Autor |
Wiadomość |
deltamotor1
|
Tytuł: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N mar 21, 2010 2:35 pm |
|
Dołączył(a): N lut 08, 2009 7:58 pm Posty: 141 Lokalizacja: OLEŚNICA
|
Czy ktoś obeznany z tematem może określić podstawowe różnice pomiędzy tymi modelami , z naciskiem :D na różnice silnikowe /o kopajce i rozruszniku mi wiadomo/ Czy jest to ten sam silnik tylko rozrusznik dołożony? Ktoś napisał że w terenie 650c to tragedia ? z powodu ciężaru czy jeszcze dochodzą inne trudności ? :roll:
|
|
Góra |
|
|
lukasz_vip
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N mar 21, 2010 6:53 pm |
|
Dołączył(a): N lis 22, 2009 11:26 pm Posty: 362
|
Z tego co ja wiem to na pewno w wersji R: brak stopek dla pasażera, brak bagażnika z tyłu, tylny amor ze zbiorniczkiem gazu.
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N mar 21, 2010 7:12 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Stały u mnie w garażu kiedyś dwie sztuki 650c. Koledzy mieli. Całkiem fajne moto w terenie. Co do R to nie miałem okazji pomacać ale tam chyba zawieszenie ma jakąś regulację (tak słyszałem) i większe skoki+ krótszy wachacz co daje razem zupełnie inna geometrię. No i dość lekka jest ta R-ka.
|
|
Góra |
|
|
deltamotor1
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N mar 21, 2010 8:24 pm |
|
Dołączył(a): N lut 08, 2009 7:58 pm Posty: 141 Lokalizacja: OLEŚNICA
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N mar 21, 2010 8:57 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
A co do silnika to nie wiem czy tam są takie same, ale ten 650c to całkiem żwawy motor na gaźniku keihina jakimś. Naprawdę fajnie się zbierał, poręczny prawie jak lc4. Ta R-ka musi być cool :D
|
|
Góra |
|
|
polsky
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Wt mar 30, 2010 12:10 am |
|
Dołączył(a): Pn wrz 08, 2008 5:59 pm Posty: 101 Lokalizacja: Zach. Londyn
|
Ja mialem ''R'' ke i to dwa rozne swiaty od wersji ''C'' Niby to samo ale R-ka w tym przypadku z pewnoscia zaslugiwala na ladna litere ''R''
R Moto duzo lzejze i sporo silniejsze,plastikowy (chyba 8L) bak, przod amor UD. Nie mialem z nim zadnych problemow. To juz bylo troche lat temu gdy go ujezdzalem ;) Z drugiego biegu przy lekkim gazie bez sprzegla moto walilo fikoly i mozna bylo zaliczyc plecy nie raz.. Stare ale jare ;)
Strasznie zalowalem, ze ja sprzedalem. Ale w trase to juz sie tym nie dalo jechac :)
|
|
Góra |
|
|
k_fidler
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: N lis 21, 2010 10:10 pm |
|
Dołączył(a): Pt paź 22, 2010 9:19 pm Posty: 47 Lokalizacja: Połczyn Zdrój
|
Z tego co mi wiadomo to są to te same silniki, zresztą w silniku z rozrusznikiem jest zaślepka w miejscu kickstartera.
|
|
Góra |
|
|
jjanek200
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Pn sie 20, 2012 2:37 pm |
|
Dołączył(a): So sie 18, 2012 7:09 pm Posty: 67 Lokalizacja: Nałęczów, LPU
|
Siema,
czy jest tu ktoś kto ma wynalazek zwany klx650r i podzieli się uwagami dot. eksploatacji? jak wygląda awaryjność tego sprzętu, co ile trzeba wymienic łańcuszki, czy je słychać gdy są zuzyte, chciałbym wymienic seryjny 8l zbiornik na 12l zbiornik z wersji 'c' - pytanie czy podejdzie? czy ktos tym robil dalsze wycieczki tzn. 200-300km dziennie?
kupiłem to moto (a własciwie 2szt) niedawno, narazie rozebralem wahacz i kiwaczki, do wahacza jest regeneracja z allballsa za 180zł, ale niestety do kwiaczki juz tylko orginały i tu będzie nie milo, no ale trudno
przejechałem dopiero ze 20km, jezdzi sie podobnie jak na lc4, duza ,mocna koza, ochoczo wstaje na gumę, ładnie pali, gaznik podcisnieniowy jest latwy w obsłudze, moto nie szarpie, ma dół jak lokomtywa, ale góra też jest dosc dobra w odróznieniu od japońskiej konkurencji z tamtych lat
|
|
Góra |
|
|
jjanek200
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Cz sie 23, 2012 9:44 pm |
|
Dołączył(a): So sie 18, 2012 7:09 pm Posty: 67 Lokalizacja: Nałęczów, LPU
|
czyżby nikt tutaj nie śmigał klxem? :mrgreen:
z istotnych informacji dodam, że remont kiwaczek kosztuje w tym moto ok 1000zł, warto więc dobrze sprawdzić przy zakupie...gdybym o tym wiedział pewnie urwałbym parę zł więcej przy negocjacjach
aha, 'r' ma wahacz z aluminium a 'c' stalowy
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Cz sie 23, 2012 10:24 pm |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Nie szło dopasować łożysk ze standartu w sklepie? Do siebie większość znajduję. Gorzej z tulejami.
|
|
Góra |
|
|
jjanek200
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Pt sie 24, 2012 6:24 am |
|
Dołączył(a): So sie 18, 2012 7:09 pm Posty: 67 Lokalizacja: Nałęczów, LPU
|
napewno nie ma uszczelniaczy pod te wymiary (albo mają dobry zewnętrzny wymiar, albo wewnętrzny), a stare mialem kiepskie, nie ma tez napewno dolnego łozyska amora ani tulejek, moze udałoby mi sie dobrac łozyska do kiwaczek, ale trzeba by dotaczać tulejki, ogólnie straszna rześba
jeszcze nie spotkałem sięz moto w którym mozna taki remont zrobic w sklepie z łozyskami, gdyby się dało to nikt nie brałby allballsow po 300zł, ze nie spomne o orginałach
chciałem kupic caly wahacz z kiwaczkami z allegro, ale były tylko do 'c', a tam jest inny wahacz i inne kiwaczki, byc moze by to nawet pasowało
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Pt sie 24, 2012 9:05 am |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
Jasne, do całego zawieszenia nie kupisz w sklepie. Ale niektóre można znaleźć. Z tym że w hondzie mogę kupić każdą pojedynczą sztukę łożyska czy tulei. Dlatego część biorę ze sklepu.
|
|
Góra |
|
|
jjanek200
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Pt sie 24, 2012 1:29 pm |
|
Dołączył(a): So sie 18, 2012 7:09 pm Posty: 67 Lokalizacja: Nałęczów, LPU
|
w kawie tez mozna każdy element dostac oddzielnie, zresztą ja jedno łozysko zostawiam stare, bo jest OK
|
|
Góra |
|
|
rrolek
|
Tytuł: Re: Kawasaki KLX 650r a 650c Napisane: Pt sie 24, 2012 1:46 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 9:11 am Posty: 1497 Lokalizacja: z krzaczorów
|
Witam danek-dr napisał(a): Nie szło dopasować łożysk ze standartu w sklepie? Do siebie większość znajduję. Gorzej z tulejami. Tulejki dorabialiśmy kiedyś ('97?) do LC4 ze sworzni tłokowych od malucha. Robiły 3 lata. Kwestia doboru odpowiedniej średnicy zewnętrznej (względnie niewielka zmiana rozmiaru łożysk igiełkowych też możliwa). Ta stal jest bardzo dobrze utwardzana i dokładnie szlifowane. Może okazać się konieczne dorobienie tulei do środka tych sworzni jak oś ma dużo mniejszą średnicę, ale to już mniejszy problem. W kacie wszystko pasowało idealnie. Pozdr rr
|
|
Góra |
|
|