Witam, radźcie proszę, jaki motorek enduro kupić! Chcę nowy, możliwie mocny i bezawaryjny. Wymagający także jak najmniej obsługi, wiem, że takie dziś nie istnieją, ale co jest najbliższe ideału?

Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie informacje i podpowiedzi!

Pozdrawiam,

Raven.

?? przecież masz GSa, chyba że mówimy o prawdziwym-jedynym-enduro-na-świecie ?? :twisted: :twisted: :twisted:

EXc lub 690 enduro R

K

Czy możesz sprecyzować do CZEGO chcesz moto?
Nowy tzn. funkiel nówka niesmigana czy może mieć kilka lat?
Mam kilka typów.

odpowiem za Ravena .

Funkiel nówka, właśnie dziś sprzedał DRz.

He, he, he
To sprzedał fajny sprzęt... Czyli pewnie jakis cross będzie chciał kupić... Nie pomogę w KTM crossowych, ale jedno co wiem, to silnik nowych singli 650 jest naprawdę dobry w porównaniu do starszych LC4 to pracuje aksamitnie :)

warunek jaki Raven przyjął to musi mieć homologacje.

Witam


Siła tego w salonach


ZX12, Hujbeduza i BMVe1300coś, VMAXX ? No nie znam się, ale jeszcze parę pod 200 kucy będzie chyba po salonach.


Tu chyba Onda cab jest the best.



DRZ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :mrgreen: :roll: :shock: :( .... sprzedane.

Pozdr
rr

Raven dzielac wypowiedz tracisz jej sens, przyklad w twoim mocnym motocyklu
gdybys nie podzielil dostrzeglbys ze pytal o enduro

Witam

Adv2HPrider masz 100% racji.
To taka moja starcza zgryzliwość, taka (bez obrazy Raven) odpowiedź np na pytanie: która czekolada jest najlepsza?

Niemniej jednak widziałem fotki R1 zatopionej w błocie. Na wyszykowanych przecinakach goście łoją po lodzie że zazdrość. Na pewnym forum opisywano jak arab na pierdopędzie objeżdżał sprzęty tej wiadomej najlepszej marki.
Trochę enduro jest wszędzie.

I to jest najpiękniejsze.
Ino by się chciało chcieć.

Pozdr
rr

raven - trochę mało danych... :)

miałeś drz - i ją sprzedałeś bo..? za mała, za słaba, za brzydka..? :D

Sprzedalem DRZ'te poniewaz troche slaba i zawiasik juz troche przedpotowy, jednak jej walory uzytkowe inne (bezawaryjnosc i niemal bezobslugowosc) sa nie do przecenienia. Ma to byc ostre enduro, ewentualnie cos z pogranicza crossu, ale homologacja jak najbadziej pozadana (jak Ekspress), wybieram sie do Tunezji lub Maroko i na prom chce nim wjechac, znaczy dobrze byloby, aby pare km'ow przejechal nim przyjdzie mi zmienic pol silnika.
Mam nadzieje, ze to wyswietla nieco obraz.

Rolek, pewnie ze sie nie obrazam...niby za co, ja stary CHOP mialbym sie obrazac:-) Ty troche doswiadczenia masz, a i glowa dosc wydajna sie zdaje, licze na Ciebie :idea:
Jestem poza po RP, dlatego wolny w reakcji nieco, ale od jutra juz bede nadawal lokalnie i regularnie podgladal Wasze podpowiedzi.

Witam

Na afrykańskie piach to DRZ do de z tym marnym zawiasem i tylko takimi kucami. Ale na ganianiu po pustyni i mazowieckich pisakach sie nie znam.

Wychodząc z zadanych warunków wstępnych to zostaje chyba tylko 690E. Sądząc z liłterauturuy ofc, bo na tym cudzie jeszcze nie ćwiczyłem. Ale jakoś brak mi wyobraźni chyba, bo nie widzę, no nie widzę, jak na czymś takim można robić enduro.
Jest też 650x czy coś tak, ale to chyba bardziej soft enduro.
W stanach sprzedają ciągle bodajże KLR650 i DR650SE. Jak wyżej.
800GS to już chyba turystyk w smyslie: jak nie asfalt tzn już teren (czytaj trylinka, szuter, twarda sucha gruntówka bez dziur max).
Z drugiej strony ... WR250. Ale do afryki i na autostrady za słaba.
Są tu tacy co maja ich zapytaj, są dealerzy, umów się, sprawdź..

Pozdr
rr

Do jazdy po pustynnych piochach , każdy motocykl musisz odpowiednio przygotować .
Do jazdy w pod domowych krzokach , wystarczy byle co , kolor i emblemat na baku do wyboru . TM w nowych modelach 2010 , pokazał konkurencji na czym polega różnica , nie powiem EXC 300 też bym przytulił . Huska wygrała wszystko co było do wygrania w tym sezonie , tak że co kolwiek nie kupisz radość z jazdy gwarantowana 8) .

Jako nabywca tej DRZ troszkę rozmawiałem z Ravenem, spróbuję ukierunkować poszukiwania. Skoro świeżo nabył F800Gs to jednak wymieniane pojazdy jak KLR650, KLX, czy nawet znakomity ktm 690 są dość blisko tej F-ki, gbyby miał 12Gs to pewnie odczułby kolosalna różnicę. Kojarzę tutaj jakiś wątek ludzi latających po piaskach Maroka na GS-ach 1100, czym mieli wzbudzić podziw jakiejś francuskiej ekipy. Po DRZ400E żeby było lżej/równie lekko, mocniej, lepsze zawiasy to jednak coś z rodziny EXC450/CRF/WR . Biorąc pod uwagę konieczność zrobienia jakiegoś dłuższego przebiegu wielu użytkowników wskazuje EXC jako najsolidniejsze i najtrwalsze. Spotkałem się z opinią, że nowe silnik 530EXC-F są mniej niezawodne niż te starsze, podzieliłem się nią z nim. Sprawdzonej w bojach EXC525/450 ze stalowymi zaworami nowej się nie kupi. U dealera może przysiąść się pewnie do każdego moto, jednak opinie z pierwszej ręki od użytkowników bezcenne. Wspomniana Huska- wygrywała, ale czy poprawili jakość i żywotność swych produktów? (tomy całe można napisać o ich wcześniejszych silnikach i specyficznych układach smarowania). Posiadacze EXC- wystąp.

Właśnie czy aż takie są złe te Huski ceny bardzo przyzwoite nową 450-tke można już wyrwać za 22,5k zawieszenie widać klasa, koła tak samo zostaje jedynie silnik, ale czy jest aż taki zły ? chyba mało popularna u nas w Polsce ta firma.