Autor |
Wiadomość |
joebarACE
|
Tytuł: 'Uzdrawianie' DLa 650... Napisane: Cz lut 07, 2008 5:54 pm |
|
Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 5:28 pm Posty: 93 Lokalizacja: Cambridge
|
W tym watku zamieszcze posty z postepami nad uzdrawianiem DLa 650. Chodzi glownie o zmiane charakterystyki silnika na zblizona do SV650 - wiecej wysisnac z gory obrotow, zwiekszyc predkosc maxymalna i przelotowa. Niestety nie dysponuje na codzien hamownia, ale mam za to inne mozliwosci - dostep do zebatek, lancuchow, modulow i walkow rozrzadu oraz komputera do wtryskow Yoshimury.
Dzisiaj bede montowal modul od SVki 650 K6, po czym wybiore sie na road test :)
|
|
Góra |
|
|
cabaniero
|
Tytuł: Napisane: Cz lut 07, 2008 7:28 pm |
|
Dołączył(a): N sty 27, 2008 9:56 pm Posty: 50 Lokalizacja: podlasie
|
Wrzucić piec od SV do DL i po sprawie... na rapid forum jeden gościu wrzucił silnik od SV 1000 do DL1000..trochę było zabawy, ale działa nie kiepsko... ale czy to ma sens ??? Moim zdaniem szkoda zachodu... Najprościej w twoim wypadku byłoby opchnąć DL650 i kupić tysiąca... :)
|
|
Góra |
|
|
joebarACE
|
Tytuł: Napisane: Pt lut 08, 2008 12:41 am |
|
Dołączył(a): Pn lut 26, 2007 5:28 pm Posty: 93 Lokalizacja: Cambridge
|
Wiesz, nie mam zludzen i wiem, ze z 650 nie zrobisz 1000. Nie chodzi o to. Moze ktos bedzie zainteresowany wynikami takich poczynan, a jesli uda mi sie zestroic 650tke w taki uklad, ktory mi bedzie najbardziej odpowiadal - to, anozwidelec, komus sie przyda i skorzysta w 100% lub nawet 10%. :) Sprzedac narazie nie bardzo mi pasuje ;) takie tam historie :)
Silnik fabrycznie jest zestrojony pod normy czystosci spalin co ma sie nijak do jego technicznych mozliwosci - ot, trzeba je tylko uwolnic.
Pierwszym krokiem byla regulacja wtryskow w srednim i gornym zakresie obrotow dla duzego otwarcia przepustnicy. Aby zauwazyc ozywienie silnika nie trzeba hamowni. Tam, gdzie silnik oryginalnie konczyl przypieszac, teraz odzyskal oddech i dociaga kolejne 20-30km/h.
Pozdrawiam :)
|
|
Góra |
|
|
ron
|
Tytuł: Napisane: Pt lut 08, 2008 9:15 am |
|
Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 9:44 pm Posty: 1936 Lokalizacja: Wrocław
|
joebarACE napisał(a): Silnik fabrycznie jest zestrojony pod normy czystosci spalin co ma sie nijak do jego technicznych mozliwosci - ot, trzeba je tylko uwolnic.
ludzie zazwyczaj w tym celu wywalaja kata, zakladaja aftermarketowy tlumik, k&n powietrza i jakiegos piggybacka np power commandera.
nieprawdaz? :)
|
|
Góra |
|
|
Dominik
|
Tytuł: Napisane: Pt lut 08, 2008 2:05 pm |
|
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 9:31 am Posty: 1611 Lokalizacja: Częstochowa
|
w grę wchodzi także zużycie paliwa. Kiedyś według Twojej koncepcji robiłem rajdowego Trabanta: po wywierceniu trzeciego kanału dolotowego, zmianie gaźnika na taki z Kawasaki ZXR, frezowaniu głowicy by zwiększyć stopień sprężania z 6:1 na 11:1, modyfikacji chłodzenia, konstrukcji wydechu itp. okazało się że: świece działają 2 godziny, trzeba stosować organiczny olej, nie mówiąc o spalaniu rzędu 25l/100km! A szybkość max uzyskałem 160km/h.
|
|
Góra |
|
|
ron
|
Tytuł: Napisane: Pt lut 08, 2008 6:59 pm |
|
Dołączył(a): Śr lip 01, 2009 9:44 pm Posty: 1936 Lokalizacja: Wrocław
|
dominik mowisz o mojej koncepcji?
|
|
Góra |
|
|
V-STROM
|
Tytuł: Napisane: N gru 28, 2008 11:31 pm |
|
Dołączył(a): Pt gru 26, 2008 10:30 pm Posty: 272 Lokalizacja: w-wa
|
Witam,
Przejechałem ledwie kilka tysięcy od nowości i nie mam specjalnie pomysłów na poprawianie silnika. Co prawda zauważyłem, że ostatnio jakoś tak bardziej głośno chodzi i jakby z większymi wibracjami niż jako nówka?
Trochę mnie to martwi i będę chciał komuś to pokazać w celu porównania. Może jakiś przegląd mu się przyda? Jednak w książce przeglądów nie zalecają jeszcze żadnych testów silnika ani regulacji. Zresztą to przecież v-strom :P . Nie wiem, może mi się wydaje. Człowiek tak szybko się przyzwyczaja i traci zdolność porównawczą???
|
|
Góra |
|
|
bratek
|
Tytuł: Napisane: Pn sty 05, 2009 11:57 pm |
|
Dołączył(a): Śr lut 13, 2008 11:04 am Posty: 20 Lokalizacja: Rancho
|
joebarACE, skoro masz dostęp do zębatek to nic prostszego ci nie pozostaje, jak pomieszać zębami. Z wielu rozmów z różnymi ludziskami i własne doświadczenia podpowiadają mi, że najprędzej uzyskasz porządane efekty przez zmiany zębatek :D odejmij z tyłu, dodaj z przodu i już masz szybszą maszynke, no tylko stracisz minimalnie na mocy w dole silnika, ale ze względu na dobrą charakterystykę V-ki nie powinienes zbytnio odczuć tego :twisted:
|
|
Góra |
|
|
V-STROM
|
Tytuł: Napisane: Wt sty 06, 2009 10:13 am |
|
Dołączył(a): Pt gru 26, 2008 10:30 pm Posty: 272 Lokalizacja: w-wa
|
Sorry Bratek ale jak ja się znam na matematyce i chociażby na przerzutkach w rowerze górskim to raczej twoja prosta recepta jest pomyłką. W sytuacji o której piszesz masz mniejszą prędkość obrotową koła w stosunku do wychodzącej z napędu czyli masz większy moment na kole a mniejszą prędkość i jest większy zryw ale krótkie biegi. Inaczej nie chce być. Zwiększenie prędkości można uzyskać poprzez operację odwrotną ale wtedy są też inne konsekwencje głównie w postaci utraty elastyczności.
|
|
Góra |
|
|
V-STROM
|
Tytuł: Napisane: Wt sty 06, 2009 10:18 am |
|
Dołączył(a): Pt gru 26, 2008 10:30 pm Posty: 272 Lokalizacja: w-wa
|
Sorry, ty piszesz o tej drugiej sytuacji. dopiero po łyku kawy zajarzyłem. Może w 1000 faktycznie jest to pomysł bo ma rezerwę momentu obrotowego ale trzeba by się oprzeć na konkretnych wartościach i najlepiej cudzych eksperymentach z liczbą zębów.
Pozdrawiam z rana
|
|
Góra |
|
|
BASSRIDE
|
Tytuł: Napisane: Wt sty 06, 2009 12:02 pm |
|
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 2:44 pm Posty: 493 Lokalizacja: Kraków
|
|
Góra |
|
|
slajder
|
Tytuł: Napisane: Wt sty 06, 2009 5:05 pm |
|
Dołączył(a): N sty 20, 2008 6:35 pm Posty: 358 Lokalizacja: Warszawa
|
bratek napisał(a): joebarACE, skoro masz dostęp do zębatek to nic prostszego ci nie pozostaje, jak pomieszać zębami. :twisted:
mam wrażenie że joe chce się pobawić w sposób bardziej wyrafinowany,zwykła wymiana zębatek mimo że najprostsza, daje efekt często odwrotny,bo jedyny zysk to będzie na maksymalnej prędkości,i biegi będą trochę dłuższe ale w dupę dostanie moment w dolnym zakresie czyli to co w v-kach lubimy najbardziej,i cała przyjemność z odwijania przy 2500 obr.zmieni się w męczące szarpanie łańcuchem.Już to przerabiałem dałem o jeden ząb mniej z tyłu i było mniej fanu,choć trochę szybciej.
ciekawy pomysł ze wrzutką pieca z sv,chociaż to nadal będzie fabryczne(czyt.homologowane)strojenie.Można by wtedy zacząć wrzucać p.comandery i inne cuda.Może ktoś się pokusi.
|
|
Góra |
|
|