Teraz jest Wt mar 19, 2024 4:28 am


Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 2   [ Posty: 20 ]
Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Pn kwi 16, 2018 8:14 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Dziewczęta i chłopcy.

Jest temat.

Yzeta 450 2011 na wtrysku świruje.
Pali świece, dymi na czarno, krzusi sie prycha i nie jedzie.

Podejzewałem pompe paliwa, ze za niskie cisnienie i wtryskiwacz zamiast rozpylać leje. Zmieniłem, dalej to samo.

W Bros Racing podłączali pod diagnostyke, niby wszystko ok, czujniki pracują jak trzeba.

Pierwsze pół godziny moto jeździ ok na nowej świecy, potem zaczyna czkać, potem całkiem szarpać az w koncu swieca pada i zgon.

Gdzie moge szukać przyczyny? Wtryskiwacz? Komputer?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Pn kwi 16, 2018 8:25 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): N gru 18, 2011 4:50 pm
Posty: 1917
Lokalizacja: Kwidzyn
cewka


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Wt kwi 17, 2018 7:51 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Na to bym nie wpadł.

To czemu od razu nie pierdzieli tylko po jakims czasie? Po 30 minutach?

Dziwne to.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Wt kwi 17, 2018 3:12 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
SituGS napisał(a):
Na to bym nie wpadł.

To czemu od razu nie pierdzieli tylko po jakims czasie? Po 30 minutach?

Dziwne to.


Jeżeli na diagnostyce nic nie pokazuje, też odpuściłbym sobie zasilanie i zajął się zapłonem.

Faktycznie może być to cewka, również uzwojenie może pieprzyć, albo nawet impulsator.

Jaja z elektryką mogą się dziać np. tylko po rozgrzaniu i wtedy np. iskra idzie nie w tym momencie.
Jak wymienisz świecę zaraz po tym jak pojawi się problem, to dalej jest ok przez następne 30 minut?
Jak jeździsz przez te 30 minut? Dajesz ogniem, czy zamulasz, a może chodzi na wolnych? (tutaj gdyby jednak problem był z zasilaniem)

Sprawdzałeś tak prozaiczną rzecz jak fajka i kabel? Tutaj też nie jeden wyrwał sobie włosy z głowy, a to akurat bardzo tanio idzie wyeliminować.

Świeca dobrze dobrana? Luzy zaworowe w normie? Rozrząd ok ustawiony?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Wt kwi 17, 2018 4:19 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 10:08 pm
Posty: 2039
Lokalizacja: S-ec
Nie wiem czy coś Ci to pomoże ale...

Pacjent Husaberg FE450 na wtrysku. Przez pierwsze 10-20km w terenie wszystko gra, po mega rozgrzaniu moto traci moc, tak jakby mial 3/4 mocy. Im dalej tym gorzej do momentu aż gaśnie nawet na biegu. Meczyłem się okrutnie, wtrysk, pompa paliwa, tps, swieca, moduł, cewka. Po jakimś czasie się poddałem i zawiozłem do KTM. Twierdzą, że podpieli pod kompa, skasowali błedy i działa (wtrysk zostal nowy reszta stara).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Wt kwi 17, 2018 10:47 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Zółf, dzieki za rade.

Juz mówie jak jest.
Moto było w Bros Racing u braci Kędzierskich, ale chyba mnie olali i nie chciało im sie robic.
Wymienili swiece, podłączyli pod kompa, stwierdzili ze wszystko działa.

A ja wsiadłem, 30 minut jazdy i zgon.

Ja nie jeżdze 4,5 do odcinki, raczej średnie obroty bo taki jest tor ze nie odkręci na nim, a momentami i dołem jadę w ciasnych zakrętach.

Na początku ok, potem zaczyna lekko szarpać, potem mocniej szarpać. Oczywiscie gaśnie na wolnych, podczas redukcji biegu też. Przy odkręceniu przepustnicy czarny dym.
Jak zgaśnie to bez gazu nie zapali, a czasem trzeba go przekopać na otwartym gazie (nie podaje wtedy paliwa) bo zalany.

Nie wiem czy dobierać sie do wtryskiwacza i czujnika TPS.

Aaaa - luzy zaworowe ok, świeca CR8E (spróbuje wsadzic CR7E). Jest po remoncie góry, ale Kędzierscy mówią ze tłok Wossnera to porażka, że moto dymi na niebiesko bo pali olej, stad moze zarzucac swiece. Ale przed remontem też były problemy, tyle ze mniej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 12:42 am 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
Jeszcze z takich pierdół to sprawdź odmę i odpowietrzenie baku, czasem najciemniej pod latarnią :wink:

Jednak z tego co piszesz to najbardziej na wtrysk wychodzi. Najgorzej działać po omacku, więc może lepiej jeszcze komuś do diagnostyki to oddać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 12:34 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
żółf napisał(a):
Jeszcze z takich pierdół to sprawdź odmę i odpowietrzenie baku, czasem najciemniej pod latarnią :wink:

Jednak z tego co piszesz to najbardziej na wtrysk wychodzi. Najgorzej działać po omacku, więc może lepiej jeszcze komuś do diagnostyki to oddać.


Odpowietrzenie baku jest ok. Odma też. Dopiero co był silnik dłubany.

No ale wtrysk to co? TPS? Czujnik temp? cały ECU?
Musiałbym kupic wszystkie bebechy z elektroniki i zapłonu i kolejno wymieniac.

Plusem będzie to, ze będę miał nowe moto :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 1:13 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Pytanko - znacie kogos kto by ogarnał to moto?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 1:27 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
SituGS napisał(a):
żółf napisał(a):
Jeszcze z takich pierdół to sprawdź odmę i odpowietrzenie baku, czasem najciemniej pod latarnią :wink:

Jednak z tego co piszesz to najbardziej na wtrysk wychodzi. Najgorzej działać po omacku, więc może lepiej jeszcze komuś do diagnostyki to oddać.


Odpowietrzenie baku jest ok. Odma też. Dopiero co był silnik dłubany.

No ale wtrysk to co? TPS? Czujnik temp? cały ECU?
Musiałbym kupic wszystkie bebechy z elektroniki i zapłonu i kolejno wymieniac.

Plusem będzie to, ze będę miał nowe moto :D


Nie ma sensu kupować nowych części, bo akurat wtrysk powinien się dać łatwo zdiagnozować:) Mogą pieprzyć czujniki, a może być to nawet sprawa złej mapy i reset da radę. Musisz tylko znaleźć kogoś, kto zrobi diagnozę w akcji w momencie jak się te cuda zaczynają dziać, bo może dopiero wtedy wywalać błędy, albo np ujawnią się błędne wskazania czujników.

Nie napisałeś jeszcze czy jakbyś na tor wziął zapasową świecę i wymienił zaraz po tym jak zacznie świrować to czy dalej będzie 30 min ok, czy kupa cały czas?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 1:39 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Wezme teraz swiece i wymienie jak stara padnie. Zobacze jaki będzie efekt wymiany swiecy na gorącym silniku.

Mape Kędzierski wgrywał nową. Standardową wrzucił.
Mówił ze czujniki były ok. Ale pewnie nie rozgrzał dobrze motocykla.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Śr kwi 18, 2018 4:52 pm 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
SituGS napisał(a):
Wezme teraz swiece i wymienie jak stara padnie. Zobacze jaki będzie efekt wymiany swiecy na gorącym silniku.

Mape Kędzierski wgrywał nową. Standardową wrzucił.
Mówił ze czujniki były ok. Ale pewnie nie rozgrzał dobrze motocykla.


Tylko świecę z czuciem przykręć, bo kręcenie w gorącym alu lubi gwint porypać:D Mi się jeszcze nie udało, ale znam magików co tak zrobili :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Cz kwi 19, 2018 6:37 am 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
JEdnak Kędzierscy go wezmą do siebie bo mają dawce.
Podmienia graty i ECU i polatają.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Pn kwi 23, 2018 11:34 pm 
Zadomowiony na dobre

Dołączył(a): So maja 01, 2010 10:50 am
Posty: 1501
Lokalizacja: Garwolin
Zrobione. Wszystko jasne.

Mechanicy w Zamosciu zrobili górę silnika, ale umkneło im ze łancuszek rozrządu jest wyciagniety duuuuzo za duzo. Przestawione czasy zawodowe. Cos musieli poruszyc po przepustnica była rozregulowana.

BROS RACING skasowali 1100zł za diagnozę i serwis. Drogo, ale to nauka by oddawać ukochaną Yzete to porządnego serwisu. Amen.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: YZF2011 wtrysk. Jest źle a nawet tragicznie.
PostNapisane: Wt kwi 24, 2018 7:04 am 
bajkopisarz forumowy

Dołączył(a): Cz lut 03, 2011 7:02 pm
Posty: 440
Lokalizacja: Karpacz/Gniezno
SituGS napisał(a):
Zrobione. Wszystko jasne.

Mechanicy w Zamosciu zrobili górę silnika, ale umkneło im ze łancuszek rozrządu jest wyciagniety duuuuzo za duzo. Przestawione czasy zawodowe. Cos musieli poruszyc po przepustnica była rozregulowana.

BROS RACING skasowali 1100zł za diagnozę i serwis. Drogo, ale to nauka by oddawać ukochaną Yzete to porządnego serwisu. Amen.

No to gratuluję, szczęście że się udało.

1100 brzmi drogo, ale jednocześnie uważam, że to dobra cena za usunięcie tak dziwnej usterki, bo oddałbyś do tańszego mechanika, to może skończyłoby się na wymianach ecu, wtrysku i czego tam jeszcze popadnie, więc nie zostaje Ci nic jak odkręcać manete z uśmiechem na ustach :D


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Napisz wątekOdpowiedz Strona 1 z 2   [ Posty: 20 ]
Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron


Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
twilightBB Style by Daniel St. Jules of Gamexe.net
wdrożenie przez iCenter - Strony internetowe Wrocław
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL