard enduro (tak twierdzą jego wrogowie przynajmniej, dla mnie narazie jest super :D ) i raczej nie był konstruowany z założeniem że ktoś będzie trzaskał trasy po 200km po asflacie, tak S-ka jest dual sportem i suzuki na 90% projektując go powinno brać pod uwagę że ktoś będzie chciał na tym moto robić trasy po 200km i więcej no a patrząc na siedzenie chyba nie wzieli, albo założyli że mamy bardzo twardą dupę :D dla kontrastu dt 125 która jest raczej niskobudżetowym przestarzałym pierdopędem do jazdy w koło komina ma naprawdę milion razy wygodniejsze siedzisko, pasażer to siedzi prawie jak na chopperze szeroko i miękko..... na dt 125 zrobić 50km bez postoju po czarnym na siedząco nie jest problemem, na drz400E chyba nie dałbym rady :D skoro S-ka ma takie samo siedzenie to jak tym podróżować :D ?? siedzenie to akurat jest groszowy wydatek jeśli by zakładać że walory wizualne nas nie interesują bo drz jest dosyć wąski i ciężko będzie dopasować coś gotowego, żeby nie wyglądało śmiesznie..... ja w moim E mam z dodatków licznik mth sendeca, tłumik arrowa i osłone pod silnik.....najlepsze jest że ten arrow chodzi ciszej od seryjnego w E, tylko czasem przy hamowaniu jak strzeli to idzie sie ... ze strachu co to było :D
|
|
Góra |
|
|