Autor |
Wiadomość |
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So kwi 16, 2011 9:32 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
Ja poszukuje jeszcze seteu kikstarter... I moja sunia bedzie cala piekna.
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: N kwi 17, 2011 2:50 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
rrolek napisał(a): Ty koleżko pomyśl jeszcze nad ty IMSem. Miałem kiedyś na LC4ce w tym stylu acerbisowego (jako oryginał) 18to litrowca. Niezniszczalny zderzak. Dwa, że środek masy niżej, trzy że krzaczory nie poobrywają ci "skrzeli", cztery kasy nie wydasz na osłony chłodnic (a cena podobna), pięć nie będzie przeszkadzał w montażu amortyzatora skrętu (jeśli kiedyś się zdecydujesz, a uważam, że e DRZecie bardzo poprawia prowadzenie.
A tak na marginesie to poza wyprawami w jaką piaszczystą Afrykę, czy Azję bardziej dziką to zbiornik większy niż oryginalny raczej bez sensu. Toć można pyknąć na 10 litrach nawet 200 km (raz przełączyłem na rezerwę po 180 km w górach) No, nic dodać nic ująć. Chociaż większy zbiorniczek przydaje się, kiedy jadę z większymi turystykami, coby nie tankować ,,co chwilę'' :D A pod zbiornik ze skrzelami może nie wejść dźwignia kickstartera (pod Clarka wchodzi po delikatnym zeszlifowaniu krawędzi - http://mr-cob.smugmug.com/gallery/13676 ... 7713_uLnGB). mm1234 napisał(a): jeśli S ma takie samo siedzenie jak E (a podobno siedzenia są identyczne, mam E, kolega miał S i mówi że takie samo wymiarami inne malowanie tylko) i ty chcesz na tym robić długie trasy to jesteś hardcorem :D Jestem :D W dłuższej trasie każde siedzenie katuje mi dupsko i często wstaję, coby się wywietrzyć. Ale taka trasa zdarza się tylko kilka razy w roku. Ewentualnie zakupię poduszkę żelową (będzie do następnej maszyny). Aha - zaopatrzyłem moją Suzię DRuZię w osłony chłodnicy w zestawie z płytą pod silnik: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Suzuki-M ... _507wt_939. Paczka z Izraela - 13$ + 60 pln cło. No i... czy kupował ktoś kiedyś z Thumpertalk ?? Nie mają tam stawek za wysyłkę do Polski, może coś wiecie??
|
|
Góra |
|
|
grzybek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: N kwi 17, 2011 6:13 pm |
|
Dołączył(a): Pn lis 22, 2010 7:39 pm Posty: 161
|
Kolego mógł byś wrzucić wymiary tych osłon na chłodnicę ?? i jakieś dokładne zdjęcia przed za instalowaniem na moto ?
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pn kwi 25, 2011 7:29 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
grzybek napisał(a): Kolego mógł byś wrzucić wymiary tych osłon na chłodnicę ?? i jakieś dokładne zdjęcia przed za instalowaniem na moto ? Zdjęć sprzed instalacji nie mam, bo od razu z paczką poleciałem do grarażu :) Ale niedługo będę dłubał przy motku, to pomierzę te osłony.
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt maja 06, 2011 8:23 pm |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt maja 06, 2011 8:42 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Bardzo fajnie przygotowany sprzęt do dalszej wycieczki. Inwestując w większego GL można jeszcze urwać te parę kilo wywalając stelaże. Podobają mi się sprzęty w tym klimacie.
|
|
Góra |
|
|
michur
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt maja 06, 2011 9:17 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): So kwi 19, 2008 10:05 pm Posty: 509 Lokalizacja: Wrocław/Dobczyce/Brzączowice
|
ten bak jest przerazajacy....
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So maja 07, 2011 8:49 am |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
michur napisał(a): ten bak jest przerazajacy.... Uwierz mi, nie ma z nim problemu. Ma taki kształt, że nie przeszkadza, a daje osłonę dla kolan. Do tego środek ciężkości jest nisko, niżej niż z orginałem. Nie chcę przekonywać, że ten zbiornik jest lepszy od orginału. Poprostu do krzaczorów lepiej mały, a na wyprawy duży.
|
|
Góra |
|
|
grzybek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: N maja 08, 2011 9:31 pm |
|
Dołączył(a): Pn lis 22, 2010 7:39 pm Posty: 161
|
Łoł nieźle się prezentuje. Sporo pracy w to musiałeś włożyć. Ile waży z całym osprzętem i pełnym bakiem sprawdzałeś może ? Szkoda go porysować tak ładnie wygląda. 8)
|
|
Góra |
|
|
siwy
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So maja 14, 2011 12:22 am |
|
Dołączył(a): N sty 03, 2010 11:39 pm Posty: 52
|
Wygląda fajnie. Przerażająca to może być wizja 2 osób na pokładzie (podnóżki i kanapa są).
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pn maja 16, 2011 2:14 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
Gdzie ten bak ma kranik paliwa? Czy pasuje oryginalny kranik, czy bak przychodzi razem z nowym?
|
|
Góra |
|
|
gooneybird
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pn maja 16, 2011 7:55 pm |
|
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 9:06 pm Posty: 90 Lokalizacja: Trzebnica
|
W baku jest normalny kranik, w nowym też jest już założony. Tak to wymyślili, że jest nadal grawitacyjny spływ paliwa do gażnika. Założyłem orginalny przewód paliwowy. Podnóżki są , bo jestem leniwy i nie chce mi się ich odkręcić. A nóż się przydadzą? :lol:
|
|
Góra |
|
|
sowizdrzal
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Cz cze 09, 2011 8:37 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N maja 09, 2010 7:51 am Posty: 563 Lokalizacja: Chorzów
|
Naszukałem się ostatnio przedniego koła enduro do DRZy. Handlarze i użytkownicy rzucali jakies chore ceny typu 1000pln :shock:
Po kilku godzinach na thumpertalk wyszło na to, że dobrze pasuje koło przednie od Yamahy WR/YZ 125/400/426/450, wystarczy lekko przerobić*)
Wymiary: Obręcz 21''x1,60, 36 szprych, rozmiary piasty - szer. 107mm, rozstaw śrub tarczy ham. 134mm, średnica osi 20mm, rozstaw pomiedzy wewnętrznymi krawędziami dystansów - 97mm, średnica tarczy 250mm, 6 śrub.
*) Aby kolo dzialało ze ślimakiem predkosciomierza (coby nie dyndał, tylko działał np. jako dystans) należy koło dać do tokarza, żeby po stronie ślimaka stoczył po zewnętrznym obwodzie jakiś milimetr grubości na głębokość ok 7mm. NAJLEPIEJ DAĆ NA WZÓR oryginalne koło. Tokarka musi byc odpowiednio duża (na Śląsku wiem gdzie takie zakłady znaleźć), chyba że ktoś chce demontować piastę. Sprawdziłem, takie stoczenie nie osłabia osadzenia łożysk w piaście. PO TEJ OPERACJI ŚLIMAK DZIAŁA JAKO DYSTANS, ale nie kręci licznika. Aha, po tej stronie usuwamy znad łożyska uszczelkę/simmering - tę rolę zaczyna pełnić ślimak (chociaż tu nie jestem do końca pewien).
Aby ślimak na tak przerobionym kole KRĘCIŁ LICZNIK, dałem wytoczone koło do spawacza aluminium, który - na wzór oryginalnego koła - zrobił ,,ząbki'', czyli dwie ,,nadlewki'', które średnicę zewnętrzną mają jak w oryginalnym kole. Nie obyło się bez delikatnego szlifu, ale akurat tam w ślimaku jest dużo miejsca. PAMIĘTAĆ o NASMAROWANIU. TERAZ kółko jeździ i działa :) KOSZT - koło bez opony - 400pln, tokarz 40pln, spawacz 30 pln.
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: Pt cze 10, 2011 8:26 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam
Prościej chyba dotoczyć tulejkę i dołożyć simering. Prędkościomierz? I tak linka zatrze się i ukręci (no chyba że po suchym śmigany tylko sprzęcik.
Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|
mm1234
|
Tytuł: Re: Ubieranie DRZ400 Napisane: So cze 11, 2011 10:30 pm |
|
Dołączył(a): So lut 12, 2011 1:29 am Posty: 80 Lokalizacja: Zduńska Wola łódzkie
|
Cytuj: Prędkościomierz? I tak linka zatrze się i ukręci (no chyba że po suchym śmigany tylko sprzęcik. mnie by sie czasem przydał....ostatnio na allegro widziałem drztę E z analogowym zegarem od chyba xt600 testował ktoś taki patent ?? znalazlem http://allegro.pl/suzuki-drz-400-e-i1641270065.html to jest prędkościomierz od xt600 ?? u mnie ta linka sie ukręciła....orginalna kosztuje 36 zł chyba na allegro i przesyłka 12 czy 14....ja stwierdziłem źe szkoda mi 50 zł na linkę i kupiłem linke prędkościomierza do yamahy dt 125 R za 18 zł i koncówka na ten śmieszny licznik km (co jest fabrycznie w E ) pasowała, natomiast z drugiej strony obkleiłem taśma klejąca nakrętkę i wsunąłem w wyjście na linkę ślimaka na wcisk i narazie 3 dzień odpukać działa :D zależało mi na liczniku km bo nigdy nie wiedziałem kiedy szukać stacji i raz już pchałem , to był pierwszy raz kiedy waga drz 400 E mi przeszkadzała :D
|
|
Góra |
|
|