Autor |
Wiadomość |
raszu
|
Tytuł: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Śr wrz 02, 2015 8:53 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 21, 2014 6:50 am Posty: 201 Lokalizacja: Warszawa
|
Cześć
Czy jest wśród nas ktoś, kto jeździł trochę na obu motocyklach i jest w stanie powiedzieć czy jest między nimi rzeczywiście duża przepaść?
Opinia jest taka, że X-Ch jest osiołkowaty (mało dynamiczny, spokojny) no i zawieszenie niedomaga w porównaniu do 690E.
Czy amator odczuje różnicę i będzie ona rzeczywiście doskwierać? Czy wręcz przeciwnie - spokój X-Ch pomoże w nauce jazdy w lekkim terenie?
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi :)
(Oczywiście brałbym KTMa od razu, ale nikt nie chce się zamienić :P ) No i szukam pozytywów w tym, że mogę zostać z X-Ch i kilkoma tysiącami różnicy jaka dzieli go od 690tki
|
|
Góra |
|
|
esi
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Śr wrz 02, 2015 9:06 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): N lip 03, 2011 4:50 pm Posty: 774
|
A cenowo jak wypada X-ch?
|
|
Góra |
|
|
miotacztruskawek
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Śr wrz 02, 2015 9:44 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt sie 23, 2013 9:01 pm Posty: 783 Lokalizacja: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
To ja bym się podpiął pod pytanie, ale obok właściwości w terenie też poczytałbym waszych opinii o tych maszynach w kontekście asfaltów... Czy da się jednym i drugim zrobić 700km w dzień, przy prędkości ok 120km/h. z jakimś bagażem. Rzepaczyna trochę mi już ciąży gabarytem, szybciej jak 120km to ganiam tylko przy wyprzedzaniu, więc rozważam ostatnio zamianę na coś słabszego, ale lżejszego.
Oczywiście wiem, że najlepiej to mieć dwie maszyny, albo lawetę do tego na dłuższe trasy, ale takie rozwiązania niestety odpadają.
|
|
Góra |
|
|
ex1
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 12:53 am |
|
Dołączył(a): N wrz 16, 2007 8:29 pm Posty: 7905 Lokalizacja: Szczecin
|
nie mam pawie żadnego doświadczenia z tymi motocyklami, jedyne co to, się kilkukrotnie nimi przejechałem
i tak... X - jest zdecydowanie dla wysokich, kanapa miałem wrażenie jest dużo wyżej od tej z 690 jest dziwaczny geometrycznie kierownica siedzenie podnóżki .. bardzo nietypowo trzeba sie przywzyczaić, wibracje porównywalne waga wyższa od 690 i przez co poręcność nieco niższa, ale nie ma przepaści silnikowo jest ok, nie jest to wcale aż taki osiołek, choć wiadomo pazur 690 ma większy najgorzej wyprawa moim zdaniem zawieszenie i to zarówno przód jak i tył przód chyba bez możliwości regulacyjnych żadnych, a na tyle jest poduszka, która jest słabym roziązaniem.. Silnik jest podobno dosyć trwały..
690 ma gorszy skręt, jest bardzije wymagająca serwisowo nieco, palą podobnie w ternie da się tym latać podobnie jak kto ma twardy tyłek i mu wibracie nie przeszkadzają może tym latać asfaltowo ale Miotacz ja by sobie wpierw taką na dzien lub 2 pożyczył.. bo niekazdy lubi.. :) moim zdaniem dla Twojego latania, chyba raczej nie.. bo lubisz jednak sie karnąć gdzieś w polske dalej
|
|
Góra |
|
|
klemens
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 6:35 am |
|
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2011 11:42 pm Posty: 217
|
Mam 690E http://www.orangepower.pl/viewtopic.php?f=24&t=1045Najdłuższy dzienny dystans 600km ale na przerobionej kanapie - bez problemu. Jednak pozycja jest tu endurowata i komfort przy dłuższej jeździe zawsze będzie gorszy niż przy moto bardziej szosowym, to wiadomo. Uwaga: przeróbka kanapy (dołożenie puszystych miękkości) wiąże się z jej podwyższeniem. Skręt ma lichy ale przeszkadzało mi to tylko przez pierwszych kilka dni. Spalanie skrajne 3,8-5. Zwykle 4-4,5. Wymieniam olej co 5,5-6 tys razem z olejem sprzęgłowym. Awarii i usterek brak. Zawieszenie i silnik pierwsza liga. Kupiłem go przypadkiem (po chwilowej utracie prawa jazdy) ale zostawiam, bo to dla mnie motocykl doskonały. Jazda on/off, powiedzmy 60/40%. Na X nie jeździłem, więc się nie wypowiadam.
|
|
Góra |
|
|
miotacztruskawek
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 7:15 am |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Pt sie 23, 2013 9:01 pm Posty: 783 Lokalizacja: Choszczno, kiedyś Łobez, Szczecin
|
Ex. Doświadczenie pokazuje, że w ostatnich latach może 2 razy do roku zrobię jakąś trasę na 3Kkm po twardych drogach (w tym po asfsalcie). A tak ganiam głównie po okolicy. Z kolei podnoszenie w piachu mojego kowadła zaczyna mi się nudzić. Stąd myśl o zmianie. Wolę się pomęczyć 2-3 tyg w ciągu roku na Xch/690, niż 11 miesięcy na Rzepaku (widać sprawdza się co mi przepowiedziałeś, że zacząłem od szosowych opon, potem kostka, a teraz takie dziwne myśli :wink: ). Z drugiej strony motor nie żona, jak mi nie będzie pasował to zmienię :lol: . Klemens. Na jednym zdjęciu masz na 690 płytę pod kufer. Czy powiezienie na tym wynalazku kilkunastu kg bagażu jest realne, czy raczej taka ściema...
|
|
Góra |
|
|
majki
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 7:36 am |
|
Dołączył(a): Cz sty 27, 2011 11:38 pm Posty: 145 Lokalizacja: 3city/Wawa
|
Trzeba pamiętać, że 690 ma bak z tyłu i musi być dostęp do korka wlewu. Do tego bak wisi na 4 lichych śrubkach, więc uważałbym na przeciążanie go bagażem wysoko i daleko z tyłu...rogal, worek, sakwy tak (w ten sposób latam po UA w górach i jest ok). Zdarzyło mi się przelecieć z Wawy do Krościenka na kołach (kostki) potem tydzień czochrania na UA i powrót na kołach do Wawy. Po powrocie byłem zabity, mało nie spadłem z kanapy i na kata nie mogłem przez tydzień patrzeć, za to Afryka zyskała kolejnego plusa. ;) Kanapę mam seryjną, założyłem tylko deflektor, coby trochę osłonić korpus od wiatru...da się, ale nie jest to najprzyjemniejsze rozwiązanie. Spalanie w trasie (do 120) wyszło 3,2-3,5l i to był najmilszy aspekt tej jazdy. :mrgreen: No i ciężko powiedzieć, żeby 690 była łagodna i spokojna, trochę wybacza, ale jest narowista i trzeba uważać, bo na początku rajder jej przeszkadza i trzeba się dograć. 8) Ale jak się z nią zgrać to dużoooo potrafi. :mrgreen:
Xsa nie widziałem z bliska, ale ta poduszka z tyłu mnie odstrasza...
|
|
Góra |
|
|
klemens
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 8:24 am |
|
Dołączył(a): Pt kwi 08, 2011 11:42 pm Posty: 217
|
Z tyłu mam płytę GIVI. Zostały mi 3 kufry z poprzedniego moto, więc jak jadę np. w Bieszczady, jadę ze zwykłym kufrem (wiem, wygląda to nieco dziwnie). Kufra nie ważyłem ale ma 55l i bywa załadowany do pełna. Na miejscu kwateruję się, zostawiam kufer i jeżdżę już bez niego, oczywiście. Dostęp do wlewu paliwa nie wymaga zdjęcia kufra. Mam jeszcze tankbag KTM ale nie przepadam za nim, bo przeszkadza w jeździe na stojąco (mojej ulubionej). Dłuższego latania na kanapie seryjnej nawet sobie nie wyobrażam. Mam jako drugą Powerparts ale korzystam rzadko i tylko do krótkich terenowych przejażdżek. Jeżdżę sam i 690 wyciągnę sobie sam z każdej opresji - o ile sam nie będę w gorszym stanie niż moto.
|
|
Góra |
|
|
danek-dr
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 10:53 am |
|
Dołączył(a): N lut 25, 2007 7:07 pm Posty: 2158 Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
|
miotacztruskawek napisał(a): Ex. Doświadczenie pokazuje, że w ostatnich latach może 2 razy do roku zrobię jakąś trasę na 3Kkm po twardych drogach (w tym po asfsalcie). A tak ganiam głównie po okolicy. Z kolei podnoszenie w piachu mojego kowadła zaczyna mi się nudzić. Stąd myśl o zmianie. Wolę się pomęczyć 2-3 tyg w ciągu roku na Xch/690, niż 11 miesięcy na Rzepaku Dobrze kombinujesz. Na Twoje wypady na Drawsko będzie w sam raz. Lataliśmy na "szejsetach" parę lat. Ja xr-ą reszta na lc4 itp. Kolega Lorsol pamiętam dobrze pomykał po Drawsku swoim X-em, Macalik wygrał którąś tam edycję MT na 690 gdzie reszta jechała na lekkich. Fajne to sprzęty i brakuje mi tej mocy i momentu właśnie na poligonowych jazdach. Nierzadko odjeżdżaliśmy małym wścieklakom. Spokojnie można poskakać na hopkach i jednym kołem po dziurach iść.
|
|
Góra |
|
|
raszu
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 11:18 am |
|
Dołączył(a): Pn lip 21, 2014 6:50 am Posty: 201 Lokalizacja: Warszawa
|
A coś merytorycznie o zawieszeniu X-ch? Może jakiś właściciel X się wypowie... fajnie by było.
|
|
Góra |
|
|
dakarowy
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 12:02 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 10:09 am Posty: 664
|
Przód w Xsie jest regulowany (jakoś tam) :D ale to nigdy nie będzie to co jest w 690 :wink: Tylna poducha nie jest zła, chyba że ktoś wymaga czegoś więcej, ale tak na prawdę, który z nas wykorzystuje to w 100%? Nic nie dobija, po prostu czasami nie nadąża :D awarii jej brak, no może poza wyrobieniem dolnego mocowania akurat w moim przypadku. Na pewno w Xsie prędzej zabraknie Ci mocy w porównaniu do 690tki :P Jeździłeś KTMem, kup se KTMa, nie powinieneś być rozczarowany :wink:
|
|
Góra |
|
|
raszu
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 12:28 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 21, 2014 6:50 am Posty: 201 Lokalizacja: Warszawa
|
No, ostatnio pierwszy raz pojeździłem "liściem" 125 EXC i...stwierdziłem, że masa motocykla +/- kilkadziesiąt kg to zmienia cały wszechświat :P no i zachwyciło mnie zawieszenie EXC.
|
|
Góra |
|
|
dakarowy
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 12:32 pm |
|
honorowy bajkopisarz forumowy |
Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 10:09 am Posty: 664
|
|
Góra |
|
|
raszu
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: Cz wrz 03, 2015 12:39 pm |
|
Dołączył(a): Pn lip 21, 2014 6:50 am Posty: 201 Lokalizacja: Warszawa
|
|
Góra |
|
|
marcin4943
|
Tytuł: Re: Jak daleko jest X-Ch do 690E ? Napisane: So wrz 05, 2015 10:48 am |
|
Dołączył(a): Śr lis 04, 2009 8:53 pm Posty: 469 Lokalizacja: wwa
|
Wpadnij do Returna w środę to Ci wyłuszczę swoją opinię, miałem R teraz mam Xch :D
|
|
Góra |
|
|