RadekEric napisał(a):
CeeL napisał(a):
to , że sprzedajesz motór nie znaczy że musisz się z nami żegnać?!
z tym się zgadzam,
a poza tym dałeś mi do myślenia - czy rzeczywiście fakt nadejścia "nowego" wymusza taką zmianę podejścia do sprawy.
Ciekaw jestem jak to u mnie będzie wyglądać, bo jak na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie rezygnacji z tego "hobby".
nie mniej - pozdrawiam serdecznie,
i do przeczytania,
Eric
historyjka:
kolega szuka thundercata, dzwoni:
- ron, spotkaj sie z taka jedna karolina i zobacz sprzeta.
(hmm, dziewczyna? na TC? wow...)
dwie godziny pozniej, ona:
- no ale niedlugo bede musiala przestac jezdzic na jakis czas... dlaczego? a bo jestem w 5. miesiacu ciazy.
ja: kopara na chodniku...